Miniony tydzień był okresem wzrostu dochodowości krajowego długu, choć ze szczególnym nasileniem na środku i końcu krzywej. Źródłem zmian było zachowanie rynków globalnych, gdzie rentowność 10-latki USA zwyżkowały pod wpływem wzrostu oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych pod wpływem dobrych danych makroekonomicznych.
W rezultacie polski długi koniec krzywej wzrósł w ostatnich dniach o 10 bps do 1,81%
a więc maksimum z końca czerwca. Fakt, iż spokój w tym czasie zachowywały notowania niemieckiej krzywej sprawił, że w ubiegłym tygodniu doszło do znaczącego powiększenia spreadu pomiędzy polską 10-latką a Bundem (do 225 bps a więc maksimum z początku pandemii w Polsce tj. marca 2020 roku). Lokalnie nieco bardziej jastrzębie komentarze części przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej sprawiły, że zwyżkowały także notowania kontraktów IRS – w szczególności 2-letnich.
Nasze oczekiwania dla rynku obligacji
Giełdowy pociąg z polskimi akcjami odjeżdża?
10Y PL (%)
Wzrost dochodowości systematycznie nasila się. Obecnie rentowność 10-latki polskiej porusza się w okolicy najwyższego od końca czerwca poziomu. Źródłem zmian pozostaje proces wzrostu dochodowości widoczny na rynku amerykańskiego długu.
Lokalnie zaś zaczyna brakować argumentów wspierających utrzymywanie dochodowości na relatywnie niskich poziomach. Skup obligacji przez Narodowy Bank Polski wkrótce powinien zostać wygaszony a presję na przecenę długu generują także najnowsze wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej.
Dodatkowo trend oczekiwań na normalizację polityki monetarnej mogą wzmagać piątkowe publikacje z polskiej gospodarki (CPI, PKB). Liczymy, iż w kolejnych dniach dochodowość 10-latki nieznacznie wzrośnie.
Przestrzeń do zwyżki jest jednak ograniczona zdyskontowaniem przez rynki najbardziej prawdopodobnego w naszej ocenie scenariusza podwyżki stóp procentowych o 15 bps w listopadzie. Dodatkowo znaczące powiększenie się spreadu do Bunda również powinno studzić proces kontynuacji zwyżki rentowności skarbowych papierów wartościowych.
Nasze oczekiwania dla rynku walutowego
Oczekiwana przez nas stabilizacja wyceny złotego sprawia, że o kierunku notowań pary USD/PLN decydować będą globalne ruchy eurodolara. Tu natomiast zgodnie z obowiązującym trendem amerykańska waluta zyskuje na wartości. Wyraźnie wzrosła presja czasowego wybicia powyżej bariery 3,90 i ustanowienia maksimum z kwietnia tego roku.