Opublikowane statystyki z polskiej gospodarki okazały się poniżej oczekiwań rynkowych, z wyjątkiem danych o bezrobociu (stopa bezrobocia spadła nieznacznie do 5,4% zgodnie z szacunkami). Odnotowano rozczarowujący spadek produkcji przemysłowej w marcu, o 2,9% r/r (szacunek rynkowy -1,9%). Jeszcze większe spadki dotyczyły sektora energetycznego (ponad -20%). Sektor produkcyjny ukształtował się na poziomie niższym jedynie o 0,4%. Sprzedaż detaliczna spadła w marcu o 7,3% r/r, najbardziej od maja 2020 r. Niższa była również produkcja budowlana, o 1,5% r/r. Inflacja konsumencka w kwietniu wyniosła wstępnie +0,7% m/m i +14,7% r/r.
Niemieckie nastroje biznesowe poprawiły się w kwietniu według badania Ifo, ale były nieco poniżej oczekiwań rynku. Ocena obecnej sytuacji pogorszyła się. Zagregowany wskaźnik PMI aktywności biznesowej w strefie euro jest najwyższy od maja ubiegłego roku, a poprawa nastąpiła tylko dzięki sektorowi usług (wzrost aktywności w Niemczech na 12-miesięcznym maksimum). Z kolei sektor produkcyjny za Odrą (i w strefie euro) odnotował największy spadek od 3 lat.
Na głównej parze walutowej dobrze radziło sobie euro, które umocniło się na ponad roczne maksima (tuż poniżej poziomu 1,11 USD/EUR). W czwartek oddało część zysków. Na parze walutowej PLN/EUR dobrze poradził sobie złoty, umacniając się z 4,61 PLN/EUR do 4,58 PLN/EUR (najwyżej od czerwca ubiegłego roku). W stosunku do dolara złoty również zanotował dobre wyniki, kierując się poniżej poziomu 4,15 PLN/USD.
Roksana Cicha, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA