- Dziś uwagę rynków powinno skupić wieczorne posiedzenie FOMC i nowe projekcje. Spodziewamy się antyobniżkowego przekazu, ale naszym zdaniem FOMC będzie miał problem, aby przekonać rynki do takiego scenariusza. Uważamy, że większe przełożenie na wyceny będzie mieć jutrzejsze posiedzenie EBC, prawdopodobnie również podkreślające odległe obniżki. Stopy w Eurolandzie nie są tak wysokie jak w USA, a koniunktura stopniowo poprawia się. Sugeruje to dalszy wzrost pary €/US$ w drugiej połowie tygodnia. Dlatego oczekujemy, że kurs €/US$ zakończy rok bliżej 1,10, choć zdecydowanie spadło ryzyko, że jeszcze w grudniu wyłamie się ponad ten poziom.
- Sytuacja na €/US$ będzie nadal determinować kierunek na €/PLN w drugiej połowie tygodnia. Istotnych danych z kraju brak, a sytuacja polityczna nie jest dla rynku zaskoczeniem. Kurs €/PLN powinien znów przetestować 4,32 jeszcze w tym tygodniu. W razie większego ruchu w górę na €/US$, możliwy wydaje się spadek do okolic 4,30. Na więcej na razie nie liczymy, gdyż RPP nie była w ubiegłym tygodniu w stanie przekonać rynków o braku gotowości do dalszych obniżek stóp. Inwestorzy oczekują, że NBP może łagodzić politykę pieniężną w ślad za cięciami stóp przez główne banki centralne. W 2024 nadal spodziewamy się dalszego umocnienia złotego. Oczekujemy napływu kapitału zagranicznego do kraju oraz spadku oczekiwań na obniżki stóp NBP.
Zobacz także: Przy dobrych wiatrach dolar (USD) może mieć szansę na wybicie
Rynek czeka na program gospodarczy nowego rządu
- Od początku tygodnia na amerykańskim i niemieckim rynku obserwujemy spadki rentowności na długim końcu i prawdopodobnie ta sytuacja nie zmieni się do końca tygodnia, czy nawet roku. Inwestorzy widzą, że cykle podwyżek Fed i EBC zakończyły się, a w 2024 nastąpią obniżki. Na krótkim końcu trendy mogą być jednak rozbieżne. Kolejne miękkie dane ze strefy euro sugerują poprawę koniunktury, co powinno wzmocnić przekaz z EBC jutro. Do zapowiedzi braku szybkich obniżek stóp w USA rynek podejdzie raczej z rezerwą. Sugeruje to dalszy wzrost spreadu między krzywą amerykańską i niemiecką w drugiej połowie tygodnia.
- Także w dalszej części tygodnia SPW powinny śledzić zachowanie rynków bazowych. Sugeruje to spadki rentowności na całej krajowej krzywej. Na krótkim końcu dodatkowym wsparciem może być ubogie w elementy gospodarcze expose D.Tuska – część inwestorów mogła obawiać się zapowiedzi bardziej ekspansywnej polityki fiskalnej. Widzimy też sygnały racjonalizacji ogromnych wydatków, może już 2025. Na razie jednak inwestorzy czekają na szczegóły zmian, które nowy rząd chce wprowadzić przed nowym rokiem. To może być decydujące dla SPW od przyszłego tygodnia.