Twórcy chińskiej piramidy finansowej wartej około 2,4 mld dolarów dostali surową karę w postaci dożywotniego pozbawienia wolności. W nielegalnie działającą strukturę finansową zainwestowało 200 tys. osób, którym jak zwykle obiecano „złote góry”.
Oprócz dwóch skazanych na dożywocie, w tworzenie piramidy finansowej zaangażowanych było jeszcze 19 innych osób. Wymiar kary dla reszty okazał się znacznie łagodniejszy. Zostali oni skazani na 12 lat pozbawienia wolności. Niemniej jednak, wszyscy zostali zobowiązani do zwrotu 900 mln dolarów około 170 tys. oszukanych inwestorów. W tworzeniu piramidy finansowej przestępcom pomogło założenie będących w kooperacji firm. Co gorsza, dwóch skazanych na dożywocie obiecało swoim klientom, że firma, której udziały skupują, trafi wkrótce na nowojorską giełdę. Oszukani, uwierzyli w 250% roczną stopę zwrotu i bajkę o Wall Street.
Takie zjawiska w Chinach są dosyć częste, dlatego w kraju podejmuje się działania, które mają ukrócić proceder. W 2017 roku wartość spraw powiązanych z piramidami finansowymi przekroczyła 5 mld dolarów.
