W Polsce opublikowano marcowe dane o inflacji bazowej (bez cen żywności i energii). Jej wzrost przyspieszył w marcu do 12,3% r/r, z 12,0% r/r w lutym (szacunek rynkowy wynosił 12,2% r/r). Tym samym jest on najwyższy od 1998 roku. Choć wskaźnik CPI (ceny towarów i usług) spowolnił do 16,1% r/r i jest najniższy od sierpnia ub. r., to właśnie inflacja bazowa wskazuje na utrzymującą się presję inflacyjną w polskiej gospodarce. GUS opublikował też ostateczne dane dotyczące polskiej gospodarki za rok 2022, która wzrosła o 5,1% (wstępny szacunek 4,9%). Dokonał również rewizji PKB za 2021 rok (zmiana z 6,8% do 6,9%).
Niemiłą niespodzianką okazał się kwietniowy sondaż Instytutu ZEW, według którego zaufanie inwestorów i analityków do gospodarki Niemiec i całej strefy euro nieoczekiwanie się pogorszyło (rynek szacował wzrost). W obu przypadkach nastąpiła jednak poprawa w komponencie oczekiwań. Opublikowano również ostateczne dane o inflacji w strefie euro za marzec, które potwierdziły, że choć roczne tempo inflacji zasadniczej spowalniało, to nastąpiło przyspieszenie w komponencie bazowym (5,7% r/r).
Handel na głównej parze walutowej zdominowany był przez notowania w przedziale 1,092 - 1,098 USD/EUR. Dobrze radził sobie złoty, który umocnił się w stosunku do euro z poziomu 4,64 PLN/EUR do 4,60 PLN/EUR (najsilniejszy poziom od czerwca ubiegłego roku). Zyski wynikały głównie z pozytywnego sentymentu na rynkach finansowych. W stosunku do dolara złoty również radził sobie dobrze, kierując się poniżej poziomu 4,20 PLN/USD.
Malwina Krakus, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA