Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

16 milionów dolarów kary dla brokera za asymetryczną dewiację, w tym rekompensata strat klientów. Historia FXCM i kary od FCA

|
selectedselectedselected
16 milionów dolarów kary dla brokera za asymetryczną dewiację, w tym rekompensata strat klientów. Historia FXCM i kary od FCA | FXMAG
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Sprawa stosowania przez największego polskiego brokera, jakim jest X-Trade Brokers, tzw. asymetrycznej dewiacji przy realizowaniu części zleceń, za którą otrzymał niemal 10 mln złotych kary od Komisji Nadzoru Finansowego, jest jednym z najgorętszych branżowych tematów ostatnich miesięcy. Niedawno, w dużej mierze dzięki wysiłkom Fundacji Trading Jam, w opinii publicznej pojawiła się również kwestia rekompensaty potencjalnych strat, jakie mogli ponieść klienci XTB w wyniku stosowania przez brokera praktyk uznanych przez nadzór finansowy za nieuczciwe. Wszystko to w imię logiki, wedle której przede wszystkim klientom należy się zwrot utraconych środków, skoro KNF uznał działanie XTB za niezgodne z prawem. Jak dotąd jednak Komisja ograniczyła się do nałożenia na brokera kary finansowej, nie wspominając o potencjalnych stratach traderów. Mimo, że jest to pierwszy w Polsce (i jak na razie jedyny) przypadek ukarania brokera za stosowanie m.in. tzw. asymetrycznej dewiacji przy dostarczaniu kontraktów CFD, to podobne sprawy rozstrzygane były przez europejskich regulatorów znacznie wcześniej. Jednym z najgłośniejszych przypadków kary za ingerencję przez w egzekucję zleceń było postępowanie brytyjskiego nadzoru finansowego FCA przeciwko brokerowi FXCM, którego finał miał miejsce w lutym 2014 r. 

 

16 milionów dolarów za nierówne standardy

Brytyjski regulator finansowy FCA pod koniec lutego 2014 r. wydał komunikat, w którym poinformował o nałożeniu na brytyjską spółkę FXCM Securities kary finansowej w wysokości 4 mln funtów (ok. 6,9 mln dolarów), a także nakazał jej zwrócić środki w wysokości 6 mln funtów (niecałe 10 mln dolarów) swoim poszkodowanym klientom. O co dokładnie chodziło w całej sprawie? Brytyjski oddział amerykańskiego brokera FXCM w okresie od sierpnia 2006 r. do końca 2010 r. stosował parametr tzw. niesymetrycznej dewiacji (odchylenia) przy realizacji na swojej platformie handlowej zleceń market, czyli realizowanych po najbliższej możliwej cenie bid/ask, bez ryzyka ich odrzucenia.

Na czym polegały nierówne standardy stosowane przez FXCM wobec swoich użytkowników? Wg brytyjskiego regulatora, broker przy realizacji zleceń „z ręki”, otwieranych przez swoich klientów, stosował dwa scenariusze działania. Warto dodać, że egzekucja zleceń była realizowana przez FXCM za pośrednictwem dostawcy płynności - gdy cena od momentu złożenia zlecenia do jego realizacji zmieniła się na korzyść klienta, to broker inkasował zysk, otwierając pozycję po kursie wyznaczonym przez klienta. Gdy jednak cena od momentu złożenia zlecenia do jego realizacji zmieniła się na niekorzyść tradera, pozycja była otwierana po gorszym dla niego kursie. Stad też klienci FXCM, którzy otwierali zlecenia market jednocześnie byli obarczani ryzykiem zmiany kursu na ich niekorzyść i nie otrzymywali zysków w przypadku zmiany kursu na ich korzyść, gdyż był on przejmowany przez brokera. 

 

Ile klienci stracili na asymetrycznej dewiacji FXCM?

Reklama

Postępowanie FCA w tej sprawie rozpoczęło się w lipcu 2010 r., zaś brokerowi oprócz zarzutu stosowania asymetrycznej dewiacji (czyli naruszenia zasad uczciwej egzekucji zleceń, dążących do najlepszego interesu klienta) postawiono również zarzuty braku transparentności we współpracy z nadzorem finansowym. Chodziło o to, że w międzyczasie amerykańska spółka FXCM Group notowana na giełdzie NYSE również była kontrolowana przez amerykańskiego regulatora SEC, w dodatku w tej samej sprawie, obejmującej niekorzystna dla klientów egzekucję zleceń. Zależna od niej brytyjska FXCM Securities Ltd nie poinformowała FCA o trwającym dochodzeniu SEC, co również było naruszeniem obowiązujących przepisów.

Brytyjski regulator zdecydował o nałożeniu na brokera kary finansowej w wysokości 4 mln funtów, a także - co najistotniejsze - w przeciwieństwie do Komisji Nadzoru finansowego, nakazał FXCM zwrócenie strat poniesionych przez klientów. Średnia strata poniesiona przez pojedynczego klienta FXCM w wyniku stosowania asymetrycznego odchylenia została oszacowana na 3,70 dolara w ramach obliczeń przeprowadzonych przez samego brokera. Warto jednak pamiętać, że ze względu na duże różnice w wysokości obrotów pomiędzy klientami niektórzy z nich otrzymywali wielotysięczne zwroty, podczas gdy większość odzyskała kwoty nie przekraczające jednego funta. Broker był zobowiązany do wypłacenia rekompensaty strat w ciągu 60 dni od ogłoszenia wyroku przez FCA w formie zwrotu na indywidualne konta depozytowe swoich poszkodowanych klientów.

