Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Payrollsy - Zrozumieć prognozy

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Każdego dnia na inwestorów czeka kilka, a nawet kilkanaście pozycji w kalendarzu makroekonomicznym. Publikacje danych z największych gospodarek świata, wystąpienia szefów banków centralnych, czy wydarzenia geopolityczne, to nieodłączny element rynku Forex. Jednak nie wszystkie pozycje wzbudzają tyle samo emocji. niektóre z nich zostają niemal niezauważone, inne z kolei potrafią przyspieszyć bicie serca inwestora na długo po publikacji. Do tych drugich możemy zdecydowanie zaliczyć tak zwane Payrollsy. Przyjrzymy się im się bliżej.

 

Biorąc czynny udział w handlu na rynku Forex, musiałeś chociaż raz usłyszeć o Payrollsach lub NFP. Co skrywają te nazwy? To nic innego, jak potoczne określenia na publikacje danych z rynku pracy w USA. To właśnie one (publikowane co miesiąc, o 14:30 czasu polskiego) sprawiają, że inwestorzy siedzą wpatrzeni w monitory, a poza wykresem nie liczy się nic więcej. Każdy pierwszy piątek miesiąca jest niczym gwiazdka dla tradera. Nic dziwnego, że niektórzy przygotowują swoje strategie inwestycyjne typowo pod ten konkretny dzień, czekając przez miesiąc na wymarzony setup.

Filary NFP

Payrollsy stanowią najważniejszy wyznacznik stanu rynku pracy w USA. Raport ten dotyczy poprzedzającego go tygodnia i jest sporządzany na podstawie danych z ankietowanych przedsiębiorstw. Skoro dotyczy Stanów Zjednoczonych, nietrudno domyślić się, że największy wpływ wywiera na dolara amerykańskiego. Względem jakiej waluty? Oczywiście euro. To właśnie eurodolar jest najbardziej podatny na NFP. Skoro wiemy, gdzie szukać efektów Payrollsów, należy zastanowić się, z czego one wynikają. Dwie najistotniejsze składowe raportu to: zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopa bezrobocia. Elementy te mają kluczowe znaczenie na kształtowanie się kursu EUR/USD. Nie odkrywamy Ameryki zakładając, że wzrost liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym i spadek bezrobocia, prowadzą do aprecjacji dolara względem euro. Analogicznie w drugą stronę. Musimy mieć na uwadze, że może zdarzyć się sytuacja, w której dane będą sygnalizować równocześnie wzrost lub spadek zatrudnienia i stopy bezrobocia. Jak to możliwe? NFP, jak każdy inny raport, nie jest idealnie dokładny, dlatego należy pamiętać o pewnym błędzie statystycznym. Wynika to między innymi z faktu, że NFP obejmuje swym zasięgiem około 80% przedsiębiorstw, które biorą udział w badaniu. Błąd wynikający z badania jest korygowany co miesiąc. Dlatego, przed publikacją danych, należy zwracać uwagę na aktualne dane, a nie te, które zapisaliśmy w naszym notesie, podczas poprzedniej publikacji.

Każdy popełnia błędy

Wpływ na zmienność głównej pary walutowej ma nie tylko różnica pomiędzy świeżymi danymi, a tymi sprzed miesiąca. Dużą rolę odgrywają również prognozy, czyli przewidywania co do wyników publikacji. Wartości te stanowią pierwszą przesłankę tego, jakie nastroje będą panować na rynku i czego powinniśmy się spodziewać. Ironią jest fakt, że im bardziej dane różnią się od prognoz, tym powinniśmy oczekiwać większych wahań cen. Zatem im większy błąd prognoz, tym większa szansa na zyskowny trade. Należy jednak pamiętać, że mocne dane na wzrost lub na spadek jednego elementu raportu, mogą zostać skutecznie zdetronizowane przez inny. Zatem jak często możemy liczyć na wspomniany błąd? Aby to sprawdzić, należy porównać historyczne dane NFP z ich prognozami. W tym celu wzięto pod uwagę pięćdziesiąt ostatnich publikacji. Wykres prezentuje korelację tych danych. Linia niebieska oznacza rzeczywiste wyniki NFP, a czerwona ich prognozy.

Reklama

FXMAG forex payrollsy - zrozumieć prognozy nfp payrollsy 1FXMAG forex payrollsy - zrozumieć prognozy nfp payrollsy 1

Jak widać, prognozy wahają się w dość ograniczonym kanale, między 150-250, a przez ostatnie 18 miesięcy między 150-200. Nietrudno również zauważyć, że prognozy zdecydowanie odbiegają od rzeczywistych danych. Czy w związku z tym nie należy zwracać na nie uwagi? Oczywiście, że należy! Jak wcześniej wspominałem, taka sytuacja sprzyja traderowi, który czeka na zwiększoną zmienność. Duże różnice, między rzeczywistymi danymi, a prognozą, sprzyjają zmienności na eurodolarze, co ułatwia w określeniu potencjalnego kierunku zagrań.

Kto pierwszy, ten lepszy

W czasach, gdy inwestorzy nie mieli dostępu do szybkiego Internetu, duże znaczenie w handlu na giełdzie miał sposób otrzymywania ważnych wiadomości, a przede wszystkim czas ich dostarczenia. Aby mieć szybszy dostęp do informacji, inwestorzy otwierali swoje biura jak najbliżej centrum finansowych. Mimo ogromnego rozwoju technologicznego, jedno się nie zmieniło: czas to pieniądz! Wyobraź sobie, że dane z rynku pracy w USA trafają do Ciebie godzinę, minutę, a nawet kilka sekund przed innymi. To niewyobrażalna przewaga, dlatego nic dziwnego, że traderzy, tak jak kilkadziesiąt lat temu, walczą o jak najszybsze uzyskanie informacji. Różnica jest jednak taka, że dzisiaj liczą się ułamki sekund, a nie godziny czy minuty, dlatego należy działać szybko i zdecydowanie. Ułatwiają to nowoczesne terminale, dzięki którym trader otrzymuje informację nieco wcześniej. Nie powinno Cię zatem dziwić, że o godzinie 14:29 kurs eurodolara szaleje na Twojej platformie handlowej, a ty, tak jak zdecydowana większość, nie znasz jeszcze wyników.

Jeżeli spoglądając na temat tego artykułu pomyślałeś, że skrywa on tajemniczą strategię, dzięki której spędzając dwie godziny miesięcznie na tradingu zostaniesz milionerem, muszę Cię rozczarować. Święty graal, którego tak często inwestorzy szukają, aby wykorzystać zwiększoną zmienność podczas NFP, nie istnieje. granie pod Payrollsy to nie przysłowiowa bułka z masłem. Chcąc osiągać systematyczne zyski z tradingu, podczas tego wydarzenia, należy zrozumieć złożoność czynników, które wpływają na zachowanie się wykresu eurodolara. Efektywne korzystanie z comiesięcznych danych wymaga o wiele więcej zaangażowania i wiedzy.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michał  Gryczko

Michał Gryczko

Członek Consilium Invest, student Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Zwolennik klasycznej analizy technicznej.


Reklama
Reklama