Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Inflacyjne wstrząsy. Oczekiwania na odczyty CPI USA stawiają rynki w gotowości na zawirowania

|
selectedselectedselected

Dzisiejsza oraz jutrzejsza sesja na rynkach finansowych skupiona będzie na odczytach inflacyjnych z USA. Dzisiaj inwestorom zostaną zaprezentowane dane o wzroście cen dóbr i usług w sektorze produkcyjnym, a jutro będą to główne dane CPI. Ich wydźwięk może mieć kluczowe znaczenie dla kreacji sentymentu FED względem stóp procentowych, dlatego możemy spodziewać się, że najbliższe dwie sesją będą na rynkach wywoływały spore skoki zmienności.

Inflacyjne wstrząsy. Oczekiwania na odczyty CPI USA stawiają rynki w gotowości na zawirowania
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Powszechnie uważa się, że w przypadku inflacji PPI inwestorzy poznają kolejne dane wskazujące na utrzymującą się, bądź nawet nieznacznie przyspieszającą presję cenową. W ujęciu r/r inflacja producencka ma przyspieszyć z 2,1% r/r do 2,2% r/r. W przypadku inflacji bazowej odczyt ma pokryć się z odczytem marcowym. Z drugiej jednak strony dane CPI dają szansę na gołębie zaskoczenie. Odczyt bazowy r/r ma wskazać na spadek tempa wzrostu cen do 3,6% względem 3,8% w marcu. Rozkład głosów w tym przypadku jednak charakteryzuje się sporym odchyleniem standardowym rozkładu głosów, dlatego warto uważać na ewentualne zaskoczenie w górę bądź dół. Ogólny wynik raportu w dużej mierze będzie zależał do kreacji cen w sektorze najmu oraz samochodów.  

Na rynku nieruchomości ceny (rynek wtórny) znów rosną, choć w inflacji najem przez kilka miesięcy powinien jeszcze spadać (r/r) w związku z efektem bazy. Pod koniec roku ten trend może się jednak odwrócić. Rynek duże nadzieje pokłada w cenach samochodów, gdzie indeks Manheim pokazuje spory spadek cen pojazdów używanych. W latach 2010-2011 to właśnie te dane stanowiły wskaźnik wyprzedzający spadek dynamiki CPI w średnim terminie. 

Na rynku FX najlepiej radzi sobie obecnie dolar nowozelandzki. Duże spadki obserwujemy natomiast na jenie japońskim oraz funcie brytyjskim. Polski złoty nieznacznie traci dzisiaj o poranku. Za dolara zapłacimy obecnie 3.9737 zł, za euro 4.2869 zł, za franka 4.3755 zł, a za funta 4.9864 zł.

 

Zobacz także: Kim jest Roaring Kitty – trader Keith Gill? Dzięki niemu może powrócić mania meme stocks

Reklama

 

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


XTB

XTB

Jesteśmy jednym z największych na świecie brokerów Forex & CFD notowanych na giełdzie. Zapewniamy inwestorom indywidualnym natychmiastowy dostęp do rynków finansowych z całego świata. Posiadamy prawie 20 lat doświadczenia na rynku. W tym czasie otworzyliśmy oddziały w ponad 13 krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Chile i innych.


Reklama
Reklama