Bardzo słaby sentyment na rynkach finansowych, będący między innymi konsekwencją silnych spadków z ostatnich dni na NYSE oraz dynamicznego umacniania japońskiego jena, w pierwszych godzinach czwartkowych notowań wyraźnie ograniczał apetyt inwestorów na ryzyko, co ciążyło złotemu. W tym czasie kursy EUR/PLN i USD/PLN naruszały techniczne opory usytuowane odpowiednio na 4,30 oraz 3,96, których jednak nie zdołały trwale pokonać. Było to konsekwencją uspokojenia rynkowych nastrojów, do którego przyczyniły się mocne, wstępne dane nt. wzrostu gospodarczego w USA w II kw. ’24 (w ujęciu zaanualizowanym 2,8% vs. oczekiwane 2,0%) ale także wyraźne zmniejszenie wcześniejszej globalnej aprecjacji jena. Co ciekawe, gwałtowne zmiany na różnych aktywach z ostatnich dni nie generują póki co większego ruchu kierunkowego na EUR/USD, głównie ze względu na fakt, że rynkowe oczekiwania na wrześniową obniżkę stóp zarówno EBC jak i Fed, ale także co do skali obniżek stóp na cały br., zwiększają się w podobnym tempie.
Zobacz także: Wartość aktywów PPK wg stanu na koniec czerwca wzrosła do 27,45 mld zł - PFR Portal PPK
Odczyty inflacji PCE z USA za czerwiec br. będą kluczowymi figurami makro piątku, ekonomiści oczekują jej obniżenia do 2,5% w ujęciu r/r i wzrostu o 0,1% m/m zarówno w przypadku podstawowej jej miary jak i bazowej. Nie sądzimy aby zbliżone do ww. wartości odczyty miały wywołać większą zmienność na rynku dolara, a dla zachowania złotego ważniejsze obecnie wydaje się zachowanie globalnych rynków akcji oraz japońskiego jena. Ze względu na spore już ich przesunięcia oraz bliskość posiedzeń Fed i BoJ (31 lipiec br.) uważamy, że zmienność rynkowa w najbliższych dniach powinna się stopniowo zmniejszać, co w takim horyzoncie wspierałoby utrzymanie kursów EUR/PLN i USD/PLN poniżej ww. technicznych oporów.
Na bazowych rynkach stopy procentowej w czwartek rentowności obligacji skarbowych przeważnie kontynuowały spadki. Dla papierów niemieckich wyniosły one 2-3 pb., a obligacje USA zmieniły się w zakresie -3/+3 pb. Rentowności polskich SPW poszły natomiast w górę o 2-3 pb.
Rosnące przekonanie rynku o wrześniowych obniżkach stóp Fed i EBC, ale również ucieczka inwestorów do tzw. bezpiecznych aktywów w obliczu mocnych spadków rynków akcji, były głównymi czynnikami obniżającymi w czwartek rentowności obligacji skarbowych Niemiec i USA. Trendu tego nie zatrzymały generalnie wyższe od oczekiwań odczyty większości danych makro z USA, choć warto dodać, że w Europie pojawiły się kolejne symptomy spowolnienia gospodarczego w postaci trzeciego pod rząd spadku indeksu Ifo. Skutkiem tych ostatnich danych był spadek rentowności Bundów do okolic minimów z połowy lipca, których to ewentualne pokonanie otworzyłoby drogę do kontynuacji tego ruchu o ok. 5-7 pb. w krótkim horyzoncie czasowym. Na sprzyjające otoczenie globalne polskie SPW nie reagowały, a ich rentowności hamowane przez czynniki krajowe, utrzymały się w dolnych partiach średnioterminowych trendów bocznych.
Jeśli piątkowe odczyty inflacji PCE z USA nie odchylą się znacząco od oczekiwań ekonomistów, to w obliczu ostatnich zmian na rynkach ale i w wycenach kolejnych posunięć Fed i EBC, dalsze obniżanie rentowności obligacji skarbowych w krótkim terminie będzie już naszym zdaniem mało prawdopodobne. Większa zmienność na rynkach FI zapewne pojawi się w połowie przyszłego tygodnia kiedy to poznamy odczyty inflacji konsumenckiej z Europy, a narracja Fed po jego środowym posiedzeniu zweryfikuje obecne oczekiwania inwestorów odnośnie skali obniżek stóp w USA w br.
Wykres dnia: Wahadło rynkowych oczekiwań dotyczących przyszłych posunięć Fed ponownie wychyla się w optymistyczną stronę, a weryfikację tych oczekiwań przyniesie prawdopodobnie dopiero przyszłotygodniowe posiedzenie FOMC.
Źródło: Refinitiv