Para walutowa EUR/USD próbowała wznowić ruch spadkowy w środę, co nie do końca się udało. Dla przypomnienia, we wczorajszym artykule wskazaliśmy na ostatnie "zadziwiające" ruchy pary euro/dolar, które wykraczały poza logikę, zrozumienie i analizę techniczną. Gdy uwarunkowania fundamentalne lub makroekonomiczne nie pozwalają na wyciągnięcie pewnych wniosków, można sięgnąć po "technikę", która wyjaśni, co się dzieje na rynku. W tej chwili nawet analiza techniczna nie jest w stanie tego zrobić.
W dłuższej perspektywie europejska waluta nadal rośnie. Jest to nieuzasadnione i nielogiczne. W tym tygodniu para ledwo zdołała po raz czwarty ustabilizować się poniżej średniej ruchomej i nie spieszyła się z utworzeniem nowego trendu spadkowego. We wtorek para była już powyżej średniej ruchomej, a wczoraj znów była poniżej niej. Oznacza to, że nawet sygnały analizy technicznej nie pozwalają na wyciągnięcie jakichkolwiek wniosków, ponieważ zmieniają się one z prędkością światła. Nadal spodziewamy się spadku euro, ponieważ nie ma ono powodów do dalszego wzrostu, ale przypominamy, że gdy taki obraz obserwuje się w dłuższych przedziałach czasowych, najlepiej przejść na krótsze i handlować intraday. Łatwiej jest uchwycić trend w ciągu dnia i zrozumieć, jak para będzie się poruszać.
Obraz jest taki sam w 24-godzinnym przedziale czasowym. Para skonsolidowała się powyżej ważnego poziomu 50,0% Fibo, co otwiera doskonałe perspektywy dalszego wzrostu. Para rosła przez ponad miesiąc bez korekty czy powodu. Można nawet powiedzieć, że między 3 listopada a 2 lutego wykazała znacznie silniejszy wzrost bez korekty. Jednak były też powody takiego ruchu. Przypomnijmy, że inflacja w USA zaczęła zwalniać, co rynek natychmiast zinterpretował jako sygnał do zmiany agresywnej polityki Fed w sprawie stóp procentowych na łagodniejszą. Jednocześnie EBC nie miał innego wyjścia, jak podnieść stopę procentową do maksimum. I nawet teraz (sześć miesięcy później) stopa wzrosła o 0,5%. Dlatego waluta euro rosła "z wyprzedzeniem". A teraz nadszedł czas, aby euro spadło "z wyprzedzeniem", ponieważ wszystkie możliwe podwyżki stóp EBC zostały wypracowane w ciągu ostatnich 6–9 miesięcy.
Fed ponownie podniesie stopy procentowe w maju i to będzie na tyle
Wczorajszy dzień był ciekawy dla traderów i to nie ze względu na raport o inflacji w Unii Europejskiej. Wspomnieliśmy w naszych poprzednich artykułach, że ten raport nie ma żadnej wagi w oczach traderów, ponieważ jest to drugie oszacowanie wskaźnika. Inflacja zgodnie z przewidywaniami wyniosła w marcu 6,9%. Tak więc, nawet gdyby rynek chciał pracować w oparciu o ten raport, nad czym tu pracować, jeśli prognozy i rzeczywiste wartości się pokrywają? Znacznie ciekawsze było wystąpienie prezesa Banku Rezerwy Federalnej z Atlanty, Raphaela Bostica. Stwierdził on, że Fed zamierza ponownie podnieść główną stopę procentową w maju, co pozwoli na zakończenie cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Fed będzie miał wówczas wszelkie warunki, by oczekiwać, że inflacja osiągnie poziom docelowy w średnim okresie. Bostic zauważył, że dobra sytuacja na rynku pracy i niska stopa bezrobocia pozwalają regulatorowi zaostrzyć politykę pieniężną o kolejne 0,25%. Zauważył też spadek inflacji w ostatnich miesiącach, ale dodał, że "to wciąż za mało". Zaznaczył również, że popiera jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych, a następnie będzie opowiadał się za przerwą.
Jak wspomniano wcześniej, Fed jest jedynym z trzech kluczowych banków centralnych gotowych podnieść stopy procentowe tak bardzo, jak to konieczne. Obecny stan gospodarki i rynku pracy na to pozwala. Dlatego Bank Anglii może podnieść stopę jeszcze raz lub dwa razy, a EBC dwa lub trzy razy. A jeśli inflacja przestanie wykazywać spadek, ci regulatorzy nie będą mogli dalej zacieśniać swojej polityki. Większość ekonomistów jest przekonana, że EBC podniesie stopę procentową o kolejne 0,75% w ciągu trzech posiedzeń. Nikt nawet nie spodziewa się takiego wzrostu po Banku Anglii, gdyż inflacja w Wielkiej Brytanii utrzymuje się powyżej 10%. BOE nie podniesie przecież stóp jeszcze 5-6 razy, aby wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w końcu spadł.
Średnia zmienność pary walutowej euro/dolar w ciągu ostatnich pięciu dni handlowych na dzień 20 kwietnia wynosi 82 punkty i jest określana jako "średnia". W związku z tym spodziewamy się, że w czwartek para będzie poruszała się w przedziale 1,0885 i 1,1049. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi w górę wskaże możliwe wznowienie ruchu wzrostowego.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,0864
W2 – 1,0742
W3 – 1,0620
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,0986
O2 – 1,1108
O3 – 1,1230
Rekomendacje handlowe:
Para EUR/USD rozpoczęła długo oczekiwaną korektę. Jeśli cena znajdzie się poniżej średniej ruchomej, można otworzyć krótkie pozycje z celami 1,0872 i 1,0864. Natomiast gdy cena ustabilizuje się powyżej linii średniej ruchomej i poziomu 1,0986, można rozważyć długie pozycje z celami 1,1046 i 1,1108.
Objaśnienia do ilustracji:
Kanały regresji liniowej pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.
Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.
Poziomy Murraya to docelowe poziomy dla ruchów i korekt.
Poziomy zmienności (czerwone linie) określają prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.
Wejście wskaźnika CCI w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.
Technical analysis on EURUSD for April 17th, 2023. https://t.co/J2uMVrXAPt https://t.co/3FdEgZANVo pic.twitter.com/HbTUtimBNs
— INSTAFOREX (@INSTAFOREXcom) April 17, 2023
