Rynki na dziś
Dzisiejsza sesja nie powinna wiele wnieść do zmian rynków finansowych. Kalendarium danych makroekonomicznych nie zawiera istotnych publikacji. Sądzimy, iż w niewielkim natężeniu kontynuowane będą wczorajsze trendy, tj. próby wzrostu eurodolara oddalające go od minimum z listopada ubiegłego roku. Korektę niedawnego trendu wzrostowego powinny powiększać ponadto notowania EUR/PLN, które dziś obniżyć się mogą nawet do 4,3180. Zniżkę dochodowości, choć w ograniczonym zakresie, odnotować powinny także krajowe obligacje.
Rynek krajowy
Środa była dniem odreagowania zainicjowanej pod koniec ubiegłego tygodnia przeceny złotego, która we wtorek wyraźnie przybrała na sile. Wczoraj natomiast – po tym jak notowania EUR/PLN dotarły do poziomu 4,37 – polska waluta zaczęła się umacniać. Z jednej strony zadziałała wspomniana bariera techniczna, z drugiej gwałtowne jak na ostatnie zmiany osłabienie złotego, który niezmiennie wspierany jest pozytywnymi fundamentami polskiej gospodarki. Zakres wczorajszego umocnienia złotego wyniósł około 3 grosze, choć w ciągu dnia był nieco większy. W naszej ocenie, dopóki na sentymencie ciąży bieżący wzrost ryzyka geopolitycznego (napięcie na Bliskim Wschodzie), a uczestnicy rynku coraz wyraźniej ograniczają oczekiwania odnośnie do skali tegorocznych obniżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych kurs EUR/PLN oscylować powinien wokół poziomu 4,30.
W tym tygodniu kalendarium istotnych danych makroekonomicznych jest ubogie i nie powinno stanowić o źródle zmienności. Na polskim rynku długu wydarzeniem wczorajszej sesji był przetarg zamiany obligacji. Ministerstwo Finansów sprzedało sześć serii obligacji za 5,12 mld PLN (z czego aż 2,6 mld PLN przypadło na WZ1129), a odkupiło cztery za 4,81 mld PLN (głównie PS0424 i WZ0524). Na rynku wtórnym środa była dniem wyraźnym spadków dochodowości wzdłuż całej krzywej (od 7-9 pkt. baz.), w ślad za ruchami rynków bazowych, ale i odreagowaniem po wynikach opisywanego powyżej przetargu zamiany skarbowych papierów wartościowych.
Zobacz także: Akcje Allegro zyskały po gorącej informacji. Polskie indeksy wyróżnione na tle europejskich rynków
Rynki zagraniczne
Po pięciu z rzędu dniach nieprzerwanych spadków wczoraj eurodolar zdołał zareagować ruchem wzrostowym. Nie zmienia to jednak faktu, iż czynniki odpowiadające za wyraźne umocnienie amerykańskiej waluty wciąż obowiązuja. Mamy tu na myśli przede wszystkim wzrost awersji do ryzyka tradycyjnie wspierający dolara jako tzw. bezpieczną przystań oraz coraz wyraźniej kontrastujące ze sobą w ostatnim czasie krótkoterminowe perspektywy polityki pienieżnej pomiędzy strefą euro a Stanami Zjednoczonymi. Szczególnie uwyplukiły je wtorkowe wypowiedzi prezesów Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Z jednej strony Ch.Lagarde wskazuje na bliskie rozpoczęcie cięć stóp procentowych w strefie euro. Z drugiej J.Powell – a także wiceszef Fed P.Jefferson – wskazują na tzw. scenariusz higher for longer, tj. możliwość utrzymywania stóp procentowych na obecnych poziomach przed dłuższy niż początkowo sądzono okres. Wczoraj jednak rynek – także obligacji bazowych – „łapał oddech” po ostatnich dość wyczerpujących ruchach. W efekcie rentowność 10-latki USA obniżyła się wczoraj o 7 pkt. baz. do 4,61% i tym samym zawróciła z najwyższego od listopada ubiegłego roku poziomu.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>
