W ciągu ostatnich 24 godzin widzieliśmy bardzo dynamiczne zmiany na rynkach akcji, w dużej mierze napędzanych niepewnością dotyczącą spowolnienia wzrostu i inflacją, co ciągle wzbudza obawy przed nadchodzącą stagflacją i możliwą recesją. Obawy te przejawiały się w postaci wahań rentowności obligacji i niższych cen surowców.
Prezes Fed w San Francisco, Mary Daly, była kolejną urzędniczką, która przedstawiła argumenty za dwoma podwyżkami stóp o 50 punktów bazowych podczas kolejnych posiedzeń banku centralnego.
Przewodniczący Fed, Jay Powell, wyjaśnił również, że głównym priorytetem Rezerwy Federalnej jest „powrót do kontrolowanej inflacji” i jej zmniejszenie do poziomu 2%. Może to być bolesny proces dla rynków akcji, tym bardziej, że podwyżka o 75 pb jeszcze nie została wykluczona.
Rynki europejskie zakończyły dzień zdecydowanie niżej, choć daleko od dołków dnia, podobnie jak rynki amerykańskie, gdzie Nasdaq100 spadł do najniższego poziomu od 18 miesięcy i odbił po dotarciu do 11700 pkt., czyli 50% zniesienia ruchu od minimów z 2020 r.
Pozytywne zakończenie handlu w Stanach przełożyło się na dobrą sesję azjatycką, co zapowiada otwarcie wyżej giełd w Europie.
Słabość kryptowalut również stanowi trudność dla inwestorów, ponieważ gwałtowne spadki prowadzą do wymuszonej likwidacji i dalszego obsuwania się nie tylko cyfrowych, ale i tradycyjnych aktywów.
Dolar amerykański nadal działa jak bezpieczna przystań, osiągając nowe rekordy od 20 lat, ponieważ amerykański PPI w kwietniu podążał śladami CPI.
Funt spadł do najniższego poziomu od dwóch lat w stosunku do dolara amerykańskiego po tym, jak ostatnie dane gospodarcze z Wielkiej Brytanii wykazały spowolnienie wzrostu PKB. Styczeń był jedynym miesiącem w tym roku, w którym odnotowano przyzwoity wynik.
Ceny ropy naftowej, które przez większą część wczorajszego dnia spadły, odbiły po ogłoszeniu przez Gazprom, że dotarły ostatnie dostawy gazu do Europy gazociągiem jamalskim.
- EURUSD – spadł poniżej 1,0470 i kieruje się do dołków z 2017 r. na 1,034. Ich pokonanie otworzy drogę do parytetu 1:1. Aby się ustabilizować, para walutowa musi wrócić powyżej poziomu 1,0650.
- GBPUSD – po zejściu poniżej 1,2250 kolejnym celem dla niedźwiedzi jest 1,2000. Dopiero ponowny wzrost powyżej 1,2470 otworzy drogę do 1,2600.
- EURGBP – wzrósł powyżej 0,8600 po czym gwałtownie spadł i aktualnie znajduje się tuż powyżej wsparcia na 0,8470/80. Zejście poniżej niego będzie zapowiadać kontynuację ruchu w kierunku 0,8420.
- USDJPY – po ponownym teście minimów z poprzedniego tygodnia pojawił się słaby popyt, potrzebne jest rozbicie oporu na wysokości 131,35, aby ta para walutowa mogła osiągnąć 135,00. Spadek poniżej 128,60 zasygnalizuje ruch w kierunku 126,80.
- FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 70 punktów wyżej, na poziomie 7303.
- DAX – oczekuje się otwarcia 146 punktów wyżej, na poziomie 13885
- CAC40 – możliwe otwarcie 60 punktów wyżej, na poziomie 6266.