Informacje na dziś
US: Na dziś na godz. 14:30 zaplanowana jest najważniejsza publikacja makroekonomiczna tego tygodnia, tj. inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych w czerwcu. Według konsensusu prognoz ma ona obniżyć się do 3,1% r/r z 3,3% r/r w maju. W przypadku wskaźnika bazowego (CPI bez żywności i energii) oczekuje się stabilizacji na 3,4% r/r. W danych istotna będzie także inflacja cen usług, która charakteryzuje się sporą uporczywością. Szef Fed J.Powell mówił w tym tygodniu, podczas sprawozdań z polityki pieniężnej w Kongresie, że inflacja obniżała się w ostatnich miesiącach, ale konieczne są dalsze spadki dla upewnienia się, że cel inflacyjny Fed będzie zrealizowany. Naszym zdaniem dane niższe lub zgodne z oczekiwaniami wpisywałyby się w scenariusz stopniowo obniżającej się inflacji. Dane powyżej konsensusu, naszym zdaniem, mogą zmniejszyć nieco prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp procentowych we wrześniu. Trudno jednak spodziewać się, aby ewentualna niespodzianka w górę mogła zmienić nastawienie i komunikację J.Powella. Podobnie jak inni członkowie Fed, będzie on oczekiwał kolejnych danych, zwłaszcza pokazujących łagodniejszą sytuację na tamtejszym rynku pracy.
Zobacz także: Kurs złotego (PLN) korzysta na niejasnych zamiarach banków centralnych
Wydarzenia i komentarze
US: Wczoraj J.Powell kontynuował swoje wystąpienia w amerykańskim Kongresie. W kontekście makroekonomicznych uwarunkowań polityki pieniężnej mówił w tym samym duchu, co wczoraj. Oznacza to, że Fed będzie ciął stopy procentowe, kiedy będzie bardziej pewny co do zbiegnięcia przez inflację do celu inflacyjnego (2,0% r/r). Dodał jednak, że pewność ta stopniowo buduje się i że obecnie sytuacja na rynku pracy ma już takie samo znaczenie jak realizacja celu inflacyjnego. Przypomnijmy, że Fed w przeciwieństwie do naszej Rady Polityki Pieniężnej czy Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego ma podwójny mandat: stabilne ceny oraz pełne zatrudnienie. J.Powell powiedział też jasno, że w swoich decyzjach Fed nie będzie brał pod uwagę polityki. To w kontekście możliwości obniżki stóp procentowych we wrześniu, tj. na ostatnim posiedzeniu przed wyborami prezydenckimi w USA zaplanowanymi na 5 listopada. Rynki finansowe przypisują prawdopodobieństwo zbliżone do 70% pierwszego cięcia stóp proc. właśnie we wrześniu. Nie wydaje nam się, aby dzisiejsze dane o inflacji CPI znacząco zmieniały tę wycenę.
CZ: Inflacja CPI w Czechach obniżyła się w czerwcu do 2,0% r/r z 2,6% r/r przed miesiącem, a więc silniej od oczekiwań. Narodowy Bank Czeski będzie kontynuował łagodzenie polityki pieniężnej.
Rynki na dziś
Poszukujący impulsu eurodolar może dzisiaj być poddany nieco większej niż w ostatnich dniach zmienności, z uwagi na publikacje najważniejszej danej makro tego tygodnia tj. inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych. Uważamy, iż w sytuacji gdyby wskaźnik zaskoczył odczytem in minus w stosunku do oczekiwań dolar mógłby się osłabiać (kurs EUR/USD rosnąć) pod wpływem cementujących się oczekiwań co do cięcia stóp procentowych Fed we wrześniu. Jednocześnie taki scenariusz stanowiłby wsparcie dla wartości złotego, który po dotarciu do poziomu 4,2505 za EUR zaczął się nieznacznie osłabiać.
Rynek krajowy
O ile sześć poprzednich sesji kończyło się wyraźnym umocnieniem złotego do euro, tak wczorajszy dzień przyniósł wyraźne problemy z pogłębianiem zniżki przez EUR/PLN. Taka sytuacja nie była jednak dla nas zaskoczeniem. We wczorajszym wspisie wskazywaliśmy bowiem, iż na gruncie analizy technicznej notowania EUR/PLN dotarły do pasma, w którym kolejne poziomy oporu ustawione są bardzo ciasno i w naszej ocenie taka sytuacja przy braku nowych prozłotowych impulsów może utrudnić atak kursu EUR/PLN na coraz to niższe poziomy. Notowania pozostałych walut regionu podlegały wczoraj większym niż złoty wahaniom. Pod tym względem prym wiodły notowania czeskiej korony, która wczoraj osłabiła się o ponad 0,5%, a od początku tygodnia o niemal 1,5%. Na krajowym rynku długu wydarzeniem dnia był przetarg zamiany, na którym Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0426, PS0729, WZ1129, DS1034 i IZ0836) za 4,46 mld PLN odkupując odkupiło trzy serie (PS1024, PS0425 i WZ0525) za 4,28 mld PLN. Rentowność obligacji podczas wczorajszej sesji pozostawała po raz kolejny stabilna. Dochodowość 10-latki obniżyła się o 2 pkt. baz. do 5,74%, a w całym tygodniu już o 7 pkt. baz.
Rynki zagraniczne
To nie miała być i nie była emocjonująca sesja na rynku eurodolara. W notowaniach EUR/USD widoczny był marazm i wyczekiwanie na impulsy dalszej części tygodnia (m.in. dzisiejsze dane inflacyjne ze Stanów Zjednoczonych). Zgodnie z przewidywaniami wrażenia na inwestorach nie zrobił drugi dzień wystąpienia prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej przed Kongresem USA. W efekcie kurs EUR/USD stabilizował się wokół poziomu 1,0820 generując symboliczną wręcz zmienność 20 pipsów. Emocji zabrakło ponadto na rynku obligacji bazowych, gdzie ruchy dochodowości 10-letniego długu USA i Niemiec były bardzo niewielkie. Rentowność długiego końca niemieckiej krzywej zakończyła sesję na poziomie 2,52% a więc o ledwie 1 pkt. baz. niż na zamknięciu we wtorek.
