W ostatnim tygodniu byliśmy świadkami mocnych spadków na rynku złota. Warto w tym tygodniu zwrócić uwagę na kilka istotnych poziomów gdzie cena złota może reagować.
Z perspektywy interwału D1 widzimy mocną spadkową świece, która przebiła poziom 1300 dolarów. Spowodowało to gwałtowny spadek notowań i utworzenie dna blisko ceny 1245 dolarów. Po okresie spadków, nastąpił okres odreagowania w postaci korekty. Aktualnie strefa od 1290 do 1300 dolarów stanowi solidną barierę dla popytu. W tym miejscu znajduje się wewnętrzne zniesienie fibo 38,2% oraz układ ZZB, który wzmacnia tą strefę. Dopóki cena złota pozostaje poniżej tej strefy mamy cały czas większe prawdopodobieństwo na kolejne spadki na tym surowcu. Horyzontalnym poziomem wsparcia pozostaje równy poziom w okolic 1200 dolarów.
Od strony fundamentalnej ostatnie gorsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku pracy nie miały znaczącego wpływu na notowania złota. O wiele lepsze odczyty zanotował indeks ISM dla przemysłu i usług. W tym tygodniu poznamy dodatkowo protokół z wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej, który może dać dodatkowe wskazówki jakie działania może podjąć FED. Ceny złota są podatne na zmiany stóp procentowych, ponieważ zmniejsza atrakcyjność inwestowania w ten surowiec, dlatego rosnące prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki może sprowadzić kurs złota na nowe minima.
Wykres 1. Złoto interwał D1