Nadchodzi chaos na rynku finansowym, zobaczymy niewypłacalność wielu banków, ceny pójdą dość mocno w górę, o wiele bardziej, niż dotychczas i dojdzie do wyraźnego spadku wartości pieniędzy – ostrzega słynny jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Nadchodzi wielki kryzys finansowy, po którym zapanuje generalny brak zaufania do pieniądza, a złoto będzie trudno sprzedać – ostrzegł w jednej z swoich najnowszych audycji na kanale YouTube słynny polski jasnowidz Krzysztof Jackowski. W jego poczuciu, krach może się zacząć już w kwietniu 2023 roku i nie będzie to zdarzenie jednorazowe, a raczej dopiero początek wielkiego kryzysu finansowego.
Niektórzy już zapewne uśmiechają się pod nosem kpiąco, jednak przypominamy, że Jackowski wielokrotnie okazał się skutecznością, pomagając w odnajdywaniu zaginionych osób. To oczywiście nie oznacza, że jego prognozy dotyczące przyszłości pieniądza, różnych aktywów i generalnie rynku finansowego się sprawdzą. Zresztą on sam przyznawał wielokrotnie, że jego przewidywania nie muszą się sprawdzić i nie ma stuprocentowej skuteczności jako jasnowidz.
Zobacz również: Znany bankier twierdzi, że bitcoin jest bezwartościowy, nadchodzi recesja w USA a giełdy zanurkują jeszcze o 20%
Kryzys finansowy zacznie się już w 2023 roku
Jackowski przypomniał, że w swoich audycjach z 2020 i początku 2021 roku przewidział, iż w połowie 2021 roku rozpocznie się okres wysokiej, dynamicznie rosnącej inflacji. Zwrócił uwagę, że ludzie generalnie od początku pandemii przyzwyczajają się do coraz cięższych warunków życia, i generalnie sytuacja w polityce i na rynkach jest kryzysowa, a zakończy się wielkim krachem finansowym, lub nawet serią kilku dość poważnych krachów.
„Przyjdzie krach. On będzie bardzo poważny. To mogą też być dwa-trzy krachy, które przyjdą po sobie. Lub to będą tąpnięcia na rynku finansowym, które wywołają wielki krach. To z kolei wywoła chaos, niewypłacalność wielu banków. Ceny pójdą dość mocno w górę, o wiele bardziej, niż dotychczas. Dojdzie do wyraźnego spadku wartości pieniędzy. Wtedy pojawi się propaganda rządowa, która będzie namawiała do przyjęcia wielu rozwiązań bijących w wolności obywatelskie” – ostrzega Jackowski. „Po kryzysie będą ograniczenia w zakładaniu działalności, będą problemy z uzyskaniem dotacji czy kredytów na taki cel, będą dziwne ograniczenia” – mówi.
Jackowski przypomniał, że na początku 2022 roku namawiał na kupno USD, bo przewidywał że kurs USD/PLN dojdzie do nawet 5 zł. „Teraz mam poczucie, że umocnienie się złotego w stosunku do walut, z ostatnich tygodni, jest chwilowe. Rok 2023 będzie przełomowy, dużo będzie się działo, zarówno jeśli chodzi o konflikty zbrojne, jak i w gospodarce. Po krachu waluty słabe stracą niesamowicie na wartości, wielu ludzi będzie musiało zaczynać od zera” – ostrzega jasnowidz z Człuchowa.
Zobacz również: Rynek zaskoczony brakiem podwyżek stóp w Japonii
Sprawdzian dla złota – może być trudno je sprzedać
Jackowski uważa, że politycy narzucają się od kilku lat z rozdawnictwem pieniędzy, nie zważając na podstawy zdrowej ekonomii. „To mi wygląda tak, że oni wiedzą o nadchodzącym krachu i wiedzą, że dają pieniądze, które stracą wartość. Mogą więc to robić. Nadejdzie wielka korekta oszczędności, państwa chcą wyzerować swoje długi. I ten czas nowej rzeczywistości ekonomicznej nadchodzi wielkimi krokami” – alarmuje Jackowski.
Według słynnego jasnowidza, krach będzie tak potężny, że ludzie na całym świecie stracą zaufanie do pieniądza papierowego i do obecnie istniejących walut. „Zaczniemy jako ludzie tracić zaufanie do obecnie istniejących walut. I nie mówię tylko o złotym. Wielkie koncerny zaczną się walut pozbywać. Wiem, że to brzmi niesamowicie, ale tak może być. Nadchodzi przejście do nowego pieniądza” – ostrzega Jackowski.
Jego zdaniem, nadchodzi wielki sprawdzian wartości i przydatności kruszców – złota i srebra. „Według mnie, nadchodzi planowana do pewnego stopnia likwidacja obecnego porządku ekonomicznego i tutaj pojawia się problem, że złoto wcale nie musi dać zabezpieczenia. Mogą się pojawić trudności ze sprzedażą kruszcu. Czyli ci, którzy myślą, że złoto da im bezpieczeństwo, mogą się mylić” – ostrzega.
Z poczuć Jackowskiego wynika, że dojdzie do wielkiego zamieszania na rynku handlu międzynarodowego. „Duże państwa przestaną uznawać waluty innych, mniejszych państw, tych które mają problemy. To wywoła chaos w handlu. To będzie wojna o uznawanie pieniędzy. Widziałem nawet, co dziś jest nonsensem, że Francja chyba przestanie mieć zaufanie do euro” – mówi Jackowski.
Zobacz również: Te papiery wartościowe pokochali Polacy w 2022 roku, wydali na nie 48,5 mld zł! To o 80% więcej, niż w 2021
