Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Managerowie w szale zakupów. Czy wierzą w spółki obciążone największym ryzykiem bankructwa?

|
selectedselectedselected
Managerowie w szale zakupów. Czy wierzą w spółki obciążone największym ryzykiem bankructwa?
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Z tej analizy dowiesz się:

  • Którzy managerowie kupowali akcje swoich przedsiębiorstw?
  • Jak interpretować dane o zakupie akcji?
  • Czy zarządzający wierzą w spółki obciążone największym ryzykiem bankructwa?
  • Czy zakup akcji przez osoby zarządzające to sygnał kupna dla Ciebie?

Dramatyczne załamanie rynku akcyjnego z marca 2020 roku dla większości inwestorów było traumatycznym momentem, podczas którego obserwowali zmniejszające się wyceny swoich portfeli. Pierwszy kwartał 2020 roku był najgorszym tego typu okresem dla polskiej giełdy papierów wartościowych i w wielu statystykach zajmie to samo miejsce dla innych rynków akcyjnych w Europie i na świecie.

Oszczędności na swoją firmę!

Zupełnie inną sytuację inwestycyjną mają osoby poszukujące ciekawych okazji na całym rynku, zarządzające swoją gotówką w portfelu, niż managerowie i członkowie rad nadzorczych, niebędący na co dzień inwestorami giełdowymi. Zawodowo dogłębnie znają tylko jedną spółkę, ewentualnie kilku konkurentów. Niektórzy prezesi czy członkowie rad nadzorczych są właścicielami spółek, posiadając pakiet kontrolny. Wtedy własność w przedsiębiorstwie zazwyczaj jest większością ich majątku. Inaczej ma się sprawa w przypadku najemnych managerów i członków rad nadzorczych. Oni także mają wewnętrzną wiedzę na temat spółki, jednak mogą traktować ewentualne inwestycje w akcje bardziej oportunistycznie i średnioterminowo. Bez względu na pobudki stojące za zakupem akcji, informacja tego typu jest ważna, bo kupuje ktoś, kto na co dzień zajmuje się danym przedsiębiorstwem. Ryzykuje często niemałe pieniądze kupując akcje tej firmy. W przypadku tego typu transakcji nie ma dużego znaczenia to, za jaką kwotę w stosunku do kapitalizacji zostały zakupione akcje. Istotna jest wartość zakupionych akcji w porównaniu do najbardziej przyziemnej wyceny danej kwoty. Nawet dla managerów wyższego szczebla 40, 50 czy 150 tys. PLN to nie są drobne pieniądze. Mogliby je wydać na konsumpcję, wkład własny do mieszkania lub setki innych produktów. Jeśli kupili akcje swojej firmy zamiast wielu innych opcji, to istotny znak - nawet jeżeli ich udział w całym przedsiębiorstwie zwiększył się o wartość czwartego miejsca po przecinku. Kto zatem w obliczu zamknięcia dużej części gospodarki i spadku obrotów w wielu branżach o ponad 30% (a czasem i więcej procent) zdecydował się wydać swoje oszczędności na akcje spółki, którą zarządza?

Pakiet kontrolny kupie

Dużą transakcję na rynku przeprowadzono w marcu na akcjach Lubawy. Cena transakcyjna to 1,57 PLN, a operacja opiewała na 41 milionów akcji. W efekcie zakupów główny akcjonariusz umocnił swoją pozycję w spółce, zaś cena transakcyjna jest o ponad 70 gr wyższa niż ta, po której handlowane są akcje Lubawy na GPW. Z racji czysto korporacyjnej struktury tej transakcji należy ją uznać za zwiększenie udziału i władzy w spółce, a kwota tej transakcji nie spełnia wcześniej opisanych założeń odnośnie "ludzkiego" wymiaru. Warto jednak wrzucić na osobisty radar giełdowy spółkę Lubawa - duża transakcja właściciela, ciekawy profil biznesowy, a nawet możliwość ogłoszenia wezwania na akcje, czynią Lubawę wartą obserwacji.

Milion na wzrosty!

Wśród największych spółek, pojawiły się transakcje zakupu akcji PKO BP, dokonywane przez prezesa Zbigniewa Jagiełło oraz wiceprezesa zarządu (niedoszłego prezesa GPW). Za ponad 100 tys. PLN akcję Millenium banku kupił prezes Jorge, Joao Bras. Zakupy odbyły się w czterech transakcjach z najniższą ceną 3,09 PLN.

Reklama

Managerowie w szale zakupów - 1Managerowie w szale zakupów - 1

Notowania Millenium Squaber.com

Jeszcze ciekawiej wyglądają dwie transakcje członka zarządu spółki Eurocash. Martinho Pedro dokonał transakcji 17 marca oraz 26 marca na łączną kwotę ponad miliona PLN. Ostatnia transakcja miała miejsce już po pełnym zamknięciu polskiej gospodarki. Decyzja zatem była przemyślana i w pełni świadoma, oparta o dostęp do wszystkich informacji, które posiadamy również dzisiaj na temat ograniczeń poruszania się i prowadzenia działalności gospodarczej. W spółce Eurocash pojawiały się już transakcje zakupu przez insiderów za dość duże kwoty w poprzednich latach. Jednak nikt z zarządu, ani osób zasiadających w radzie nadzorczej nie dokonał transakcji na tak wielką kwotę od marca 2018 roku.

