Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nie musisz mieć racji, by zarabiać na tradingu

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nial Fuller - You Don’t Have To Be Right to Make Money Trading 

 

To naturalne, gdy pragniemy osiągnąć wysoki procent udanych zleceń. To naturalne, gdy czujemy się dobrze, kiedy trade przynosi profit.  Dzięki temu zarabiamy oraz potwierdzamy naszą rację w określeniu kierunku, w którym pójdzie cena. Jednak, jak omówię to w tym artykule, zarówno racja, co do rezultatu każdego zlecenia, jak również wysoki procent udanych wejść, nie są konieczne, by osiągać zyski na rynku Forex.

 

Racja i pomyłka to dwie rzeczy, które doskonale znamy. Powszechną potrzebą ludzi jest posiadanie racji niemal w każdej sprawie. Nawet jeśli się mylimy i wiemy o tym, nadal jesteśmy skłonni do racjonalizowania naszego zachowania, tuszując fakty, co do których nie mieliśmy racji. Faktycznie, często denerwujemy się, gdy ktoś nam mówi, że się mylimy; ludzie nie lubią się mylić, ponieważ przyswajają tę informację tak, jakby oznaczała, że są w pewien sposób gorsi. To  istotny fakt, nad którym powinniśmy się zastanowić jako traderzy, bo jedną z rzeczy, których musimy się nauczyć, jest akceptacja tego, że naturalną koleją rzeczy jest strata czyli pomyłka dotycząca kierunku ruchu ceny.

 

Dowód pokazujący, że racja na rynku jest nieistotna

Reklama

Posiadanie "racji" o kierunku w jakim pójdzie rynek, tak naprawdę nie decyduje o Twoim całościowym sukcesie czy niepowodzeniu. Możesz mylić się częściej niż mieć rację i wciąż pozostawać zarabiającym traderem. Dlatego tak ważne jest podejście i ogólny wynik, który nauczymy się oddzielać od potrzeby posiadania racji w każdym pojedynczym zleceniu.

Żeby udowodnić, że nie musisz się martwić, czy masz rację czy nie w każdym pojedynczym wejściu,  omówmy temat stosunku ryzyka do zysku. 

Gdy zaczynasz myśleć w kategoriach relacji ryzyka do zysku i rzeczywiście rozumiesz na czym to polega, zaczniesz też rozumieć, że procent udanych zleceń oraz brak pomyłki dotyczącej pojedynczego zlecenia, są po prostu nieistotne, by zarabiać. 

Jeśli przyjrzysz się tabelce pokazującej przykładowe rezultaty, to łatwiej spostrzeżesz siłę odpowiedniego stosunku ryzyka do zysku. Siła ta będzie widoczna, gday będziesz utrzymywał ryzyko (R) na tym samym poziomie i uzyskasz zysk w stosunku 2R lub wyższym w każdym udanym zleceniu. Możesz wtedy tracić o wiele częściej, a nadal dobrze na tym wyjdziesz. Oznacza to, że możesz nie mieć racji o wiele częściej niż ją mieć i nadal zarabiać.

 

Reklama

20 hipotetycznych zleceń z losowo wygenerowanymi zyskami i stratami:

 

FXMAG forex nie musisz mieć racji, by zarabiać na tradingu nial fuller zarządzanie ryzykiem 1FXMAG forex nie musisz mieć racji, by zarabiać na tradingu nial fuller zarządzanie ryzykiem 1

 

Razem: 20 zleceń: 12 strat, 8 wygranych, 60% pomyłek, 40% racji

Reklama

Ogólny zysk: 350$ lub 17.5% zysku z depozytem wynoszącym 2.000$

 

Dla wielu traderów idea zarabiania pomimo popełniania błędów nie jest tematem częstej refleksji. Wielu myśli, że mieć rację co do zlecenia to mieć rację od razu po wejściu. To naturalne, by myśleć, że Twoje analizy były trafne i zlecenie przekształci się w zwycięstwo kiedy tylko wejdziesz. Mamy więc skłonność do oczekiwania zysku i posiadania racji za każdym razem, gdy tylko otworzymy pozycję. Ale to oczywiście kłóci się z faktem, że nie będziemy mieć profitów za każdym razem... Musimy więc znaleźć sposób na emocjonalną reakcję na straty. W istocie, kiedy nasze oczekiwania nie zazębiają się z rzeczywistością, mamy skłonność do emocjonalnego reagowania. Szczególnie mocno jest to widoczne w tradingu.

