Po przełamaniu spadkowej linii trendu w 2017 roku jej wzrostowy wariant rodził się w bólach. Widać to po serii linii narysowanych po ostatnich dołkach. Dopiero druga połowa ubiegłego roku przyniosła dynamizacje białych świec, co przekłada się na wyraźniejsze wzrosty na Pszenicy.
Średnie kroczące leniwie, ale powoli kierują się do góry. Szybsza MA50 zbliża się do przełamanego oporu 580 centów, czyli jest blisko 1$ poniżej aktualnej ceny tego towaru. To, co jest warte odnotowania, to fakt, że zielona linia znajduje się powyżej czerwonej. Jest to kolejny dowód na przewagę długich pozycji. Tym samym każde spadki na tym interwale należy traktować jako korektę, po której impuls utworzy nowy szczyt.
Ubiegły tydzień był koloru czarnego i zakończył się na poziomie 635 centa. Tym samym potwierdziła się klasyczna zasada spekulacji, że dawny szczyt (18.10) po przełamaniu zamienia się we wsparcie. Bieżące wzrosty nie zostawiają złudzeń, że nowy szczyt jest kwestią czasu. Sama korekta może zostać jeszcze rozbudowana zarówno w czasie, jak i cenie. Należałoby to odczytywać jako słabość popytu, ale na pewno nie zmianę sentymentu. Pomarańczowa strefa jest drogowskazem i najbliższym ważnym miejscem dla kontynuacji trendu wzrostowego.
Jednym z pierwszych ważnych ograniczeń będzie cena 720 centów, czyli szczyty z 2013 roku.
Wskaźnik RSI powoli zbliża się do strefy wykupienia, ale pozostaje w układzie wzrostowym. Pokonanie linii 70 punktów może być zaproszeniem do rozbudowania korekty.
MACD znajduje się wysoko, ale nie okazuje znaków słabości, co należy zapisać na korzyść dalszych wzrostów ceny WHEAT.
Tak długo, jak wsparcie 635 centów jest ostatnim dołkiem, to scenariusze spadkowe można odłożyć na półkę.
