Złoty umocnił się podczas wczorajszej sesji wykorzystując globalną presję na osłabienie dolara. W rezultacie kurs EUR/PLN zanegował całość środowej niewielkiej zwyżki, a notowania powróciły poniżej poziomu 4,45. Publikacja krajowych danych indeksu PMI w polskim przemyśle przeszła bez echa. Potwierdza to tylko, iż złoty podlega obecnie trendom zewnętrznym. Wczoraj na wartości zyskiwały także inne waluty regionu tj. czeska korona oraz węgierski forint. Uważamy jednak, iż w miarę zbliżania się do przyszłotygodniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej złoty podlegać będzie pod dominujący czynnik krajowy. Listopadowe posiedzenie Rady zapowiada się bowiem istotnie dla średnioterminowych perspektyw polityki monetarnej m.in. z uwagi na publikowaną projekcję makroekonomiczną.
Czwartek na polskim rynku długu przyniósł dalsze spadki dochodowości. Z jednej strony rynek – pod wpływem niedawnej publikacji inflacji CPI – nasilił oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Polsce. Z drugiej spadki dochodowości wspierały zmiany rynków bazowych. W efekcie rentowność krajowej 10- latki obniżyła się wczoraj do 5,59% tj. o 8 pkt. baz. i już o około 50 pkt. baz. w ostatnich dwóch tygodniach.
Rynki zagraniczne
Wczorajsza sesja przyniosła wzrost notowań eurodolara. Nadal jednak nie zmienił się obraz pary EUR/USD. Kurs pozostaje w krótkoterminowym trendzie wzrostowym, będącym korektą w nadrzędnym ruchu spadkowym. Wczorajsze zmiany w obliczu dość ubogiego kalendarium danych makroekonomicznych (odczyty europejskich indeksów PMI miały charakter finalny) motywowane były czynnikiem technicznym. Na bazowych rynkach długu dochodowość 10-latki USA i Niemiec zniżkowała, w ślad za niedawnymi posiedzeniami Europejskiego Banku Centralnego i Fed. Mimo ich jastrzębiej wymowy rynek stopniowo obniża prawdopodobieństwo możliwej kolejnej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Zobacz także: Najnowsze! Kursy euro do korony czeskiej (EURCZK), euro do polskiego złotego (EURPLN), dolara do jena (USDJPY) - 03 listopada