Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs dolara może jeszcze rosnąć. Czy środowa sesja będzie temu sprzyjać?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W środę rynek walutowy będzie uważnie przyglądał się zachowaniu dolara amerykańskiego, choć dane z rynku opcji nie wskazują nam, by miał on być jedną z bardziej zmiennych walut podczas dzisiejszej sesji.

 

Czytaj również: Złoty może mieć problem - bierność RPP ciąży polskiej walucie

 

Kursy walut

Reklama

Dla złotego wtorkowa sesja przebiegała bardzo podobnie jak ta z poniedziałku. W pierwszej połowie dnia polska waluta umacniała się, ale w drugiej zanotowała okres słabości. Ostatecznie złotemu udało się zyskać względem euro i funta, ale dolar i frank podrożały. W środę rano notowania złotego są względnie spokojne, ale widoczne jest osłabienie względem euro i funta.

Kurs dolara do złotego w środę rano kształtuje się na poziomie 3,8050. Kurs euro do złotego to ok. 4,2950, a kurs funta do złotego przekracza 4,8500. Kurs franka jest z kolei minimalnie wyższy od kursu dolara.

Dziś warto będzie się przyglądać przede wszystkim ruchom na parze złotego z dolarem. Wszystko przez to, że na godziny popołudniowe i wieczorne zaplanowane są istotne wydarzenia, mogące wpłynąć na notowania amerykańskiej waluty.

 

Oczekiwana zmienność kursów walut

Dane z rynku opcji, podobnie jak w poprzednich dniach, wskazują na umiarkowaną zmienność kursów walut. Rynek walutowy w środę może wciąż znajdować się pod presją ryzyka politycznego i geopolitycznego, ale istotne powinny okazać się także czynniki makroekonomiczne. Dotyczy to przede wszystkim dolara amerykańskiego. Dziś popołudniu opublikowane zostanie drugie oszacowanie danych o wzroście gospodarczym w Stanach Zjednoczonych w III kwartale i spodziewana jest nieznaczna rewizja pierwotnych danych w górę. Później dolar może reagować jeszcze na dane z pierwotnego rynku nieruchomości, ale w tym przypadku nie spodziewamy się wyraźnych ruchów kursowych. Wieczorem istotnym wydarzeniem będzie z kolei przemówienie prezesa Fed – Jerome Powella. Jego wypowiedzi mogą okazać się istotne dla dolara, o ile ten odniesie się do potencjalnych zmian w polityce pieniężnej. Jest to dla rynku kluczowy temat, biorąc pod uwagę ostatnie spekulacje mówiące o tym, że Fed może spowolnić podwyżki stóp procentowych w przyszłym roku mając na względzie zawirowania na rynku akcji.

Reklama

Dane na temat oczekiwanej zmienności wskazują nam, że walutą o najsilniejszych wahaniach wciąż pozostawać powinien funt brytyjski. Silniejsze ruchy mogą dziś występować także na parach z dolarem australijskim i dolarem nowozelandzkim. W przypadku par z dolarem amerykańskim oczekiwana zmienność jest tylko nieznacznie podwyższona, pomimo zaplanowanych na popołudnie wydarzeń. Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:

  • GBP/USD (funt brytyjski dolar amerykański) – 0,86%
  • AUD/USD (dolar australijski dolar amerykański) – 0,84%
  • GBP/CHF (funt brytyjski frank szwajcarski) – 0,83%

Słabszych ruchów kursowych możemy dziś spodziewać się na pojedynczych parach z euro i dolarem amerykańskim. Mowa tutaj przede wszystkim o rynkach: EUR/CHF (euro frank szwajcarski) i USD/JPY (dolar amerykański jen japoński).

 

Dolar czeka na paliwo do wzrostów

Dolar wyraźnie odżył w ostatnich tygodniach po załamaniu notowań z początku miesiąca. Indeks dolara amerykańskiego powrócił powyżej poziomu 72,50. Jest to poziom, który od sierpnia nie pozwala indeksowi na kontynuację rozpoczętego w kwietniu trendu wzrostowego i uniemożliwia mu wyjście do poziomów widzianych po raz ostatni w pierwszej połowie 2017 roku.

Ostatnie wzrosty kursu dolara pokazują, że rynek nie przejmuje się zbytnio spekulacjami dotyczącymi możliwego przystopowania z podwyżkami stóp przez Fed. Oczekiwania co do przyszłorocznych podwyżek na przestrzeni miesiąca nieco spadły, ale nie tak znacząco, by nałożyć wyraźną presję na amerykańską walutę. Oczekiwania co do kolejnych podwyżek stóp kształtować będą przede wszystkim nowe projekcje Fed i to na nie rynek walutowy tak naprawdę czeka. Poznamy je za 3 tygodnie, po najbliższym posiedzeniu Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC), na którym najprawdopodobniej dokonana zostanie kolejna podwyżka stóp. Warto odnotować, że podwyżka ta wyceniana jest obecnie na 80%, co oznacza, że dla dolara istnieje jeszcze całkiem spora przestrzeń do umocnienia, wynikająca z tego, że do posiedzenia FOMC oczekiwania te powinny wzrosnąć do okolic 90% (o ile na rynki nie trafią jakieś negatywne informacje). Oczekiwania co do grudniowej podwyżki kształtować powinny przede wszystkim dane z gospodarki, a także wypowiedzi decydentów z Fed. Dziś możemy mieć tego przykład, choć dla rynku ważniejsze od dzisiejszych danych o PKB powinny być dane z rynku pracy, które poznamy w przyszłym tygodniu. Z kolei w kontekście wypowiedzi decydentów z Fed należy pamiętać o tym, że komentarzy dotyczących polityki pieniężnej słuchać będziemy jeszcze tylko przez około tydzień. Później obowiązywać będzie cisza medialna przed posiedzeniem FOMC.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama