Wzrosty wartości wspólnej waluty europejskiej i deprecjacja JPY nałożyły się na siebie w ostatnim czasie, co widać jako dwie duże białe świece na EURJPY.
Na początku marca można było mieć nadzieję, że po wyjściu dołem z konsolidacji, poziom 128.00 ze wsparcia zamieni się w opór. Obecnie cena tej pary walutowej powróciła do szerokiego zakresu ograniczonego ww. wartością i oporem 133.50. Wewnątrz tego ruchu bocznego można jeszcze wskazać cenę 130.50, która okresowo przypomina o sobie. Zwykle były to lokalne szczyty, więc w dniu dzisiejszym poziom ten ma mniejsze znaczenie, gdyż ubiegłotygodniowa świeca przełamała tę przestrzeń, otwierając drogę w stronę oporu 133.50.
Ponieważ umocnienie Euro jest jednolita dużą falą o wysokości ponad 7 figur, to należy spodziewać się kontrofensywy podaży. Pierwszym kandydatem na potencjalny dołek jest przedział 130.00-130.50. Kolejnym o wiele ciekawszym i wiarygodniejszym, szczególnie na tygodniowym wykresie, jest pomarańczowa strefa 128.00. Jak pokazuje historia, dotarcie tutaj może zająć 2-3 tygodnie, zakładając, że popyt zakończył już swój rajd.
Pod wykresem są dwa oscylatory. Pomimo długich fal wskaźnik MACD nadal pozostaje blisko kluczowej strefy zero. Ilość przecięć tej linii w ostatnim czasie zmusza do szukania potwierdzeń na innych narzędziach. Niestety RSI tutaj nie pomoże, gdyż sam pozostaje w środkowej strefie amplitudy wahań. Pozostaje więc analiza czystego wykresu i obserwacja ww. poziomów.
