Krajowy dług słabnie, ale przy rekordowo niskiej marży ASW
Do czasu publikacji sprzedaży detalicznej z USA dochodowość 10Y SPW kształtowała się blisko poziomu 5,70%. Lepsza od oczekiwań koniunktura za Oceanem wyraźnie podbiła rentowność bazowego Fi i popchnęła rodzimy benchmark powyżej 5,75%. Mimo osłabienia polskiego długu i napięć na Bliskim Wschodzie jedna z głównych miar krajowego ryzyka obniżyła się. Marża ASW na 10Y spadła wczoraj o 4 pb. do 34 pb. To najniższy poziom od października 2022 r., blisko średniej sprzed pandemii (20 – 50 pb.). W tle Ministerstwo Finansów poinformowało, że na przetargu zamiany 17 kwietnia sprzeda papiery serii OK0426, PS0729, WZ1129, DS0432, DS1034 i WS0437, a odkupi PS0424, WZ0524, OK0724 i PS1024.
W kolejnych godzinach wpływ danych makro z USA powinien być mniejszy niż wczoraj. Duża niepewność dotyczy wydarzeniom na Bliskim Wschodzie. Wyłączając jednak skrajne scenariusze oczekujemy zatrzymania presji na wzrost dochodowości SPW.
Trudne warunki dla EURUSD
Szerokie umocnienie dolara na FX oraz podwyższona awersja do ryzyka związana z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie to niesprzyjające otoczenie dla EURUSD. Para próbowała wczoraj wygenerować korektę wzrostową, ale silne dane z USA oraz spekulacje o możliwości rozszerzenia konfliktu na linii Izreal-Iran zanegowały ten scenariusz. Ostatecznie para zamknęła handel na poziomie 1,0620 po spadku o 0,2%.
Sesja w Azji także nie przyniosła poprawy nastrojów (słabe dane z Chin nie pomagały). W rezultacie pierwsze kwotowania w Europie są już blisko poziomu 1,0600 i szybciej niż oczekiwaliśmy wypełniają nasze prognozy na ten kwartał (tutaj). W kolejnych godzinach nie oczekujemy poprawy nastrojów na EURUSD.
Zobacz także: Kurs dolara (USD) dostaje zastrzyku energii. Złoty (PLN) zaczyna mieć pod górkę
Złoty dalej pod presją
Globalna aprecjacja dolara przekłada się na silne osłabienie walut EM. W tym gronie jest również złoty. Po względnie spokojnym przedpołudniowym handlu EURPLN zaczął rosnąć jeszcze przed publikacją danych z USA. W kolejnych godzinach za sprawą wzrostu awersji do ryzyka ruch na północ był kontynuowany i para zakończyła poniedziałkowe notowania na poziomie 4,30 (+0,35%).
Podczas sesji w Azji wraz silnym osłabieniem m.in. koreańskiego wona złoty dalej osłabiał się i wtorkowe notowania startują już blisko wartości 4,3150 na EURPLN. W kolejnych godzinach nie spodziewamy się, by rodzima waluta rozpoczęła odrabianie strat. Warunki zewnętrzne nie sprzyjają aktywom EM i prawdopodobnie kurs euro utrzyma się powyżej 4,30 zł z potencjałem do dalszej aprecjacji.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>
