Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co w tym tygodniu czeka funta i dolara?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Kursy walut na początku nowego tygodnia mogą poruszać się dość spokojnie, ale w kolejnych dniach należy spodziewać się już silniejszych wahań. Dotyczy to przede wszystkim funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego, którym poświęcamy poniżej szerszą analizę.

 

Czytaj również: Kurs dolara po danych z rynku pracy - jak zareagował rynek walutowy?

 

Oczekiwana zmienność kursów walut

Dane z rynku opcji sugerują, że zmienność kursów walut w poniedziałek może być umiarkowanie niska. Silniejszych ruchów, podobnie jak w ubiegłym tygodniu, można wciąż spodziewać się po funcie brytyjskim. Wahania notowań na parach z GBP powinny być wyższe niż w przypadku innych par walutowych, choć w kalendarzu makroekonomicznym nie mamy zaplanowanych dziś istotnych wydarzeń, które mogłyby wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty. Podwyższona zmienność może być widoczna także na parach z euro i walutami z Antypodów – dolarem australijskim i dolarem nowozelandzkim. Również w przypadku tych walut w kalendarzu makroekonomicznym nie mamy zaplanowanych istotnych wydarzeń. Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:

  • GBP/AUD (funt brytyjski dolar australijski) – 0,74%
  • GBP/JPY (funt brytyjski jen japoński) – 0,72%
  • GBP/CHF (funt brytyjski frank szwajcarski) – 0,71%
Reklama

Słabszych ruchów należy dziś spodziewać się przede wszystkim na parach z frankiem szwajcarskim i dolarem amerykańskim. Mowa przede wszystkim o parach: EUR/CHF (euro frank szwajcarski), USD/JPY (dolar amerykański jen japoński) i USD/CHF (dolar amerykański frank szwajcarski).

 

Warto odnotować, że na początku nowego tygodnia w handlu na rynkach nie uczestniczą inwestorzy instytucjonalni z Japonii i Kanady. Nieobecność tych pierwszych była widoczna przede wszystkim podczas sesji azjatyckiej, natomiast brak Kanadyjczyków może być widoczny od godzin popołudniowych – podczas sesji amerykańskiej.

Wspomniana nieobecność Japończyków i Kanadyjczyków związana jest z tym, że w tych krajach obowiązuje dziś dzień wolny od pracy. W Japonii, w drugi poniedziałek października obchodzi się Dzień Kultury Fizycznej. Z kolei w Kanadzie drugi poniedziałek października to Święto Dziękczynienia (w USA to święto obchodzone jest w czwarty czwartek listopada).

 

Czytaj więcej: Euro do dolara, dolar australijski do dolara, złoto i ropa - co nas czeka w kolejnych dniach?

Reklama

 

Funt i dolar przed ważnym tygodniem

Choć poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny raczej świeci pustkami, to w kolejnych dniach rynek walutowy będzie uważnie przyglądał się kilku istotnym wydarzeniom. Przede wszystkim dotyczyć będą one funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego.

Kurs funta brytyjskiego podlegał na przestrzeni ostatnich dni sporym wahaniom, wynikającym przede wszystkim z informacji związanych z Brexitem i negocjacjami pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. W kolejnych dniach Brexit w dalszym ciągu może być generatorem ryzyka (pozytywnego lub negatywnego) dla funta. Z perspektywy makroekonomicznej istotnym czynnikiem dla funta mogą okazać się także dane z gospodarki, które poznamy w środę (10 października). Obok mniej istotnych danych o produkcji przemysłowej podane zostaną dane o wzroście PKB (m/m). Do tego, na przestrzeni tygodnia będziemy mieli okazję wysłuchać przedstawicieli Banku Anglii, a przede wszystkim (właśnie w środę), wypowiedzi Andrew Haldane, głównego ekonomisty banku centralnego. Decydenci z BoE mogą zdradzić nam jakieś szczegóły dotyczące zbliżającego się posiedzenia w sprawie stóp procentowych. Jest ono zaplanowane na początek listopada i może być znaczące dla perspektyw funta.

 

Z kolei dolar amerykański, który ten tydzień powinien rozpocząć dość spokojnie, czekać będzie na wydarzenia zaplanowane na drugą połowę tygodnia. W środę poznamy dane o inflacji producentów w Stanach Zjednoczonych, ale będą one stanowić jedynie zapowiedź odczytu wskaźnika inflacji konsumentów. Jego publikacja zaplanowana jest na czwartek i to właśnie w czwartkowe popołudnie można spodziewać się sporych wahań kursu dolara. Inflacja konsumentów ma duże znaczenie dla tempa podwyżek stóp procentowych i choć Fed opiera swoje decyzje przede wszystkim na zachowaniu bazowego indeksu PCE, to rynek walutowy przykłada większą uwagę do indeksu CPI – tego, którego publikacja zaplanowana jest na ten tydzień. Oczekuje się, że indeks CPI wskaże na spadek ogólnego poziomu inflacji (z 2,7% do 2,4%), co nie stanowi jednak zagrożenia dla tempa podwyżek stóp. Prognoza dla inflacji bazowej zakłada bowiem jej wzrost z 2,2% do 2,3% - to ten wskaźnik lepiej ukazuje dynamikę cen konsumentów, gdyż pomija najbardziej zmienne i uzależnione od czynników zewnętrznych elementy koszyka – energię i żywność. Ostatecznie zachowanie dolara determinować będą i tak ewentualne odchylenia od prognozowanych wartości.

 

Analiza GBP/USD

Reklama

Para GBP/USD (funt brytyjski dolar amerykański) wkracza w nowy tydzień z perspektywami przedłużenia ruchu wzrostowego, rozpoczętego w drugiej połowie ubiegłego tygodnia. Kontekst rynkowy jest obecnie taki, że kurs funta do dolara znajduje się aktualnie w największej korekcie wzrostowej trwającego od kwietnia trendu spadkowego. Analiza perspektyw krótkoterminowych na interwale H4 pokazuje, że korekta ta może być jeszcze kontynuowana. Ostatnie 2-tygodniowe spadki traktujemy obecnie jako korektę niższego rzędu dla wcześniejszego ruchu wzrostowego. Została ona poprowadzona w ramach trójfalowej korekty prostej, której dołek wypada na poziomie 1,2920. Stąd rozpoczął się dynamiczny ruch wzrostowy, który przebił górne ograniczenie klina zniżkującego, w którym kurs poruszał się w ramach korekty spadkowej. Jest to sygnał zmiany kierunku rynku. W takiej sytuacji scenariuszem bazowym jest ruch w kierunku lokalnych szczytów w okolicy 1,3300. Po dynamicznych wzrostach z końcówki ostatniego tygodnia można spodziewać się, że przed kolejną próbą ruchu w górę zobaczymy korektę spadkową do najbliższych poziomów wsparcia – 1,3068 lub 1,3025. Jeśli oba te poziomy zostałyby wyraźnie przebite, to uznamy to za negację scenariusza wzrostowego.

 

Kurs funta do dolara może przedłużyć ruch wzrostowy

Kurs funta do dolara może przedłużyć ruch wzrostowyKurs funta do dolara może przedłużyć ruch wzrostowy

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama