Funt szterling oczekuje impulsu po spotkaniu Rezerwy Federalnej. Wczoraj funt wzrósł o 77 pipsów, a oscylator Marlin próbował powrócić do obszaru wzrostowego.
Jeśli dzisiejsze spotkanie Fed wskaże na spowolnienie lub zasygnalizuje zakończenie cyklu zaostrzania polityki pieniężnej, funt może zyskać na wartości. Pierwszym celem wzrostu będzie poziom 1,3034.
Zachęcony wynikami funt może spróbować przełamać górną granicę spadkowego kanału cenowego (1,3138), który rozpoczął się w listopadzie 2007 roku. Opuszczenie kanału otworzy drogę do wzrostów w perspektywie średnioterminowej. Jeśli Fed utrzyma jastrzębią retorykę, możemy zaobserwować próby przełamania przedziału 1,2666 – 1,2720, gdzie znajduje się linia MACD. Jeśli dojdzie do jej przebicia, będzie to sygnał spadków w perspektywie średnioterminowej, z najbliższym celem na poziomie 1,2533.
Na wykresie czterogodzinnym oscylator Marlin wykazuje optymizm - znajduje się już w obszarze dodatnim, podczas gdy cena wciąż pozostaje poniżej linii bilansu oraz wskaźników MACD. Obecnie cena konsoliduje się poniżej najbliższego poziomu oporu na poziomie 1,2903. W drodze do osiągnięcia poziomu 1,3034, linia MACD na 1,2967 stanowi poważne utrudnienie dla wzrostu funta. Czekamy na spotkanie Fed - czy brytyjska waluta otrzyma impuls do wzrostu, czy też będzie kontynuować spadki?
Zobacz także: Przed nami najważniejsze rynkowe wydarzenie tych wakacji - Kurs dolara zyskuje
