Dolar stracił na przestrzeni ostatniego miesiąca ponad 3,5%, co jak na stabilną walutę jest wynikiem godnym odnotowania. Gołębi FED i nienajlepsze dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych są głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy. Na rynku pojawia się jednak coraz więcej głosów, że potencjalne działania FED są niedoszacowane.
O tym, że rynek zbyt mocno ukarał dolara za gołębią postawę FED w ostatnim czasie mówiło wiele instytucji finansowych czy znanych ekonomistów. Również sami członkowie Rezerwy Federalnej starają się wyjaśnić, że podwyżka stóp w tym roku jest jak najbardziej realna, a niektórzy mówią nawet o dwóch. Z perspektywy obserwatora trudno jest przewidzieć faktycznie działania FED, ponieważ można odnieść wrażenie, że nawet członkowie FOMC nie do końca mają pomysł na politykę monetarną.
Do grona osób, które oczekują, że FED zacznie normalizować politykę monetarną dołączył właśnie nie kto inny jak legendarny prezes Rezerwy Federalnej Alan Greenspan. Jego zdaniem FED musi zacząć podnosić stopy procentowe i może nas zaskoczyć tempem takiego działania. Greenspan wyraził także obawy o gospodarkę USA i możliwe wystąpienie stagflacji. Dodatkowo zdaniem byłego szefa FED strefa euro prędzej czy później się rozpadnie i pojawia się ku temu coraz więcej przesłanek. Co ciekawe, wczoraj podobną opinię przedstawił słynny noblista Joseph Stiglitz.