We wtorek dolar kontynuował osłabienie, kurs €/US$ dziś rano waha się przy 1,1650. Na bazowych rynkach długu powróciły natomiast wzrosty rentowności, i to w dość dużej skali. Amerykańska i niemiecka 10latka straciły 5-6pb. W ślad za tym straciły też krajowe obligacje, choć tym razem skala tego ruchu była już podobna, a nie większa jak na rynkach bazowych.
Lepsze nastroje na rynkach nie pomogły jednak walutom naszego regionu, z których najsłabsza była czeska korona. Kurs €/PKLN zbliżył się do 4,59. Trudno jednoznacznie wskazać powody tego ruchu. W przypadku Węgier była to prawdopodobnie mniejsza od oczekiwań podwyżka stóp. Dla Polski mógł być to konflikt z KE.
Dolar powinien kontynuować osłabienie, ale pole do wzrostu €/US$ może być już małe
W naszej ocenie korekta / osłabienie dolara może jeszcze potrwać choć skala tego ruchu niekoniecznie będzie duża. Spodziewamy się, że w tym tygodniu kurs €/US$ dotrze i ew. lekko przebije 1,17. Wzrosty na rynkach akcji i szczególnie wyższe rentowności sugerują, że inwestorzy mniej boją się skutków gospodarczych przedłużających się zaburzeń w łańcuchach dostaw. To z kolei wspiera oczekiwania na zdecydowane wygaszanie QE przez Fed. Tapering w dużym stopniu jest już jednak w cenach, więc pod koniec roku trudno może być o większy spadek €/US$.
Rentowności np. Treasuries są już na najwyższych poziomach w tym miesiącu i blisko tegorocznych szczytów. Ogłoszenie taperingu przez Fed jest już też w cenach. Sugeruje to, że do posiedzenia FOMC na początku listopada nie ma już wiele miejsca na wzrost rentowności. Zachowanie rynków długu na dalszą część roku prawdopodobnie zdeterminuje natomiast skala / tempo taperingu Fed. Dołożą się do tego wyższe podaże Treasuries. Spodziewamy się więc raczej dalszego wzrostu rentowności do nowych tegorocznych szczytów.
Złoty na razie w trendzie bocznym, listopad dużym ryzykiem
Sentyment dla walut naszego regionu pozostaje mieszany. Z jednej strony oczekiwania na podwyżki stóp w regionie są bardzo duże, z drugiej każde z państw ma swoje problemy, które najwyraźniej w mniejszym, czy większym stopniu skupiają uwagę rynków. Rozkład ryzyk nadal nie sugeruje większego wzrostu €/PLN w tym tygodniu. Wciąż widzimy istotne szanse na krótkoterminowy powrót pary do ostatnich dołków w okolicach 4,56, choć prawdopodobieństwo to spadło.
Potencjalne ryzyka mogą się ujawnić w listopadzie. W naszej ocenie bankom centralnym w regionie trudno będzie sprostać rynkowym oczekiwaniom na podwyżki stóp. W listopadzie spodziewamy się też zaostrzenia polityki Fed, co generalnie podnosi ryzyko dla walut rynków wschodzących. Dlatego obawiamy się, że w przyszłym miesiącu kurs €/PLN może powrócić do ostatnich szczytów.
Naszym zdaniem wyceniana obecnie ścieżka stóp w kraju na najbliższe 2-4 lata jest bardzo wysoka. Podobnie wygląda to w całym regionie, więc prawdopodobnie stoją za tym inwestorzy zagraniczni. Przy bardzo niskiej płynności inwestorzy krajowi mogą jednak nie chcieć skontrować tego ruchu, choć prognozowana ścieżka stóp w zasadzie wszystkich banków krajowych jest istotnie niższa niż sugeruje rynek pieniężny. W listopadzie krzywa może natomiast wystromić się. Rozczarowanie skalą listopadowej podwyżki stóp NBP powinno wspierać oczekiwania na jeszcze szybszy wzrost stóp w przyszłości, w celu nadgonienia uporczywie wysokiej inflacji.