By temu zaradzić, powinniśmy zaakceptować fakt, że nie będziemy mieć racji w każdym zleceniu... oraz że racja nie jest potrzebna, by zarabiać. Nie traktuj porażki za bardzo osobiście i pamiętaj, że ważniejsze jest wykonywanie planu. Po serii powiedzmy 20 zleceń, tak jak powyżej, będziesz mieć straty. Nie powinieneś martwić się każdą z nich, o ile trzymasz się planu i utrzymujesz ryzyko na stałym poziomie. Popatrz na tabelkę, widać na niej tylko 40% zysku, lecz po serii 20 zleceń rachunek powiększył się o 17.5%. Nawet jeśli ten hipotetyczny trade będzie miał miejsce 3 – 4 razy w miesiącu, to wzrost na rachunku o 17.5% nadal będzie bardzo dobry.

Może pomoże Ci przestudiowanie tabeli oraz wyobrażenie sobie, że Twoje konto jest większe niż masz. Jeśli zyskiwałbyś tylko w 40% przypadków (jak w przykładzie), ale byłyby to udane zlecenia w stosunku 2R lub 3R, a porażki 1R, mógłbyś zarobić o wiele więcej po serii 20 zleceń, powiedzmy  50.000 czy 100.000 $. Hipotetyczny zysk z przykładu w wysokości 350$ mógłby wynieść 8.750$ na rachunku mającym 50.000$... to niemała kwota. A więc zapamiętaj, że jeśli będziesz systematycznie zarabiać na małym rachunku, nawet jeśli nie masz w stu procentach racji, to możesz zarobić także mając większe konto i taka kwota mogłaby wpłynąć na życie.

Reklama

Nie zniechęcaj się, jeśli masz niewielki rachunek. Nie próbuj over-tradingu czy zwiększania dźwigni, sądząc że w ten sposób szybciej zarobisz. Zamiast tego zrozum, że jeśli będziesz utrzymywać ryzyko na poziomie, z którym czujesz się komfortowo i będziesz używał skutecznej strategii, to po serii zleceń powinieneś wyjść na plus, nawet jeśli częściej będziesz tracił.

 

Zostaw ego za drzwiami biura

Strata lub pomyłki dotyczące kierunku rynku nie oznaczają, że jesteś w jakiś sposób gorszy. To oznacza tylko, że rynek nie poszedł tym razem w oczekiwanym kierunku. Nie ma powodu, by brać to osobiście. Porażki są częścią bycia traderem i nie możesz ich uniknąć. Im bardziej będziesz ich unikać, tym więcej pieniędzy stracisz, ponieważ będziesz przywiązywał nadmierną wagę do pojedynczego zlecenia.

Wielu traderów skupia się na unikaniu jakiejkolwiek porażki. Biorą je zbyt osobiście. Zapominają, że straty są częścią tego biznesu, a wtedy każdy nieudany trade wpływa na ich rezultaty. 

Ważne by zrozumieć, że nawet jeśli "perfekcyjny" setup zamienia się w niepowodzenie, to nie zrobiliśmy nic złego... to tylko nieudany trade. To nie znaczy, że powinniśmy olewać trading lub, że nie jesteśmy wystarczająco inteligentni, by to rozgryźć.  To oznacza tylko to, że w tym konkretnym przypadku nam się nie powiodło. W innym artykule (The One FACT About Trading You NEED to Know) pisałem o losowym generowaniu zysków i strat w każdej strategii. Jeśli zrozumiesz i zaakceptujesz ten fakt, to bardzo pomoże w traktowaniu tradingu mniej emocjonalnie. Jeżeli odwiedzasz fora dotyczące tradingu, to pewnie zdajesz sobie sprawę, że większość traderów ma skłonność do pisania o swoich sukcesach częściej niż o porażkach. Być może sam się na tym złapałeś. Naturalne jest przechwalanie się własnymi profitami przed znajomymi czy na forach, nawet jeśli ogólnie rzecz biorąc jesteśmy na minusie... bo to sprawia, że czujemy się dobrze, gdyż mieliśmy rację.

