Za nami kolejna sesja z oscylowaniem kursu EUR/PLN wokół poziomu 4,33 w oczekiwaniu na nowe impulsy, które prawdopodobnie pojawią się dopiero w 2024 roku. Nastrój stabilizacji dodatkowo wspiera wejście w okres przedświąteczny oraz krótszy tydzień pracy inwestorów z Wielkiej Brytanii (piątkowa sesja jest skrócona).
Na krajowym rynku długu miniona sesja przyniosła kontynuację spadków dochodowości w ślad za analogicznymi zmianami rynków bazowych. W rezultacie rentowność krajowej 10-latki obniżyła się o kolejne 3 pkt. baz. i na koniec dnia wyniosła 5,0%, choć w trakcie dnia przejściowo poruszała się poniżej tej psychologicznej granicy.
Zobacz także: Dywersyfikacja portfela akcji i obligacji – co warto dorzucić do swojego portfela w przyszłym roku?