Managerowie w szale zakupów - 2Managerowie w szale zakupów - 2

Notowania Eurocash Squaber.com

Zarząd i członkowie Rady Nadzorczej firmy Votum kupowali systematycznie akcje swojego przedsiębiorstwa przez wiele kwartałów z rzędu, wraz z trwającym trendem wzrostowym na tej spółce, którego podstawy znajdziemy w pierwszych miesiącach 2019 roku. Jednak od początku marca 2020 roku nowe transakcje zakupu akcji pojawiają się niemal co tydzień, a w obliczu silnej korekty na akcjach tej spółki mają one wyższe wolumeny niż w przeszłości. Już po załamaniu WIG20 z 12 marca 2020 roku, na rynku pojawiły się cztery transakcje po przynajmniej 40000 PLN każda. Zarząd Votum mocno wierzy w dobrą przyszłość spółki nawet w obliczu załamania na rynku giełdowym, pomimo paraliżu sądów, których działanie wpływa na wynik firmy.

Upolowany lokalny dołek!

Reklama

Wśród rejestru transakcji wyróżnia się ta dokonana przez Jerzego Motza prezesa zarządu spółki OEX, który 11 marca wykorzystał giełdową panikę, kupując akcje swojej firmy za 81 tys. PLN. Transakcja nastąpiła jednak przed pełnym lockdown’em w Polsce, który powinien mieć duży wpływ na sytuację finansową przedsiębiorstwa. Z drugiej jednak strony, spółka emitowała akcje półtora roku temu, podwyższając tym samym płynność tak ważną w trudnym czasie (komunikat OEX o wpływie koronawirusa).

Wśród tematów niezwykle wrażliwych w ostatnich dniach jest branża turystyczna, a przede wszystkim linie lotnicze. 16 marca, zatem już po zamknięciu krajowych lotnisk dla ruchu, podczas sesji giełdowej członek zarządu Grzegorz Połaniecki zakupił 3000 akcji Enter Air. Cena jednostkowa transakcji to 14,75 PLN, a wartość to ponad 44 tys PLN. 2 tygodnie po dokonaniu transakcji notowania Enter Air znajdują się kilka procent wyżej, a z perspektywy pierwszych dni kwietnia transakcja członka zarządu została zrealizowana na dnie pierwszej fali paniki. Informacja tego typu, o zakupie akcji spółki narażonej na ryzyko związane z aktualną sytuacją, jest warta więcej, niż uspokajający komunikat, którego kluczowa część zazwyczaj zamyka się w sformułowaniu "trudno oszacować skalę strat" lub "wszystko będzie dobrze".

Managerowie w szale zakupów - 3Managerowie w szale zakupów - 3

Notowania Enter Air Squaber.com

Pomyśl samodzielnie

Przeglądając rejestr transakcji dużych inwestorów należy pamiętać, że nie jest to wskazówka czy rekomendacja, ale istotna informacja o tym, że ktoś wierzy w swoją spółkę i decyduje się na zwiększenie zaangażowania. Istotne jest również to, że patrząc na sprawę z drugiej strony, mocno osobiście zaangażowani managerowie przedsiębiorstw mogą przeceniać ich potencjał wzrostu. Patrząc historycznie, transakcje insiderów są jednak wartościowym, długoterminowym indykatorem jakości biznesu i przyszłej zmiany kursu. W tym trudnym okresie warto obserwować tego typu transakcji i patrzeć na ceny, które według insiderów są długoterminowo atrakcyjne.

Jeśli chcesz być zawsze na bieżąco z informacjami rynkowymi i na poważnie zacząć swoją przygodę z giełdą, Zapraszam Cię na poniedziałkowe spotkania w Squaber.com oraz do naszej aplikacji, dzięki której inwestycje stają się prostsze.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michał Palaczyk

Michał Palaczyk

Na lekcjach w liceum czytał Gazetę Giełdy Parkiet. Jest autorem najdłużej istniejącego programu analitycznego na temat polskiej giełdy, który prowadzi nieprzerwanie od 10 lat. Najbardziej lubi poszukiwać tanich akcji, małych spółek, mających zdolność do zwiększenia zwinności operacyjnej. Uważa, że lekarze pokrywają swoje błędy ziemią, kucharze majonezem a inwestorzy giełdowi dużą ilością kresek i teorii spiskowych. Analiza rynków to według niego najbardziej podniecająca czynność jaką można wykonywać w ubraniu.


Reklama
Reklama