Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dane zza Odry wspierają kurs euro (EUR). Co słychać w Brazylii?

|
selectedselectedselected
Dane zza Odry wspierają kurs euro (EUR). Co słychać w Brazylii?  | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Piątkowe zamknięcie rynków było wyjątkowo spokojne dzięki stabilnym danym z obu stron oceanu. Weekend to jednak nie tylko zmiana czasu, ale również wybory w Brazylii, które mogą jeszcze namieszać.

 

Dobra dane z Niemiec

Piątkowe dane zza Odry były dobre dla euro. Niekoniecznie dla portfeli Niemców. PKB rośnie wyraźnie szybciej od oczekiwań. 1,1% wzrostu w skali roku to niby nic specjalnego. Należy jednak pamiętać, że spodziewano się raptem 0,7%. Do tego doszedł jeszcze wstępny odczyt inflacji. Wynosi ona 10,4%, co jest wynikiem aż o 0,3% powyżej oczekiwań rynków. Tym samym Niemcy pewniej rozpadają się w klubie dwuprocentowej inflacji. Dane te miały wpływ głównie na relacje pomiędzy euro a dolarem. Pomimo tego, że dolar odbijał się właśnie od najsłabszych poziomów od pierwszej połowy września, piątek zakończył się stabilizacją na głównej parze walutowej. 

 

Reklama

 

Neutralne odczyty z USA

Piątkowe dane zza oceanu były mocno neutralne. Wydatki symbolicznie wzrosły, ale 0,1% różnicy to nie jest zmiana kluczowa. Do tego mieliśmy wzrost dochodów zgodny z oczekiwaniami. Na deser o 16:00  dostaliśmy jeszcze równie symbolicznie lepszy raport Uniwersytetu Michigan. Ten z kolei został trochę przykryty przez indeks podpisanych umów kupna domów, który spadł aż o 10,2%. To ponad dwukrotnie mocniej niż oczekiwano. Jest to też największy spadek od lutego 2021, czyli pełnego roku pandemii COVID-19. Dane te tylko utwierdziły stagnację na głównej parze walutowej, przypieczętowując dość spokojne zamknięcie tygodnia.

 

Wybory w Brazylii

Wybory w Brazylii zakończyły się relatywnie niewielkim zwycięstwem Luiza Inacio Lula da Silva, zwanego w mediach po prostu Lula. Jest on reprezentantem tamtejszej lewicy. Nie jest to nowa postać na tamtejszej scenie politycznej. Pełnił funkcję prezydenta w latach 2003-2011. Wygrał on wybory z dotychczasowym prezydentem Jair Bolsonaro. Są to wyraźnie różne postacie. Ustępująca głowa państwa określana jest bowiem “brazylijskim Donaldem Trumpem”, którego zresztą mocno podziwia. Podobnie jednak jak amerykański prezydent, nie akceptuje on wyniku wyborów i uważa, że zostały one sfałszowane. Różnica 1,8% to niby niewiele, ale to jednak ponad 2 miliony głosów. Same wybory nie powinny mieć większego wpływu na rynki. Co dopiero zamieszanie związane z ich nieuznaniem. To już może mieć realny wpływ.

 

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

Reklama

10:00 - Polska - wstępny odczyt inflacji.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

Główny ekspert walutowy Currency One, operatora serwisu Internetowykantor.pl. Od 8 lat w tej organizacji, obecnie jako Kierownik Działu Operacyjnego. Absolwent Wydziału Informatyki i Gospodarki Elektronicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Prywatnie pasjonat żeglarstwa i gier planszowych


Reklama
Reklama