W poniedziałek w swojej analizie pary walutowej USD/CHF rozważałem możliwość powrotu cen do szerokiej konsolidacji, która ma miejsce od początku tego roku. Natomiast miniony tydzień przyniósł kolejne wzrosty.
Na wykresie dziennym zielonym obszarem został zaznaczony ważny poziom oporu, który był trzykrotnie testowany, natomiast udało się go przebić dopiero za czwartym razem. Po tym wybiciu ceny poszybowały w kierunku poziomu 1,0094 (niebieski obszar), który w przeszłości był również kilkukrotnie testowany. Właśnie w tym momencie w poniedziałek zaczęła kształtować się formacja podwójnego szczytu, która mogła zwiastować zmianę kierunku ruchu i powrót w kierunku poprzedniej linii oporu. Jednak to nie nastąpiło, a wykres po zanegowaniu formacji powędrował w kierunku nowego poziomu oporu (1,0242).
Wykres 1. Para walutowa USD/CHF interwał D1
Jeżeli spojrzymy na niższy interwał H1, możemy zauważyć, że na wykresie realizuje się właśnie formacja podwójnego szczytu. Jest to sytuacja bardzo podobna do tej opisanej w analizie z poniedziałku. Natomiast w tej chwili ruch spadkowy jaki obserwujemy jest jedynie korektą ostatnich silnych wzrostów. Dopiero pokonanie niebieskiego obszaru wyznaczonego z interwału D1 mogłoby doprowadzić do pogłębienia spadków i testu okolic 0,9960.
Wykres 2. Para walutowa USD/CHF interwał H1