Spoglądając na wykresy GBP/JPY w szerokiej perspektywie można zauważyć, że od końca zeszłego roku panuje tendencja spadkowa. Natomiast po gwałtownym spadku cen, który miał miejsce w czerwcu tego roku, wykres pozostaje w szerokiej konsolidacji.
Jeżeli spojrzymy na wykres o interwale D1 to zobaczymy, że przez ostatnie pół roku trend spadkowy zdecydowanie zwolnił. Na wykresie można było zauważyć, że tworzy się formacja trójkąta, która mogła zwiastować kontynuacje trendu głównego. Jednak po niewielkim spadku (do poziomu 123,95) i przebiciu dolnej krawędzi formacji, ceny zaczęły rosnąć, pokonując linie trendu głównego (czerwona linia) oraz istotne poziomy oporu. W chwili obecnej wykres znajduje się nieco powyżej ważnego poziomu 143,00.
Wykres 1. Para walutowa GBP/JPY interwał D1.
Natomiast na niższym interwale czasowym H1 możemy zauważyć ciekawą sytuację. Początkowo wydawało się, że opór jest zbyt mocny i stronie popytowej nie uda się go tak łatwo pokonać. Można było tak myśleć, ponieważ na wykresie kształtowała się formacja głowy z ramionami, co mogło świadczyć o przyszłych spadkach cen. Jednak do tej pory linia szyi formacji RGR (czarna linia) nie została przebita, a w dodatku powstała formacja podwójnego dna. W związku z tym mamy do czynienia z dwoma sprzecznymi sygnałami, przez co są prawdopodobne dwa scenariusze przyszłych ruchów cen. W przypadku dalszych wzrostów i potwierdzenia formacji podwójnego dna możemy spodziewać się wzrostów do poziomu poprzedniego szczytu, w okolicach 145,45. Natomiast jeżeli przyszły ruch cen będzie spadkowy, a czarna linia szyi zostanie pokonana, możemy spodziewać się spadków nawet do poziomu 140,07.
Wykres 2. Para walutowa GBP/JPY interwał H1.