Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs złotego (PLN) dostał zastrzyku energii! Eurodolar (EUR/USD) kieruje się na południe

|
selectedselectedselected

Ubiegły tydzień przyniósł wyraźną aprecjację złotego, kurs EUR/PLN zniżkował w pobliże 4,3250, a USD/PLN spadł w okolice 4,0450. Zmiany te miały miejsce w otoczeniu spadku kursu EUR/USD w pobliże 1,0690. 

Dziennik Rynkowy: Koniec kwartału może przynieść wzrost zmienności na rynkach.
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Uspokojenie nastrojów na europejskich rynkach finansowych, wspierane na początku tygodnia tonującymi wypowiedziami szefowej EBC, głównego ekonomisty tego banku ale i Marine Le Pen, pozwoliło złotemu znacząco odreagować jego osłabienie z pierwszej połowy czerwca br. Kurs EUR/PLN powrócił poniżej ważnego wsparcia na 4,34, choć pod koniec tygodnia miał już problemy z kontynuacją aprecjacji. Krajową walutę głównie wspierała spadająca globalnie rynkowa zmienność (co ma pozytywny wpływ na transakcje carry trade, których PLN jest beneficjentem), brak perspektyw na szybkie obniżki stóp procentowych NBP, co ponownie podkreślali członkowie RPP, oraz ogólnie dobre perspektywy wzrostu gospodarczego Polski na br. Co istotne złoty nie reagował negatywnie na systematycznie umacniającego się globalnie dolara. Amerykańską walutę między innymi wspierały perspektywy wyższej tegorocznej ścieżki stóp Fed w porównaniu do ścieżki stóp EBC, ale również słabnący globalnie frank szwajcarski czy japoński jen, co było konsekwencją odpowiednio kolejnej obniżki stóp procentowych przez SNB i mglistych perspektyw zaostrzenia polityki pieniężnej przez BoJ.

Obecny tydzień, w związku zbliżającymi się wyborami we Francji, może w naszej opinii przynieść powrót awersji do ryzyka (co najmniej w Europie), a to nie byłoby sprzyjającym środowiskiem dla walut z rynków EM. Jeśli ta awersja nie będzie znacząca, to kurs EUR/PLN powinien utrzymać się w strefie 4,32-4,35, jednak ewentualna eskalacja rynkowych napięć może skierować jego kurs ponownie w pobliże 4,38.

 

 

Na rynkach stopy procentowej w skali ubiegłego tygodnia rentowności polskich SPW zmieniły się w przedziale -1/+2 pb, a na bazowych parkietach wzrosły o ok. 3-5 pb. Umiarkowane zmiany na rynkach FI, to efekt uspokojenia nastrojów wokół zbliżających się wyborów parlamentarnych we Francji, na co wskazuje zmniejszenie spreadu pomiędzy 10-letnimi obligacjami niemieckimi i francuskimi. Jednak pod koniec tygodnia spread ten ponownie zaczął się rozszerzać, co było głównie efektem słabszych od rynkowych oczekiwań odczytów indeksów PMI z Europy. Dane te nasiliły rynkowe oczekiwania na mocniejsze obniżki stóp procentowych EBC, czego skutkiem był spadek rentowności Bundów w okolice 2-miesiecznych minimów. W Stanach Zjednoczonych dochodowości UST w minionym tygodniu budowały lokalne trendy boczne i to pomimo, że szereg odczytów danych makro wskazywał na postępujące chłodzenie koniunktury w tamtejszej gospodarce. Rentowności polskich SPW utrzymały się natomiast w trwających od połowy kwietnia br. trendach bocznych, rynek tylko na chwilę reagował pozytywnie na dalsze zmniejszenie inflacji bazowej czy relatywnie mocną aukcję regularną MF. Przyczyny słabości polskich SPW, co obrazuje rosnący spread względem papierów z rynków bazowych, pozostawały te same: brak perspektyw na szybkie obniżki stóp procentowych NBP oraz spora podaż obligacji na rynku pierwotnym.
 

Zobacz także: Potężne zmiany na walutach! Kurs złotego może runąć, duże problemy euro (EUR) i dolara (USD) – znani analitycy w prognozie dla walut

 

Reklama

W bieżącym, przedwyborczym tygodniu powrócić może przepływ kapitału w kierunku „bezpiecznych przystani”, w tym do obligacji skarbowych z głównych rynków. Poznamy także szereg ważnych danych makro z głównych gospodarek, co w przypadku utrzymania słabszych ich odczytów może dodatkowo ww. tendencje wzmocnić. Tym samym na rynkach bazowych FI widzimy szanse na dalsze spadki rentowności tamtejszych obligacji (nawet poniżej czerwcowych minimów), co mogłoby wspomóc krajowe SPW kierując ich dochodowości bliżej dolnych ograniczeń ww. trendów bocznych.

 

Wykres dnia: W przypadku kontynuacji sygnałów chładzania koniunktury w USA rentowności UST mogą skutecznie zaatakować czerwcowe minima.

 

kurs zlotego pln dostal zastrzyku energii eurodolar eurusd kieruje sie na poludnie grafika numer 1kurs zlotego pln dostal zastrzyku energii eurodolar eurusd kieruje sie na poludnie grafika numer 1

Źródło: Refinitiv

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Wg wstępnych danych na koniec 2020 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65  mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce. Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. 


Reklama
Reklama