Reklama

Zrozum – sukces czy porażka w pojedynczym zleceniu nie mają znaczenia w ogólnym rozrachunku. Jak było pokazane w tabelce, "racja" co do kierunku rynku nie ma znaczenia w osiąganiu sukcesu czy ponoszeniu porażki. Możesz mylić się częściej niż mieć rację, a mimo to zarabiać, jeśli właściwie określasz stosunek ryzyka do zysku oraz jeśli używasz efektywnej strategii i jesteś zdyscyplinowany. 

To ważna rada: niekierowanie się własnym ego na rynku będzie dla Ciebie najlepsze. Jeżeli zlecenie, na które czekałeś cierpliwie i które wyglądało "perfekcyjnie" nie zakończyło się sukcesem, to nie wskakuj od razu po nim na rynek z powodu złości lub poczucia, że zostałeś przez niego "oszukany". Zamiast tego pomyśl, że porażka to jedna z tych rzeczy, których nie możesz uniknąć. Dwie kluczowe rzeczy, których potrzebujesz, by zarabiać, to usunięcie uczucia, że "musisz" zarobić jak najszybciej i tego, że "musisz" mieć zawsze rację. Jeśli Ci się to uda, to będziesz lepszy o całe lata świetlne od większości traderów, którzy tak bardzo skupiają się na drzewach, że nie widzą lasu.

 

Naucz się tracić z gracją

Trading jest ostatecznym testem na to, czy jesteś w stanie ignorować krótkoterminowe pokusy, takie jak over-trading czy też ryzykowanie więcej niż powinieneś, na rzecz długoterminowego zarobku na koniec miesiąca czy roku. Powinniśmy stale przypominać sobie, że pojedynczy trade nie decyduje o naszym sukcesie, ale to jak bardzo konsekwentne jest nasze zachowanie, dzień po dniu. Konsekwencja i cierpliwość są tym, co sprawia, że traderzy są w stanie długoterminowo zarabiać. Te cechy są nagradzane przez rynek, w przeciwieństwie do impulsywności i nieprzygotowania.

Ignorowanie krótkoterminowych emocjonalnych pokus to myślenie o większej całości, którą są nasze tradingowe rezultaty oceniane po dużej serii zleceń, a nie po kilku. Oznacza to, że zdenerwowanie po pomyłce w pojedynczym zleceniu jest zarówno niepotrzebne, jak i nie sprzyja w osiąganiu zysków. Musimy nauczyć się, jak "tracić z gracją", czyli jak przejść do zwykłego postępowania po stracie. Znaczy to, że powinniśmy trzymać się planu tak jak zwykle, a nie kierować się emocjami po porażce. Po prostu nie warto się tym przejmować i zawsze pamiętać, że nie musisz mieć racji w każdym przypadku, bo to nie jest konieczne do czerpania profitów z rynku.

Reklama

 

                                                                       Tłumaczenie: karina Socha,

                                                                       korekta: Zbigniew Wieczorek

 

 

Reklama

Komentarz Zbigniewa Wieczorka

W dobie przesadnej fascynacji tym, co "nowe", publikujemy artykuł z 2012 roku. Wówczas młodziutki Nial, ledwie zaczynający budowę swojego serwisu http://www.learntotradethemarket.com/, w precyzyjny i cierpliwy sposób, bez skrótów myślowych, prezentuje jedną z najważniejszych idei racjonalnego tradingu. Utrzymanie korzystnej relacji ryzyka do zysku jest psychologicznie trudne i z tego powodu nieosiągalne dla większości. Jeżeli zrozumiałeś i zaakceptowałeś przesłanie artykułu – masz wybór. Może warto pomyśleć, by wdrożenie odpowiedniej relacji R/Z uczynić jednym z miesięcznych "mini" celów ?

 

W komentarzu dopisz swojej przemyślenia na temat powyższego artykułu.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Karina Socha

Karina Socha

studentka filozofii UJ, tłumaczka artykułów Niala Fullera, interesuje się filozoficznymi zagadnieniami funkcjonowania rynków finansowych.


Reklama
Reklama