Artykuł z serii: "Piotr Kuczyński dla iWealth"
Kolejny tydzień jest dosyć dziwny, bo w czwartek jest w USA Dzień Dziękczynienia i giełdy nie pracują, a potem jest tzw. Czarny Piątek, czyli niejako oficjalny początek sezonu świątecznej sprzedaży. W piątek sesja jest skrócona i trwa do 19:00 CET.
Nastroje będą jednak znakomite, bo obraz tłoczących się w kolejkach po artykuły po obniżonych cenach Amerykanów będzie robił nagłówki w mediach. Poza tym będzie się czekało na Cybernetyczny Poniedziałek, kiedy to uwaga zwrócona będzie na wyprzedaże w sklepach internetowych. Trudno będzie w tym nastroju o poważną zmianę nastrojów na rynku akcji.
Warto jednak tutaj wspomnieć o kolejnym ostrzeżeniu. David Solomon, szef Goldman Sachs, powiedział w wywiadzie dla Bloomberga, że na rynkach finansowych „chciwość znacznie przewyższa strach”, a inwestorzy najpewniej trafią na „wzburzony” rynek jak tylko gospodarka globalna wynurzy się z objęć pandemii. Uważam, że ma rację, ale to nie znaczy, że już za chwilę ten wzburzony rynek zobaczymy.
Srebro - zobacz aktualne ceny surowca!
Polskie rynki finansowe to całkiem odrębna historia
Jak wyżej pisałem nie wierzę, żeby to sytuacja na granicy z Białorusią tak mocno szkodziła złotemu i GPW. Jednak stosunki rząd polski – reszta Unii Europejskiej oraz rozpędzająca się pandemia, której rząd boi się przeciwstawić, mogą wpływać negatywnie na nastroje. Rynki mogą się bać o losy KPO (według mnie te pieniądze dostaniemy) i o to, czy w końcu rząd postawiony pod ścianą nie ogłosi lockdownu (według mnie nie ogłosi).
Jeśli chodzi o złotego to, jeśli RPP zacznie mówić o cyklu podwyżek stóp, kurs EUR/USD zmieni kierunek, a Komisja Europejska zatwierdzi KPO, to odreagowanie na rynku złotego będzie bardzo mocne. Złoty zdecydowanie nie zasługuje na takie lanie, jakie obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach.
GPW ma problem wynikający nie tylko z czynników, które opisałem powyżej
Sektor bankowy po szalonym rajdzie koryguje się, KGHM taci, bo spada cena miedzi, podobnie jak z PKN Orlen, któremu szkodzi korekta na ropie. Allegro walczy z mocną konkurencją. W tej sytuacji mimo tego, że akcje są tanie (wskaźnik C/Z za ostatnie 12 miesięcy około 12, a w USA w indeksie S&P 500 około 29) nie bardzo kto ma bronić rynku.
Zakładam jednak, że to, co może niedługo zacząć pomagać złotemu pomoże też w końcu GPW i korekta się niedługo skończy. Oscylatory są już tak wyprzedane (wykres w sekcji wykresów), że dziwiłbym się, gdyby tak się nie stało.