Końcówka tygodnia przyniosła korekcyjne osłabienie złotego co przełożyło się na wzrost kursów EUR/PLN i USD/PLN powyżej poziomów odpowiednio 4,60 i 4,20 przy kursie EUR/USD oscylującym w pobliżu 1,0950.
Dynamiczna fala umocnienia złotego, widocznego przez ostanie dwa tygodnie, wyhamowała w pobliżu technicznych wsparć zlokalizowanych przy okrągłych poziomach odpowiednio 4,60 dla EUR/PLN i 4,20 dla USD/PLN. Zapoczątkowany podczas piątkowej sesji ruch korekcyjny będzie według naszej oceny kontynuowany w nadchodzącym tygodniu. Taki scenariusz powinny wzmacniać poniedziałkowe, krajowe odczyty makroekonomiczne za marzec gdzie oczekiwany jest dalszy wyraźny spadek sprzedaży detalicznej w cenach stałych oraz produkcji przemysłowej, co przełoży się negatywnie na wzrost PKB w I kwartale. Również rosnące oczekiwania na dalsze podwyżki stóp procentowych w strefie euro na kolejnych posiedzeniach EBC przy jednoczesnych wycenach ich pierwszych obniżek w regionie CEE-3 zaczynają ciążyć walutom naszego regionu poprzez pogorszenie dyferencjału stóp procentowych. Stąd oczekujemy w nadchodzących dniach wzrostu kursu EUR/PLN w pobliże 4,63.
Wstępne odczyty indeksów PMI za kwiecień w strefie euro wypadły mieszanie pokazując dalsze pogorszenie koniunktury w przemyśle przy wciąż dobrej kondycji usług. Z kolei pozytywnie zaskoczyły wzrosty obu indeksów PMI z USA. Kurs EUR/USD dalej konsoliduje się w wąskim zakresie wahań pod poziomem 1,10 a wystarczający impuls do wybicia się z konsolidacji może dopiero przyjść po publikacji szacunkowego odczytu amerykańskiego PKB za I kwartał (czwartek) lub wstępnych odczytów inflacji za kwiecień z wybranych państw w strefie euro czy marcowego odczytu bazowej inflacji PCE za marzec z USA (piątek).
Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji spadły w okolice 6,0%. W najbliższych tygodniach spadkowa powinna się utrzymać. Na koniec II kwartału dochodowości papierów mogą ukształtować się w sektorach rocznym i 2-letnim blisko 5,90% a 5- i 10-letnim w okolicach 5,80%. Przemawia za tym wysoki popyt na obligacje potwierdzony na piątkowym przetargu. Ministerstwo Finansów sprzedało papiery za 9 mld PLN (w sprzedaży dodatkowej za 0,6 mld PLN) przy popycie 11,7 mld PLN. Była to najwyższa sprzedaż na aukcji regularnej od października 2018 r. W dalszej części kwartału resort finansów może zasygnalizować większe wykorzystanie aukcji zamiany. We wtorek rynek długu CEE może zyskiwać dzięki wtorkowemu posiedzeniu węgierskiego MNB (oczekiwane obniżenie górnego limitu dla oprocentowania depozytów jednodniowych), a także w piątek po publikacji wstępnych danych nt. inflacji w Polsce (możliwy spadek poniżej15% r/r) i pierwszych szacunków z państw strefy euro.
W kraju w poniedziałek poznamy dane makroekonomiczne za kwiecień, które powinny potwierdzić spowolnienie gospodarcze, podtrzymujące oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Wyceny obligacji w regionie CEE-4 wzmacniać będzie nie tylko dezinflacja i dyskusja nt. obniżek stóp procentowych pod koniec 2023 r., ale również tegoroczna spektakularna poprawa na rachunkach obrotów bieżących wzmacniająca pozycję kredytową państw. Na świecie biorąc pod uwagę problemy sektora bankowego, słabsze dane z USA czy wypowiedzi przedstawicieli głównych banków centralnych trudno oczekiwać bardziej zdecydowanego zaostrzania polityki pieniężnej od tego co wycenia rynek. Dlatego do majowych posiedzeń Fed i EBC zakładać można spadek rentowności 10-letnich Bundów i US Treasuries poniżej: 2,50% i 3,45%.