Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs eurodolara (EUR/USD) szykuje się do wystrzału. Rynki czekają na inflację w USA

|
selectedselectedselected

We wtorek rano, rynek FX wygląda podobnie jak w poniedziałek. Dalej w gronie najbardziej tracących walut pośród G-10 są jen i frank, a najlepiej wypada dolar nowozelandzki, do którego tym razem dołączył funt. Na rynku akcji poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami indeksów, ale kluczowe jest to, że rynek akcji nie powrócił do spadków po odbiciu, które trwa już kilka dni. 

Sytuacja na rynkach 13 sierpnia - czekamy na inflację w USA
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dzisiaj na tapecie będą dane z USA o inflacji producenckiej PPI (godz. 14:30), które poprzedzą jutrzejsze dane CPI. Warto będzie zerkać na dane bazowe PPI core, gdzie spodziewane jest wyhamowanie do 0,2 proc. m/m i 2,7 proc. r/r. Interpretacja? Najlepiej, jak dane będą zbliżone do oczekiwań, co pozwoli podtrzymać dotychczasowe oczekiwania wobec FED. W temacie września rynek wycenia obecne -37 punktów baz.

 

Słabość jena i franka jest pokłosiem nieco lepszego sentymentu na rynkach, chociaż z drugiej strony wskazuje się na rosnące napięcie na Bliskim Wschodzie i tym "tłumaczy" się ostatnie wzrosty cen ropy, czy złota - chociaż akurat dzisiaj te surowce delikatnie spadają. Według przedstawiciela amerykańskiej administracji (John Kirby) odwet Iranu i jego sojuszników na Izraelu może mieć miejsce w najbliższych dniach. Reakcja rynków może być wtedy zależna od skali ataku - warto tu odnieść się do wydarzeń z marca, które doprowadziły tylko do krótkiego "strząśnięcia". Siła NZD może być nieco zastanawiająca biorąc pod uwagę ryzyko cięcia stóp przez RBNZ już jutro (szacunki wynoszą 75 proc.), z kolei ruch na GBP jest efektem opublikowanych dzisiaj rano danych z rynku pracy - stopa bezrobocia spadła w czerwcu do 4,2 proc. z 4,5 proc. Same dane są jednak mieszane, gdyż jednocześnie dynamika tygodniowego wynagrodzenia wyhamowała do 4,5 proc. r/r, a liczba wniosków od bezrobotnych (liczona inną metodologią) wzrosła w lipcu aż do 135 tys. Niemniej rynek daje jedynie 35 proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp przez BOE we wrześniu i widzi taki ruch dopiero w listopadzie. Ostatnie wzrosty wyhamował AUD po tym, jak dane pokazały cofnięcie się indeksu zaufania w biznesie do 1 pkt. w lipcu z 4 pkt. w czerwcu. 

 

 

Reklama

Dzisiaj poza wspomnianymi danymi z USA, uwagę zwrócą też dane ZEW z Niemiec, które poznamy tradycyjnie o godz. 11:00. Wskazuje się, że nastroje analityków mogły się w sierpniu bardziej pogorszyć, co doprowadziło do spadku wskaźnika do 31 pkt. z 41,8 pkt. w lipcu. Jak będzie faktycznie? Te dane będą mieć wpływ na EURUSD, którego notowania pozostają stabilne wokół 1,0935. Wczoraj oddaliliśmy się jednak od okolic 1,09, co daje szanse na wybicie ponad 1,0950, jeżeli rzeczywiście dane o inflacji z USA doprowadzą do osłabienia dolara na szerokim rynku.

 

Zobacz także: Akcje PKN Orlen wystrzeliły po wynikach spółki. Amerykańskie indeksy stabilne w obliczu burzliwego otoczenia

 

EURUSD - inflacja będzie impulsem?

Rynek EURUSD próbuje rozpocząć marsz w górę, ale widać wyczekiwanie na dane o inflacji z USA, które zaczną się od dzisiejszych PPI o godz. 14:30. Indeks ZEW z Niemiec o godz. 11:00 może dać wsparcie euro, jeżeli będzie lepszy od prognoz (a są ku temu szanse, biorąc pod uwagę niskie oczekiwania). Technicznie wybicie ponad 1,0950 da impuls do ruchu w stronę 1,10.

 

EURUSDEURUSD

Reklama

Wykres dzienny EURUSD

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama