Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kursy walut (komentarz): rynki świetnie się bawią, tylko dolar (USD) został wykluczony

|
selectedselectedselected
Kursy walut (komentarz): rynki świetnie się bawią, tylko dolar (USD) został wykluczony | FXMAG INWESTOR
własne źródło
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Od początku tygodnia nastroje na rynkach pozostają generalnie dobre. Sytuacja na Bliskim Wschodzie jak na razie nie eskaluje. Dlatego, mimo solidnych danych z USA (np. sprzedaż detaliczna), kurs €/US$ kontynuował wzrost. Od początku tygodnia para podniosła się z 1,0530 do 1,0580. Pod presją pozostają też bazowe rynki długu, szczególnie amerykański. Mocne dane z USA, droga ropa naftowa i komentarze z Fed wspierają scenariusz utrzymania wysokich stóp przez FOMC na dłużej. Od początku tygodnia rentowność amerykańskiej 10latki wzrosła prawie 20pb, a 2latki około 15pb. Na krzywej niemieckiej wzrost rentowności to 10-12pb.

  • W kraju nadal decydującym czynnikiem była zmiana postrzegania perspektyw krajowej gospodarki po prawdopodobniej zmianie rządu. Kurs €/PLN wczoraj na chwilę znalazł się poniżej 4,42, a dziś rano znów jest bliżej 4,44. Po początkowym umocnieniu po wyborach, polska 10latka jest już na poziomach z piątkowego otwarcia. Nie pomaga sytuacja międzynarodowa, ale też prawdopodobnie obawy, że nowy rząd zwiększy przyszłoroczne wydatki. Od początku tygodnia rentowność 2latki wzrosła ponad 10pb. Rynek zakłada, że RPP będzie obniżać stopy mniej agresywnie.

 

 

Krótkoterminowe osłabienie dolara szansą na dalsze umocnienie PLN

  • Brak trwałej pozytywnej reakcji dolara na wczorajsze mocne dane z USA może zachęcać inwestorów krótkoterminowych do zajmowania dalszych pozycji na wzrost €/US$. W tym kierunku oddziałują też lepsze od oczekiwań dane z Chin. Technicznie kurs może dotrzeć do okolic 1,0650-1,07 na przełomie tygodnia. W dłuższym horyzoncie nadal widzimy jednak duże szanse na powrót dolara do umocnienia i powrót do ostatnich dołków w okolicach 1,0450. Amerykańską walutę nadal wspiera obniżanie się oczekiwań na cięcia stóp Fed w 2024 roku. Nie można też wykluczyć, że dołożą się do tego napięcia geopolityczne np. związane z atakiem Hamasu na Izrael.
  • W przypadku €/PLN spodziewamy się testów 4,40 w najbliższych dniach. Rynek dość powszechnie oczekuje, że nowy rząd szybko zażegna konflikt z UE i uzyska dostęp do KPO, a środki z tego programu zostaną częściowo wymienione na PLN na rynku. Wsparciem dla złotego jest też ogólnie dobra sytuacja międzynarodowa, gdyż konflikt na Bliskim Wschodzie na razie nie eskaluje, a €/US$ ma potencjał do krótkoterminowego wzrostu.
  • W końcówce roku pojawią się nowe ryzyka, ale zakładamy że będą one miały mniejsze znacznie niż wynik wyborów i oczekiwany napływ kapitału portfelowego na rynek długu i bezpośredniego w formie FDI. To m.in.: wysokie potrzeby pożyczkowe i oczekiwana przez agencje ratingowe kontynuacja ekspansywnej polityki budżetowej, a poprawa w krajowym bilansie płatniczym hamuje szybciej niż zakładaliśmy. Nie można także wykluczyć, że para €/US$ będzie kontynuowała spadek na przełomie roku, co na ogół jest dla walut CEE niekorzystne. W końcówce roku widzimy €/PLN pomiędzy 4,40-4,50.

 

Zobacz także: Ale jak to? Polski złoty (PLN) miał być teraz mocniejszy a słabnie?

Reklama

 

 

Rynki bazowe nadal pod presją. Liczymy na napływ zagranicy na SPW

  • Sytuacja na bazowych rynkach długu pozostaje naszym zdaniem niekorzystna. Choć napięcia na Bliskim Wschodzie na razie nie eskalują, to ceny ropy naftowej znów rosną. Jednocześnie spadają obawy przed recesją w USA (np. biorąc pod uwagę bardzo mocne dane o sprzedaży detalicznej). Wszystko to wzmacnia wiarę rynku w scenariusz utrzymania wysokich stóp przez Fed i EBC na dłużej. Wrócił również temat dużych emisji długu w USA. Sytuacja może jednak szybko się zmienić jeżeli napięcia na Bliskim Wschodzie znów wzrosną.
  • Mimo wczorajszej przeceny długich SPW, nadal zakładamy, że do końca tygodnia szanse na spadki rentowności na krajowym długim końcu są większe. Zagranica od lat nie zwiększała zaangażowania w SPW i prawdopodobne utworzenie rządu przez opozycję ma potencjał, aby to zmienić. Na krótkim końcu nie spodziewamy się już większych wzrostów rentowności. Bieżące dane z kraju powinny raczej przypominać rynkom, że szanse na kolejną obniżkę stóp NBP w listopadzie są wysokie.
  • W kolejnych tygodniach problemem mogą okazać się deklaracje partii rządzących co do dodatkowych planów wydatkowych. Analizując programy partii, które mogą stworzyć nową koalicję, widzimy wydatki na dodatkowe PLN20-30mld, które można wdrożyć od nowego roku. Nie wiadomo czy zostaną one skompensowane np. mniejszymi wydatkami na zbrojenia. Widzimy także ryzyko niesprzyjającej dla wycen SPW sytuacji na rynkach bazowych, szczególnie gdyby wysokie ceny ropy naftowej utrzymały się. Wciąż jednak zarówno polskie akcje jak i obligacje były w ostatnich latach omijane przez inwestorów, więc powrót zagranicznego kapitału na nasz rynek może ułatwić finansowanie wysokich potrzeb pożyczkowych w 2024 roku.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


ING Bank Śląski analizy i komentarze

ING Bank Śląski analizy i komentarze

Bank komercyjny z siedzibą w Katowicach, świadczący usługi bankowe dla klientów indywidualnych oraz firm i instytucji. Jest 5. bankiem w Polsce pod względem wartości aktywów. W II kwartale 2021 bank obsługiwał ponad 4,3 mln klientów detalicznych oraz ponad 504 tys. klientów korporacyjnych.

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Reklama
Reklama