Świeca z 26 lutego jest przykładem, jak jedne dzień może zmienić sytuacje w procesie interpretacji wykresu tygodniowego i miesięcznego. W ciągu tej sesji wartość wspólnej waluty spadła blisko o połowę wzrostów liczonych od początku lutego, które daje się opisać dwiema czerwonymi równoległymi liniami. Tworzy to układ kanału trendowego.
Warto zwrócić uwagę, że cena Close z ubiegłego tygodnia wypadła w żółtej strefie, skupionej wokół ceny 1.2050. Wzrostowe strzałki wskazują, że popyt wykazywał się tutaj dużą aktywnością. Można zatem założyć, że posiadacze długich pozycji będą próbować utrzymać notowania EURUSD wewnątrz obszaru kanału trendowego.
Najbliższy opór to poziom 1.2170. Ma on duże znaczenie dla inwestorów, którzy kierują wzrok do dołu. Długoterminowy trend wzrostowy z zeszłego roku upomina się o korektę wyższego rzędu. Koniec miesiąca zostawił poważny „ślad” podażowy, wskazujący, że zmiana sentymentu, a przynajmniej trend boczny jest oczekiwany.
Wolniejsza średnia krocząca MA50 już nie rośnie, co można odczytać jako słabość popytu. Niestety nie oznacza to jednocześnie, że podaż przejęła kontrole nad strukturami wykresu. Spadki poniżej żółtej strefy uwiarygodniłyby umocnienie USD, które mogłoby sięgnąć zniesienia 38.2%. Aktualnie walka rozegra się w obszarze oznaczonym strzałkami wzrostowymi i spadkowymi.
