Presja na złotego i inne waluty CEE utrzymała się jednak cały tydzień. Kurs €/PLN rozpoczął tydzień przy 4,74, a zakończył w pobliżu 4,86. Rynek praktycznie nie zareagował na krajowe dane o inflacji. To prawdopodobnie nadal efekt obaw przed eskalacją rosyjskich działań. Inwestorzy potraktowali doniesienia o Nord Stream jako groźbę ze strony Rosji wobec Zachodu wobec postępów militarnych Ukrainy. Presja na osłabienie walut regionu utrzymała się nawet gdy €/US$ wszedł w wyraźną korektę wzrostową.
Na razie nie widać czynników, które mogłyby wywołać umocnienie złotego w najbliższych tygodniach. Widzimy duże ryzyko, że do końca roku para nie wróci poniżej 4,80. Tym niemniej pozycjonowanie przeciw złotemu jest bardzo mocne i nie da się wykluczyć silnych korekt, np. jak obserwowaliśmy w wakacje, gdy napięcia geopolityczne osłabły, a €/US$ wyhamował spadek. Jednak dopiero większe osłabienie dolara dałoby prawdopodobnie szanse na istotniejszą i trwalszą korektę na €/PLN, a to może nie zdążyć się przed końcem roku.
Zobacz również: Kursy walut: rakietowy wzrost dolara - to poziomy niewidziane od 20 lat
Rynki walutowe – Dalsza korekta na €/US$
Ubiegły tydzień rozpoczął się dalszym umocnieniem dolara wobec euro. Powody nie zmieniły się – Fed wykazuje większą determinację do podwyżek niż banki w Europie, dodatkowo inwestorzy boją się eskalacji konfliktu między Rosją, a Ukrainą i Zachodem. Napięcia tylko wzrosły po prawdopodobnym sabotażu obu gazociągów Nord Stream. Kurs €/US$ nie był jednak w stanie przełamać kluczowego wsparcia 0,95 i w drugiej połowie tygodnia wrócił do 0,98.
W tym tygodniu uwagę rynków powinny skupić dane z USA, m.in. piątkowe payroll. Spodziewamy się zaskoczeń lekko po niższej stronie (więcej w wiadomościach zagranicznych). Sugeruje to powrót €/US$ w pobliże parytetu (0,99-0,9950). O większy ruch może być jednak trudno. Dolara niezmiennie wspierają obawy o konsekwencje rosyjskich działań, czy skalę energetycznego szoku w europejskiej gospodarce zimą. Kolejne doniesienia o eskalacji konfliktu na Ukrainie mogą dość szybko sprowadzić parę znów do 0,95. Interwencje kluczowych banków centralnych w obronie swoich walut zwiększają jednak szanse, że poziom ten się wybroni.
Zobacz również: Kursy walut 07.10.: tąpnięcie złotego! Ogromne zaskoczenie, PLN zanurkował
Osłabienie dolara z ubiegłego tygodnia i potencjalnie także w tym traktujemy jednak jako korektę. Czynniki geopolityczne sugerują dalsze umocnienie bezpiecznego US$. Dodatkowo dysparytet stóp Fed i EBC także działa cały czas na korzyść dolara, bo rynek zdaje się bardziej wierzyć w zdolność działania Fed niż EBC. Projekcje Fed, szczególnie dość odległa perspektywa obniżek stóp względem obecnych wycen rynkowych, sugerują utrzymanie niskiego kursu €/US$ na dłużej. Para może nie być w stanie wyłamać się istotnie powyżej parytetu do końca roku.
Zobacz również: Co gorsze, w najbliższym czasie PLN „może przyspieszyć przecenę”
Modele relative value
- Modele relative value oceniają bieżące odchylenie zmiennych rynkowych od ich teoretycznych wartości wyliczonych na podstawie innych zmiennych rynkowych.
- Niedowartościowanie złotego wobec euro i dolara osiągnęło gigantyczne poziomy. Pokazuje to jak silny jest wpływ napięć geopolitycznych na waluty CEE. Wysoki poziom stóp w kraju uzasadnia około 20 groszy niższy poziom €/PLN. Trudno jednak zakładać takie zmiany przy nieustępujących napięciach na rynkach wywoływanych przez działania Rosji.
- Również rentowności obligacji, zwłaszcza krótkich, są zbyt wysokie prawdopodobnie również m.in. z ww. powodów