Łączna wartość odszkodowań wypłaconych klientom została oszacowana na 6 mln funtów, czyli niecałe 10 mln dolarów.

Opisana sytuacja była pierwszą w historii i jednocześnie najbardziej surową karą finansową nałożoną na brokera przez FCA za stosowanie nieuczciwych praktyk przy egzekucji zleceń.

URL Artykułu

 

Asymetryczna dewiacja w Polsce

Reklama

Komisja Nadzoru Finansowego zainteresowała się kwestią niesymetrycznego odchylenia przy egzekucji zleceń na rynku kontraktów CFD dopiero w maju 2016 r., zakazując jego stosowania i nakładając na brokerów obowiązek określania maksymalnej wartości odchylenia. Regulowane przez KNF podmioty otrzymały kwartał na zastosowanie się do nowych przepisów, które weszły w życie w sierpniu 2016 r. Nie jest tajemnicą, że wcześniej stosowanie asymetrycznej dewiacji przez polskich brokerów było powszechną praktyką rynkową, niejako wymuszana przez samą mechanikę funkcjonowania najpopularniejszej platformy handlowej MetaTrader.

W sierpniu 2017 r. KNF zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sprawie potencjalnych nadużyć, jakich przy realizacji zleceń dopuścił się broker XTB. 19 września 2018 r. Komisja nałożyła na brokera karę w wysokości 9,9 mln złotych za stosowanie asymetrycznego odchylenia w zleceniach instant w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 maja 2015 r. oraz stosowanie parametru opóźniającego (ang. delay), wstrzymującego na pewien czas (mierzony w milisekundach) egzekucję zleceń wybranych klientów w okresie od 2014 r. do 15 marca 2016 r. XTB odwołał się od decyzji KNF do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w czerwcu 2019 r. oddalił zażalenie brokera. Po decyzji WSA XTB złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wciąż rozpatruje sprawę kary nałożonej na brokera.

W postępowaniu prowadzonym przez KNF nie pojawiła się jakakolwiek publiczna informacja o potencjalnych stratach, jakie mogli ponieść klienci XTB w wyniku stosowania asymetrycznej dewiacji. Z tego względu klienci, którzy uważają się za poszkodowanych powinni dochodzić swoich praw na własną rękę. Czy jednak przy gromadzeniu materiału dowodowego można porównywać sprawę XTB do zarzutów wobec FXCM sprzed pięciu lat?

URL Artykułu

 

Czy sprawy asymetrycznej dewiacji FXCM i X-Trade Brokers można łączyć?

Na pierwszy rzut oka zarzuty FCA wobec brytyjskiego oddziału FXCM oraz KNF wobec XTB wydają się podobne i niejako potwierdzają zasadność nałożenia kary przez polskiego regulatora. Obie kwestie jednak dość mocno różnią się od siebie przede wszystkim ze względu na rodzaje zleceń, których dotyczą, a także z powodu innych modeli działalności obu brokerów. Stąd też nie powinno się stawiać obu przypadków na równi.

Reklama

FXCM stosował bowiem asymetryczną dewiację przy realizacji zleceń market, XTB zaś otrzymał karę za stosowanie asymetrycznego odchylenia przy realizacji zleceń instant (realizowanych po wskazanej przez klienta, aktualnej cenie bid/ask). Sprawa FXCM dotyczy więc zleceń po cenie rynkowej (market), bez gwaranacji ceny, które dodatkowo były realizowane przez FXCM u dostawcy płynności. Jest to o tyle istotne, że w każdym przypadku, gdy osiągał cenę lepszą u dostawcy płynności niż ta, która była w zleceniu klienta, FXCM inkasował różnicę, a zlecenie klienta wykonane było po cenie, o którą prosił. Broker zyskiwał więc, nie ponosząc przy tym żadnego ryzyka. Kiedy FXCM wykonał zlecenie zabezpieczające po cenie gorszej niż cena ze zlecenia klienta, całą różnicą na niekorzyść obciążany był klient. Dokładnie za tę praktykę FXCM został ukarany przez brytyjskiego regulatora.

W przypadku XTB, który działa w modelu market maker, zlecenia nie były realizowane przez dostawcę płynności, gdyż to broker zawsze był drugą stroną transakcji i posiadał ekspozycję na ryzyko rynkowe. Ponadto sprawa XTB dotyczy zleceń instant, które powinny zostać zrealizowane po cenie wskazanej przez klienta, nie zaś po cenie rynkowej. Stosowanie parametru deviation dla zleceń instant przez X-Trade Brokers miało na celu minimalizację liczby odrzuceń składanych zleceń i wg brokera nie powodowało realizacji zysku, ani nie było źródłem strat klientów.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama