Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs funta pod dużą presją - co zrobi dziś Bank Anglii?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dzisiejsze posiedzenie MPC (Monetary Policy Committee) może mieć duże znaczenie dla kursu funta brytyjskiego. Uwaga rynków będzie więc skupiona popołudniu właśnie na działaniach banku centralnego Wielkiej Brytanii. Poniżej analizujemy co może wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty.

 

Poprzednie posiedzenie MPC umocniło funta brytyjskiego, choć w czerwcu nie dokonano zmiany parametrów polityki pieniężnej. Na taką reakcję rynku złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, była to większa liczba głosów za podwyżką niż oczekiwano (3 zamiast 2) - wcześniej za podwyżką stóp głosowało tylko 2 decydentów: Ian McCafferty i Michael Saunders, a w czercu dołączył do nich ekonomista Banku Anglii - Andy Haldane. Po drugie, oświadczenie do decyzji MPC miało nieznacznie jastrzębi charakter. Po trzecie, obniżono docelowy poziom stóp procentowych, przy którym bank może rozpocząć zmniejszanie programu QE z 2,0% do 1,5%.

Sierpniowe posiedzenie MPC również może wnieść na rynek sporo zmienności. Tym razem jednak, choć najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podwyżka stóp procentowych, funt może być narażony na bardziej negatywne informacje.

Reklama

 

Rozczarowujące dane z gospodarki

Gdy spojrzymy na ostatnie dane z gospodarki, to nie trudno odnieść wrażenie, że nie są one pozytywne w kontekście potencjalnych podwyżek stóp procentowych. Dynamika cen jest niższa od oczekiwanej, a poziom inflacji bazowej wrócił już poniżej celu inflacyjnego Banku Anglii. Należy odnotować, że to wysoka inflacja była jednym z głównych czynników, które skłoniły BoE do zacieśniania polityki pieniężnej pomimo spowalniającej gospodarki. Jeśli decydenci nie będą widzieć zwiększonej presji inflacyjnej, to gołębie zyskają argument do zahamowania podwyżek stóp procentowych. Należy przy tym zwrócić uwagę, że od czasu ostatniego posiedzenia decyzyjnego rozczarowały także dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Względnie pozytywnie wypadły jedynie indeksy PMI.

Najważniejsze publikacje makroekonomiczne od czasu ostatniego posiedzenia MPC:

  • Inflacja w czerwcu utrzymała się na poziomie 2,4% (prognoza: 2,6%), inflacja bazowa spadła z 2,1% do 1,9% (prognoza: 2,2%)
  • Stopa bezrobocia utrzymała się w maju na poziomie 4,2% (zgodnie z prognozą), a średnie wynagrodzenie (z uwzględnieniem premii) wzrosło o 2,5% r/r (zgodnie z prognozą)
  • Sprzedaż detaliczna spadła w czerwcu o 0,5% m/m (prognoza: +0,1% m/m)
  • Produkcja przemysłowa spadła w maju o 0,4% m/m (prognoza: +0,5% m/m)
  • Indeks PMI dla przemysłu utrzymał się w czerwcu na poziomie 54,3 (pierwotny odczyt: 54,3; prognoza: 54,1), a w lipcu spadł do 54,0 (prognoza: 54,2)
  • Indeks PMI dla usług wzrósł w czerwcu z 54,0 do 55,1 (prognoza: 53,9)

 

Na co zareaguje funt?

Co ciekawe, jeszcze pod koniec sierpnia konsensus ekonomistów wskazywał, że podwyżka stóp procentowych w sierpniu zostanie przegłosowana stosunkiem 8:1. W dzień ogłoszenia decyzji ekonomiści są już nieco mniej optymistyczni, wskazując na wynik 7:2. Oczekiwania rynków wskazują z kolei na 90% szans na podwyżkę stóp. W połączeniu z opisanymi wyżej nieco rozczarowującymi danymi z gospodarki, wyrysowuje nam się scenariusz bazowy dla dzisiejszego dnia, który nie jest pozytywny dla funta.

Reklama

 

Po pierwsze, wysokie oczekiwania dotyczące podwyżki stóp wydają się być wynikiem tego, że uprzednio BoE zwlekał z taką decyzją. Te wysokie oczekiwania sprawiają przy tym, że samo podniesienie poziomu stóp procentowych ma mały potencjał do wzmocnienia funta. Podwyżka jest prawie w całości zdyskontowana na rynku i szans na umocnienie funta moglibyśmy upatrywać praktycznie tylko w jednogłośnej decyzji o podwyżce. Ta sugerowałaby jastrzębie nastawienie decydentów i stanowiłaby sygnał, że Ci nadal są zdeterminowani by stopniowo podnosić stopy procentowe.

Po drugie, słabsze od oczekiwań dane z gospodarki mogą wskazywać, że będziemy mieli dziś do czynienia z tzw. ‘gołębią podwyżką’, czyli jednoczesnym podniesieniem stóp procentowych i chłodzeniem oczekiwań co do kolejnych ruchów poprzez np. gołębie komentarze decydentów lub niższą liczbę głosów za podwyżką stóp od oczekiwanej. Niezwykle istotna dla reakcji funta będzie więc treść oświadczenia do decyzji, w której będziemy szukać sygnałów dotyczących planów BoE na przyszłość i oceny perspektyw gospodarczych. Duże znaczenie powinna mieć także konferencja prasowa po posiedzeniu, podczas której Mark Carney będzie odpowiadał na pytania dziennikarzy.

 

Na brak podwyżki wskazują nieliczni ekonomiści (np. Ci z Nordea Markets) i jest to mało prawdopodobny, choć nie nierealny scenariusz. Niskie prawdopodobieństwo takiej opcji wynika z tego, że nie podnosząc stóp procentowych bank centralny wywołałby spore zamieszanie na rynkach i znaczącą przecenę funta. Jeśli nie byłaby tak wysoce prawdopodobnym scenariuszem, to wydaje się, że w lipcu decydenci z BoE chłodziliby oczekiwania rynków gołębimi komentarzami.

Reklama

 

Decyzję BoE poznamy o godzinie 13:00. Z kolei konferencja prasowa z udziałem prezesa Banku Anglii rozpocznie się o godzinie 13:30.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama