Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Burzliwe fale na globalnych morzach: Powell, Tusk, Duda i Ukraina rywalizują o uwagę rynków

|
selectedselectedselected

Kolejny dzień na rynkach globalnych przynosi nam solidną dawkę informacji. Wczoraj w godzinach popołudniowych Powell wygłosił swoje dosyć jastrzębie stanowisko dotyczące polityki monetarnej.

Burzliwe fale na globalnych morzach: Powell, Tusk, Duda i Ukraina rywalizują o uwagę rynków
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Premier Polski, Donald Tusk przypomniał o śledztwie w sprawie szefa NBP, a prezydent Polski Andrzej Duda wyraził swoje wątpliwości związane z sytuacją geopolityczną za granicą na terenie Ukrainy. Z kolei już dzisiaj poznamy nowe dane inflacyjne z USA, które mogą istotnie wpłynąć na rynek forex, w tym na euro oraz złotego. 

Polski złoty porusza się obecnie w złożonym krajobrazie gospodarczym, na który wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. W kraju trwające kontrowersje polityczne wokół postępowania prezesa banku centralnego Adama Glapińskiego zwiększyły niepewność co do perspektyw gospodarczych. Wczorajsze naciski premiera Donalda Tuska na przyspieszenie śledztwa w sprawie działań Glapińskiego wywołały tarcia polityczne, które mogą wpłynąć na zaufanie zagranicznych inwestorów.

Wpływ sytuacji na Ukrainie jest ostatnio ograniczony na polskie aktywa, w tym na złotego. Jednak ostatnie wydarzenia mogą nabierać powoli coraz większego znaczenia, w tym intensyfikacja działań ze strony Rosji oraz rekordowy pakiet pomocowy od USA dla Ukrainy. W dniu wczorajszym, prezydent Andrzej Duda wyraził obawy dotyczące sytuacji za wschodnią granicą.

Sytuację makroekonomiczną dodatkową komplikuje ostatnie stanowisko prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella. Przewodniczący Fed stwierdził, że stopy procentowe w USA pozostaną na najwyższym poziomie od ponad dwóch dekad, dopóki nie pojawią się wyraźne dowody na trwały spadek inflacji. Takie stanowisko sugeruje przedłużającą się siłę dolara amerykańskiego i kontrastuje z potencjalnymi sygnałami luzowania ze strony innych banków centralnych, takich jak Europejski Bank Centralny. 

Reklama

W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów będzie skupiona na danych o inflacji w USA, które mogą spowodować znaczące ruchy w parze EURUSD, a w konsekwencji mieć wpływ na złotego. W momencie publikacji Polski złoty nieznacznie zyskuje. Za dolara zapłacimy obecnie 3.9344 zł, za euro 4.2624 zł, za franka 4.3491 zł, a za funta 4.9592 zł.

 

Zobacz także: Uważaj jeśli masz euro! Kurs EUR/PLN mocno spadnie już za kilka tygodni. Eksperci ostrzegają

 

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama