EZ: Dziś o godz. 10:00 poznamy wstępne wyliczenia indeksów PMI dla strefy euro w listopadzie, tj. najważniejszą publikacją danych w tym tygodniu dla gospodarki globalnej. W przypadku indeksów dla przemysłu konsensus prognoz wskazuje na wzrost do 43,5 pkt z 43,1 pkt w październiku. Wskaźnik dla usług ma natomiast wzrosnąć do 48,1 pkt z 47,8 pkt. Naszym zdaniem, realizacja tych prognoz wpisywałaby się w scenariusz słabej koniunktury w strefie euro, co nie pozwoli wykluczyć, że w 4Q 2023 gospodarka ta doświadczy spadku PKB.
Nie byłyby to jednak nowe informacje, stąd zmaterializowanie się konsensusu nie powinno wpływać na oczekiwania rynkowe co do polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego. Jednak w przypadku znaczącej niespodzianki w dół potęgowanej obniżaniem się komponentu cen (jest on częścią składową wskaźników PMI) nasilić się mogą oczekiwania na przyspieszenie przez bank centralny strefy euro pierwszych cięć stóp proc.
Wydarzenia i komentarze
PL: Sprzedaż detaliczna w cenach stałych powróciła w październiku br. do wzrostów r/r, po systematycznych spadkach trwających od lutego br. Wzrosła ona bowiem o 2,8% r/r, po spadku o 0,3% r/r we wrześniu. Po usunięciu z danych wahań o charakterze sezonowym sprzedaż wzrosła o 2,1% m/m, po wzroście o 2,2% m/m miesiąc wcześniej. Jest to już druga pozytywna niespodzianka w danych w ostatnich miesiącach. Część czynników napędzających wzrost, m.in. sprzedaż paliw, zapewne znacząco osłabnie po wzrostach cen. Niemniej dane za październik mają dobrą wymowę i pokazują ożywienie w sprzedaży detalicznej, a w szerszym sensie całości konsumpcji gospodarstw domowych (wg rachunków narodowych). Sprzyjają temu (1) relatywnie szybko rosnące płace w ujęciu realnym, (2) niskie bezrobocie i ograniczone obawy o jego wzrost oraz (3) poprawiające się nastroje konsumentów. Spodziewany się, że w 2024 r. ożywienie konsumpcji będzie się utrwalać w warunkach niezłego wzrostu płac w ujęciu realnym, dobrych nastrojów konsumenckich i wyższych transferów społecznych. Według naszej prognozy sprzed publikacji danych za październik konsumpcja, po spadku w całym 2023 r. o 0,8% wzrośnie w 2024 r. o 3,0%.
Zobacz także: Polski złoty (PLN) idzie po swoje! Znalazł wsparcie tam, gdzie nikt by nie szukał
PL: Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w październiku o 9,8% r/r, po wzroście o 10,5% r/r we wrześniu. Struktura danych pokazuje ożywienie w firmach klasyfikowanych jako budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej, podobnie jak w ostatnich miesiącach. Wiąże się to zapewne z końcowym rozliczaniem inwestycji infrastrukturalnych współfinansowanych środkami jeszcze ze starej perspektywy budżetu Unii Europejskiej. W związku z zakończeniem tych ram finansowych i dopiero początkiem wdrażania nowego budżetu, wyniki produkcji budowlano-montażowej w 2024 r. najpewniej już nie będą tak dobre jak w ostatnich miesiącach. Oczekiwania wykorzystania środków z KPO jak i polityki spójności, wraz z poprawą koniunktury w budownictwie mieszkaniowym, powinny wspierać inwestycje w gospodarce, co jednak lepiej będzie widoczne, według naszych oczekiwań, w 2025 r.
Rynki na dziś
Dzisiejsza nieobecność inwestorów amerykańskich (Święto Dziękczynienia) powinna zadecydować o spokojnych charakterze czwartkowej sesji. Jedynym źródłem zmienności związanej z kalendarium danych mogą być wstępne wyliczenia indeksów PMI z gospodarek strefy euro. Pytaniem otwartym pozostaje natomiast jak bardzo będą różnić od konsensusu prognoz. Złoty zachowuje spokój konsolidując się wokół 4,36. W naszej ocenie fakt braku korekty po około 15-groszowym spadku notowań EUR/PLN w ostatnich czterech tygodniach sprawia, że inwestorzy pozostają nastawieni pozytywnie do polskiej waluty.