Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Polski złoty (PLN) idzie po swoje! Znalazł wsparcie tam, gdzie nikt by nie szukał

|
selectedselectedselected
Polski złoty (PLN) idzie po swoje! Znalazł wsparcie tam, gdzie nikt by nie szukał  | FXMAG INWESTOR
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nowy tydzień złoty rozpoczął od kontynuacji aprecjacji, kurs EUR/PLN zniżkował w pobliże 4,35, a USD/PLN spadł w okolice 3,98. Na globalnym rynku FX dolar amerykański kontynuował deprecjację, a kurs EUR/USD wzrósł do 1,0940.

 

 

Reklama

Złoty w poniedziałek ponownie pozytywnie wyróżniał się na tle pozostałych walut z regionu CEE-3, a krajową walutę wspierały przede wszystkim trendy i czynniki z rynków bazowych. Po pierwsze, złoty pozostawał pod wpływem znaczącego umocnienia chińskiego juana (główna waluta z rynków EM), który reagował w ten sposób na pozostawienie tamtejszych stóp procentowych bez zmian. Rynek zakłada, że cykl luzowania polityki pieniężnej w Chinach uległ już zakończeniu. Po drugie, złotego wspierał dalszy wzrost kursu EUR/USD, co jak się wydaje było głównie konsekwencją piątkowej decyzji
agencji Moody's o podwyższeniu perspektywy ratingu Włoch z negatywnej na stabilną, choć naszym zdaniem nieco mocniejsze dane o październikowej inflacji PPI w Niemczech miały także znaczenie. Po
trzecie, w krajowych mediach przy okazji zaplanowanego na wtorek posiedzenia KE, w którego agendzie pojawił się zapis dotyczący akceptacji polskiego KPO, odżył ponownie temat dotyczący przyznania Polsce 5 mld euro na początku 2024 roku w ramach programu RePowerEU, co również wspierało PLN.

 

Wtorek przyniesie sporą partię danych makro z Polski za październik (inflacja PPI, produkcja przemysłowa oraz dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach). Rynek oczekuje mocniejszych odczytów, co może podtrzymywać dobry sentyment wokół PLN. Warto jednak dodać, że w poniedziałek kursy EUR/PLN i USD/PLN zbliżyły się znacząco do istotnych krótkoterminowych wsparć (odpowiednio strefa 4,35-4,36 oraz 3,94-3,98) czemu towarzyszy silne, techniczne wyprzedanie. Tym samym podtrzymujemy opinię, iż w krótkim terminie ryzyka wzrostowych ruchów korekcyjnych na ww. parach znacząco zwiększyły się.

 

Zobacz także: Czy warto dziś kupować euro (EUR) 23.11.2023? Kurs euro

 

Reklama

 

Początek tygodnia na globalnych rynkach stopy procentowej przyniósł uspokojenie nastrojów, rentowności obligacji w Polsce nieco wzrosły (1-4 pb.), przy zmianach w zakresie -2/+5 pb. na rynkach bazowych.

 

Poniedziałkowe kalendarium makro nie było rozbudowane, rynki „dogrywały" jeszcze trendy, których bazą były ubiegłotygodniowe dane o inflacji CPI z USA, a w otoczeniu brak było nowych impulsów, które mogłyby spowodować pokonanie ważnych, technicznych wsparć na 10-cio letnich obligacjach amerykańskich i niemieckich. Wsparcia te, znajdujące się odpowiednio na 4,36% oraz 2,52%, były testowane w ubiegły piątek. W otoczeniu rynku pojawiły się werbalne „interwencje" członka EBC (Pierra Wunscha), którego zdaniem rynkowe oczekiwania zakończenia cyklu podwyżek stóp EBC i rozpoczęcie ich obniżek już w kwietniu '24 mogą być nadmiernie optymistyczne. Wypowiedzi te nie miały jednak istotnego wpływu na rynki, które czekały na nowe, mocniejsze impulsy, a te w postaci ważniejszych odczytów makro pojawią się w dalszej części obecnego tygodnia.

 

Reklama

We wtorek poznamy pierwszą partię twardych, krajowych danych z gospodarki za październik, choć nie oczekujemy aby miały one znaczące przełożenie na krajowy rynek FI, który to obecnie pozostaje głównie pod wpływem trendów globalnych. W tym kontekście inwestorzy nieco więcej uwagi będą przywiązywać do publikowanego we wtorek protokołu z ostatniego posiedzenia Fed, a w regionie CEE-3 najważniejszym wydarzeniem jest posiedzenie MNB, gdzie oczekuje się obniżki stóp o 75 pb. Taka decyzja MNB może nieco wpierać niższe rentowności krajowych SPW. Naszym zdaniem do czasu publikacji wstępnych, listopadowych indeksów PMI z Europy i USA (odpowiednio czwartek i piątek) kursy obligacji zarówno z rynków bazowych jak i polskich SPW mogą się konsolidować w zakresie +/-5 pb. Względem poniedziałkowych zamknięć.

 

Polski złoty (PLN) idzie po swoje! Znalazł wsparcie tam, gdzie nikt by nie szukał  - 1Polski złoty (PLN) idzie po swoje! Znalazł wsparcie tam, gdzie nikt by nie szukał  - 1

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Wg wstępnych danych na koniec 2020 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65  mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce. Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. 


Reklama
Reklama