Po piątkowym odreagowaniu wzrostowym na dolarze dzisiaj nie ma już śladu. Co prawda amerykańska waluta nie traci na wartości tak dynamicznie jak w poprzednim tygodniu, jednak z powrotem znajduje się pod presją podaży. Indeks amerykańskiego dolara, FUSD, dziś porusza się w okolicach 99,50 pkt., a więc pozostaje poniżej psychologicznej bariery na poziomie 100 pkt.
Notowania EUR/USD miały jedynie krótki przystanek w drodze na północ. Dzisiaj kurs tej pary walutowej pnie się dalej w górę do okolic 1,1240, wyznaczając nowe tegoroczne maksima. Dolar wykazuje słabość także w relacji do większości kluczowych walut świata.
Wyjątkiem jest kurs dolara względem juana. Chińska waluta dzisiaj rano znajduje się bowiem pod presją podaży, wynikającą z rozczarowujących danych makro. Odczyt PKB za II kwartał na poziomie 6,3% rdr był znacznie niższy niż spodziewane 7,3% rdr. Mimo że był on znacznie wyższy niż odczyt dla I kwartału (4,5% rdr), to jednak oczekiwano więcej po popandemicznym odbiciu w Państwie Środka.
Co prawda lepszy od oczekiwań był odczyt dynamiki produkcji przemysłowej za czerwiec (4,4% rdr w porównaniu z oczekiwaniami 2,7% rdr), jednak dynamika sprzedaży detalicznej wypadła bardziej blado (3,1% rdr przy oczekiwanych 3,2% rdr). Ogólnie, uwagę inwestorów skradły głównie dane dotyczące PKB i to one zadecydowały o dzisiejszym ruchu wzrostowym na USD/CNH do okolic 7,18.
OKIEM ANALITYKA – Oczekiwana zmiana polityki monetarnej Fed ciosem dla dolara
Poprzedni tydzień był dla dolara najgorszy od wielu miesięcy. Niemniej, nowy tydzień nie przynosi pocieszenia dla najpopularniejszej waluty świata – dziś nadal znajduje się ona pod presją podaży, co podkreśla jej słabość i gotowość do kontynuacji trendu spadkowego.
Presja na dolara wynika przede wszystkim z oczekiwań związanych z polityką monetarną prowadzoną przez Rezerwę Federalną. Co prawda w lipcu oczekiwana jest jeszcze podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, ale inwestorzy na szerokim rynku walutowym zdają sobie sprawę z faktu, że prawdopodobnie będzie to jedna z ostatnich, o ile nie ostatnia, podwyżka stóp procentowych w tym cyklu.
W rezultacie, inwestorzy wyceniają już nadchodzącą zmianę w polityce monetarnej Fed, zakładając, że o ile w tym roku nastąpi zakończenie cyklu podwyżek, to w przyszłym roku rozpocznie się już cykl obniżek stóp procentowych. Jednocześnie, podobnych ruchów na razie nie oczekuje się od większości pozostałych banków centralnych – w tym od ECB, który w najbliższym czasie raczej będzie kontynuował podwyżki stóp procentowych.
Tym samym, średnioterminowe i długoterminowe dalsze przeceny na rynku amerykańskiego dolara to obecnie bazowy scenariusz. Możliwe, że najbliższe dni przyniosą już mniejszą dynamikę spadków na dolarze, biorąc pod uwagę to, jak mocno zniżkował on w ostatnich dniach – część inwestorów najprawdopodobniej wykorzystała gwałtowność tych zniżek do zamknięcia krótkich pozycji.
Ponadto, z technicznego punktu widzenia dolar znajduje się obecnie w rejonie wyprzedania, co sygnalizuje krótkoterminowe wyhamowanie zniżek przed potencjalną kolejną falą spadkową.