PL: Dziś o godz.10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje Biuletyn Statystyczny, a w nim szereg danych dla krajowej gospodarki, w tym stopę bezrobocia rejestrowanego w grudniu. Według konsensusu, a także naszych oczekiwań, wzrosła ona do 5,1% z 5,0% w listopadzie, na skutek sezonowego zmniejszenia popytu na pracę. Interesujące będą także dane o nowych zamówieniach w przemyśle w grudniu, a także bardziej szczegółowe informacje ze styczniowego badania koniunktury wśród firm. Dane te jednak nie powinny wpływać na nasz scenariusz ekonomiczny dla Polski.
EZ: O godz. 10:00 poznamy także wstępne wyliczenia indeksów PMI dla strefy euro w styczniu. Według konsensusu wskaźnik dla przemysłu wzrósł do 44,8 pkt z 44,4 pkt w grudniu, a wskaźnik dla usług do 49,0 pkt z 48,8 pkt. Warto zauważyć, że oczekiwane poziomy indeksów kształtują się poniżej neutralnego poziomu 50 pkt oddzielającego ożywienie od spowolnienia. Gdyby prognozy te uległy materializacji to oznaczałoby, że na początku roku koniunktura u najważniejszego partnera handlowego Polski, nadal jest mizerna, choć dołek tego cyklu koniunkturalnego został już minięty. W kolejnych miesiącach aktywność w strefie euro zapewne nadal będzie się tylko powoli poprawiać, co wraz z obniżającą się inflacją będzie oznaczało zbliżającą się obniżkę stóp procentowych przez Radę Prezesów Europejskiego Banku Centralnego.
PL: O godz. 14:00 Narodowy Bank Polski opublikuje dane o podaży pieniądza w grudniu. Według naszej prognozy wzrosła ona o 7,7% r/r po wzroście o 7,6% r/r w listopadzie.
US: O godz. 15:45 poznamy natomiast wstępne dane PMI dla Stanów Zjednoczonych. Konsensus prognoz wskazuje na stabilizowanie się indeksu dla przemysłu na poziomie z grudnia, gdy wyniósł 47,9 pkt. W przypadku wskaźnika dla usług oczekuje się obniżenia do 51,0 pkt z 51,4 pkt. Zrealizowanie się tych prognoz oznaczałoby lepszą aktywność w gospodarce w USA niż w strefie euro, zwłaszcza nadal trwające za oceanem ożywienie w usługach.
Rynki na dziś
Dziś głównym wydarzeniem dnia dla inwestorów na rynkach finansowych będą publikacje wstępnych odczytów indeksów PMI dla strefy euro oraz jej głównych gospodarek. Tylko wyraźne odchylenie od konsensusu, który wskazuje na ich nieznaczną poprawę, może wpłynąć na nastroje rynkowe. Rynki oczekują bowiem na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego w czwartek, a przede wszystkim na komentarze prezeski Ch.Lagarde, które pozwolą ocenić ścieżkę stóp procentowych w strefie euro w najbliższych miesiącach. Liczne dane będą publikowane także w kraju, jednak nie zmienią one oczekiwań co do decyzji krajowej Rady Polityki Pieniężnej, a przez to też nie wpłyną na notowania rynkowe. Złoty pozostawać będzie pod wpływem nastrojów globalnych, a kurs EUR/PLN w dobrze zdefiniowanym przedziale wahań 3,34-4,41. Przy dalszym wzroście eurodolara na bazowych rynkach możliwe jest zbliżenie do jego górnej granicy.
Rynek krajowy
Wtorkowa sesja przyniosła pogorszenie nastrojów i osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł w ciągu dnia o nieco ponad 4 grosze, kończąc dzień na poziomie niemal 4,39. Przy braku danych z krajowej gospodarki złoty podążał za rynkami bazowymi, gdzie dolar zyskiwał na wartości. Z tego też powodu silniej stracił złoty względem amerykańskiej waluty, a kurs USD/PLN wynosił na wczorajszym zamknięciu 4,0505, tj. ponad nieco 5 groszy wyżej niż dzień wcześniej. Spadające notowania eurodolara przekładały się na osłabienie innych walut naszego regionu, a najsilniej na wartości tracił węgierski forint. Sporo się działo także na krajowym rynku długu, gdzie rentowności zwyżkowały. Pretekstem do przeceny długu była wczorajsza aukcja obligacji, na której resort finansów oferował papiery skarbowe za łącznie 10 mld PLN. Zgodnie z oczekiwaniami oferta ministerstwa, pomimo wysokiej podaży, cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów, którzy zgłosili popyt sięgający 16 mld PLN. Polskie obligacje traciły też na wartości w ślad za podobnymi trendami na rynkach bazowych.
Rynki zagraniczne
W oczekiwaniu na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, a także ważne dane z amerykańskiej gospodarki dolar zyskał nieznacznie na wartości. W trakcie wczorajszej sesji kurs EUR/USD spadł o nieco ponad 0,5 centa, osiągając na wczorajszym zamknięciu w Europie poziom 1,0832. Wzrosły też rentowności na bazowych rynkach długu, co może odzwierciedlać słabnącą wiarę rynków finansowych w szybkie obniżki stóp procentowych przez Fed i EBC. W ciągu dnia rentowności niemieckiej 10-latki wzrosły o 7 pkt. baz., natomiast jej amerykańskiego odpowiednika o 5 pkt .baz.
