Niedźwiedzie na USD/CHF wykorzystują szeroką słabość dolara amerykańskiego, a także korektę techniczną. Tym samym USD/CHF spada już trzeci dzień z rzędu do dwutygodniowego minimum.
Z kolei US Dollar Index (DXY) zanotował największą dzienną stratę od miesiąca, odświeżając tygodniowe dno w okolicach 108,75. Wskaźnik dolara amerykańskiego znałazł się w odwrocie pomimo jastrzębich komentarzy Powella oraz wysokich rentowności rzędu 3,3%
Z drugiej strony, po stronie ryzyka, mamy komentarze sekretarz skarbu USA Janet Yellen, sygnalizujące prawdopodobną pozytywną zmianę w relacjach handlowych USA-Chiny, które zdawały się pomagać rynkowemu sentymentowi w ostatnim czasie. Jednak, artykuł Wall Street Journal podważa nieco ten optymizm, sugerując dalsze trudności dla chińskich spółek technologicznych.
Ostatnio twardsze dane z USA oraz nadzieje, że globalni bankierzy centralni będą w stanie przezwyciężyć inflacyjny cios za pomocą całościowego podejścia i wyższych stóp również zdawały się sprzyjać rynkowym nastrojom. Największym problemem na ten moment jest inflacja, dlatego wczoraj przewodniczący Fed Jerome Powell powiedział, że muszą działać otwarcie i mocno w sprawie inflacji.
W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Chicago Fed Charles Evans, który opowiedział się za podwyżką stóp o 0,75% we wrześniu. Również jastrzębi był Europejski Bank Centralny (EBC), który ogłosił podwyżkę stóp o 0,75%, a prezes Christine Lagarde pokazała gotowość do kolejnych takich ruchów w celu okiełznania inflacji.
Patrząc technicznie, wyraźne przełamanie w dół jednomiesięcznej linii trendu wzrostowego, w okolicach 0,9770, utrzymuje nadzieję sprzedających na parze USD/CHF. Jednakże 100-dniowy poziom EMA w pobliżu 0,9620 ogranicza większe spadki.