Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs złotego (PLN) gwałtownie słabnie. Waluty pod znakiem korekty

|
selectedselectedselected

W ciągu ostatniej doby zarówno na lokalnym podwórku, jak i na globalnych rynkach zobaczyliśmy dwa ważne ruchy na walutach. Mowa o nagłym osłabieniu złotego i o umocnieniu jena, który poprzedzające tygodnie miał bardzo trudne. W tle niższa od oczekiwań inflacja bazowa w Polsce.

Francja zagłosowała i nie zaskoczyła
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nagła słabość złotego

Po tym, jak niemal przez tydzień kurs euro testował poziom 4,25 zł, momentami go nawet nieznacznie przekraczał, wczoraj jednak doszło do wyraźnej ucieczki kapitału z Polski. W ciągu kilku godzin kurs wyskoczył powyżej 4,28 zł, a patrząc na dzisiejszy poranek, ruch może trwać dalej. Do tego warto dodać dramatyczną wręcz sesję na giełdzie. Od wczorajszego poranka do dzisiejszego indeks osunął się łącznie około 4%. Co ciekawe, nie miało to wpływu na obligacje, tam jednak inwestorzy pozostawili swoje środki. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na jedną rzecz. Nie widać analogicznych ruchów ani na Węgrzech, ani w Czechach, co sugeruje, że powodów należy szukać w Polsce. Nie jest to bowiem regionalny temat. Nie można też po prostu wykluczyć realizacji zysków, przez któryś z dużych funduszy, bo brakuje wiadomości mogących uzasadniać taki ruch.

 

Siła jena

Japonia po tym, jak jej waluta doczekała się przebicia najsłabszych poziomów względem dolara od 1986 roku, w końcu doczekała się korekty. Ruch ten zaczął się w czwartek w zeszłym tygodniu, potem mieliśmy kilka dni przerwy, a dzisiaj od rana widzimy kontynuację. Mówimy o 3% umocnieniu jena względem dolara w wyniku tych dwóch ruchów. To tak jakby kurs EURPLN przesunął się w wyniku dwóch dni o 13 groszy. Jest to obiektywnie dużo. Tym bardziej biorąc pod uwagę, jak ważną walutą dla światowej gospodarki jest jen. Warto jednak pamiętać o jednej ważnej specyfice tej waluty. Ze względu na bardzo niskie stopy procentowe nieproporcjonalnie dużo kredytów zaciąganych jest w jenie. Środki te następnie są sprzedawane na inne waluty i inwestowane. W rezultacie proces ten bardzo osłabia walutę Japonii. Gdy jednak dochodzi do spłat, waluta się umacnia. Niewykluczone, że obecne ruchy to próba wykorzystania słabości jena, by korzystnie pozamykać kredyty i dodatkowo zyskać na różnicach kursowych.

Ładowanie...

Inflacja bazowa spada

Dobre dane nadeszły z Polski. Wczoraj poznaliśmy niższy od oczekiwań wskaźnik inflacji bazowej. Mówimy o zmianie cen z wykluczeniem cen energii i żywności. Tak liczony wskaźnik ma na celu pokazanie ogólnej tendencji poprzez usunięcie najbardziej zmiennych elementów. Warto jednak zwrócić uwagę, że nawet po tej miłej niespodziance inflacja bazowa wciąż wynosi 3,6%, zatem przekracza wskaźnik ogólny o pełen punkt procentowy. Z drugiej strony jest wyraźnie niższa od stóp procentowych. W rezultacie jak bumerang powraca kwestia potencjalnych obniżek stóp procentowych. Z drugiej strony czekają nas podwyżki cen energii. Trwają też dyskusje nad kolejnym programem wzrostu cen mieszkań nazwanym dla niepoznaki „kredytem na start”.

Reklama

 

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

11:00  – strefa euro – inflacja konsumencka,

14:30  – USA  – pozwolenia na budowę domów,

15:15  – USA  – produkcja przemysłowa.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

Główny ekspert walutowy Currency One, operatora serwisu Internetowykantor.pl. Od 8 lat w tej organizacji, obecnie jako Kierownik Działu Operacyjnego. Absolwent Wydziału Informatyki i Gospodarki Elektronicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Prywatnie pasjonat żeglarstwa i gier planszowych


Reklama
Reklama