Informacje na dziś
US: Ten tydzień to czas ważnych informacji i danych ze Stanów Zjednoczonych. Kończymy go raportem Uniwersytetu Michigan dotyczącym koniunktury konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych w lipcu (publikacja o godz. 16:00). Według konsensusu prognoz indeks nastrojów konsumenckich wzrosnąć ma do 68,5 pkt z 68,2 pkt w czerwcu. Realizacja tych oczekiwań oznaczałaby stabilne nastroje wśród amerykańskich gospodarstw domowych. Raport będzie zawierał także dane o oczekiwaniach inflacyjnych konsumentów w lipcu. Powinny one wpisywać się w trend dezinflacji w Stanach Zjednoczonych.
Zobacz także: Kurs dolara (USD) odczuwa rosnące oczekiwania względem obniżki stóp Fed
Wydarzenia i komentarze
US: Inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych obniżyła się w czerwcu do 3,0% r/r z 3,3% r/r miesiąc wcześniej, a więc bardziej niż wynosił konsensus prognoz (3,1% r/r). Jest to najniższa wartość wskaźnika CPI od roku i trzecia z rzędu niespodzianka w dół względem konsensu prognoz. W dół zaskoczyła także inflacja bazowa, która obniżyła się do 3,3% r/r z 3,4% r/r w maju. Warto odnotować spadek inflacji cen usług - do 5,1% r/r z 5,3% r/r, najniższej wartości od ponad dwóch lat. Dane te potwierdzają, że dezinflacja powróciła do Stanów Zjednoczonych. Dane, naszym zdaniem, wpisują się w retorykę przewodniczącego Fed J.Powella, który w tym tygodniu miał wystąpienia w Kongresie. Mówił on m.in. o tym, że Fed obniży stopy procentowe, kiedy będzie bardziej pewny co do zbiegnięcia przez inflację do celu inflacyjnego (2,0% r/r). Dane o inflacji w czerwcu, naszym zdaniem, pomagają w budowanie tej pewności i są kolejnym krokiem do cięcia stóp procentowych Fed we wrześniu (na najbliższym posiedzeniu pod koniec lipca Fed utrzyma koszt pieniądza bez zmian). Według J.Powella ewentualna decyzja o obniżkach stóp procentowych nie będzie zaburzona kalendarzem wyborów prezydenckich w USA (zaplanowane na 5 listopada br.).
Rynki na dziś
Ten tydzień zdominowany jest przez dane i informacje ze Stanów Zjednoczonych. Wczorajszy silniejszy od oczekiwań spadek inflacji CPI w czerwcu (a także inflacji bazowej) utwierdzał rynki w przekonaniu co do pierwszej obniżki stóp procentowych Fed we wrześniu br., co przełożyło się na umocnienie euro względem dolara oraz spadek rentowności amerykańskiego, ale też niemieckiego długu. Dzisiejsze kalendarium zawiera kolejne publikacje zza oceanu: inflację PPI za czerwiec oraz lipcowy raport Uniwersytetu Michigan pokazujący nastroje konsumentów, a także ich oczekiwania inflacyjne. Nie wydaje nam się jednak, aby dane te mogłyby być impulsem wpływającym na notowania rynkowe. Stąd spodziewamy się niewielkich zmian w wycenie złotego (kurs EUR/PLN powinien utrzymywać się nieco powyżej poziomu 4,25) i krajowego długu. Uwaga inwestorów, zapewne będzie przenosiła się powoli z USA na strefę euro, tym bardziej, że przyszłym tygodniu odbędzie się decyzyjne posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego.
Rynek krajowy
Kurs EUR/PLN zachowywał względny spokój podczas wczorajszej sesji poruszając się wąskim paśmie wahań 4,2505 – 4,2648. Wycena złotego, ale i większości walut regionu, czy głównych par walutowych forexu wyczekuje na nowe impulsy. Szczególnie istotne są one dla polskiej waluty, gdyż umocnienie złotego warunkowane jest złamaniem tegorocznego minimum 4,2440 co – naszym zdaniem – nie odbędzie się wyłącznie z powodów technicznych. Umocnienie euro na międzynarodowym forexie, po publikacji danych o inflacji w USA, spowodowało wyraźny spadek kursu USD/PLN, który zbliżył się nawet do poziomu 3,90. Był to jednak ruch krótkoterminowy i na zamknięciu kurs USD/PLN kształtował się na poziomie 3,9170. Czwartek na rynku obligacji skarbowych upłynął pod znakiem niewielkich zmian. Notowania krajowych obligacji podążały śladem rynków bazowych. W ślad za zniżkującymi rentownoźcioami papierów niemieckich i amerykańskich, obniżała się rentowność także polskiego długu, choć w mniejszej skali niż na tamtejszych rynkach.
Rynki zagraniczne
Dane o inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych były najważniejszą wydarzeniem czwartkowej sesji, ale i prawdopodobnie całego trwającego tygodnia. Niższe od oczekiwań odczyty inflacji, zarówno wskaźnika ogólnego, jak i bazowego, ugruntowały przekonanie rynku o nadchodzącej obniżce stóp procentowych przez Fed we wrześniu (posiedzenie 17-18 września). Prawdopodobieństwo tej obniżki po wczorajszym komunikacie wzrosło do niespełna 90%. W reakcji na opublikowane dane dolar osłabił się, a kurs EUR/USD wzrósł do 1,09, poziomu najwyższego od początku czerwca. Na bazowych rynkach długu przez większość czwartkowej sesji utrzymywał się marazm dobrze znany z poprzednich dni, natomiast publikacja danych inflacyjnych wywołała wyraźny spadek rentowności na bazowych rynkach długu. W ciągu dnia dochodowość 10- latki amerykańskiej spadła o 11 pkt. baz. do poziomu 4,17%. W tylko nieco mniejszej skali obniżyła się rentowność niemieckiej 10-latki, która na koniec wczorajszej sesji wynosiła 2,47%.
