Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rekordowe ceny miedzi

|
selectedselectedselected
Rekordowe ceny miedzi | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Rynki surowców w 2020 i (zwłaszcza w pierwszej połowie) 2021 roku odnotowują niebywałą hossę. Niektóre rejestrują wieloletnie szczyty, a kilka z nich, między innymi rynki tarcicy, złota czy miedzi, zanotowało historyczne wyceny w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni. I o ile często uznaje się, że rynkami sterują spekulanci z największych instytucji finansowych, to jednak na surowce w średnim i długim terminie wpływ mają czynniki popytowo-podażowe wraz z dotyczącymi ich nadziejami i obawami. Dlatego w przypadku rynku miedzi, nie sposób przeanalizować go inaczej, niż prognozując dostępność i zapotrzebowanie na ten surowiec. Przyjrzyjmy się zatem fundamentom tego rynku.

Popyt

W maju 2021 Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) wydała raport na temat koniecznych zmian w pozyskiwaniu, jak i zużyciu energii elektrycznej, w celu osiągnięcia przez świat zerowej emisji netto dwutlenku węgla (CO2) do 2050 roku. Oczywiście dane z raportu są bardzo optymistyczne i ignorują zapowiedź Prezydenta Chin Xi Jinpinga na temat tego, że Państwo Środka - największy emitent dwutlenku węgla od 2006 roku (w top 5 emitentów od 1958 roku, z przerwą 1967-1969) - osiągnie zerową emisję netto w 2060 roku. Jednak dane IEA posłużą do zobrazowania rosnącego zapotrzebowania na miedź - nawet jeśli faktyczna transformacja emisji CO2 zajmie nieco więcej czasu niż przyjmuje agencja.

IEA zakłada, że do realizacji celu zerowej emisji netto dwutlenku węgla konieczne jest zwiększenie sprzedaży samochodów elektrycznych. Do 2030 roku popyt na auta elektryczne powinien wzrosnąć do ponad 55 mln pojazdów rocznie z 3,1 mln w 2020 roku. Samochód elektryczny wymaga zużycia 80 kilogramów czerwonego metalu - czterokrotnie więcej niż samochód z silnikiem spalinowym. Kalkulując: auta na prąd w 2020 roku potrzebowały 248 tysięcy ton surowca - przy globalnej podaży 20,36 mln ton nieco ponad 1,2%. W 2030 roku zapotrzebowanie na miedź do aut elektrycznych powinno przekroczyć 4,46 mln ton rocznie, co stanowi już prawie 22% podaży miedzi z 2020 roku. Oczywiście podaż będzie rosła, tylko czy wystarczająco? 

Drugim kluczowym czynnikiem dla popytu na miedź jest energia odnawialna. W raporcie IEA widnieje, że do 2030 roku powinno się zwiększyć czterokrotnie liczbę instalacji produkujących prąd z energii wiatrowej i słonecznej. W 2020 roku zainstalowano 132 gigawaty (GW) mocy w panelach słonecznych oraz 114 GW mocy w elektrowniach wiatrowych. IEA sugeruje, że do 2030 roku z solarnych mocy powinno się czerpać dodatkowe 630 GW rocznie a z wiatrowych 390 GW rocznie. Zatem przeliczając: panel solarny wymaga 5,5 tony miedzi na każdy 1 megawat (MW) energii - czyli 5 500 ton/GW. Z kolei elektrownie wiatrowe cechuje również wysokie zapotrzebowanie na czerwony metal: od 2,5 tony do nawet 9,5 tony/MW (w morskich elektrowniach wiatrowych) - uśredniając 6,0 ton/MW czyli 6 000 ton/GW. W 2020 roku elektrownie słoneczne i wiatrowe wymagały więc zużycia około 1,41 mln ton miedzi, czyli 6,9% globalnej podaży. Osiągnięcie założeń IEA zwiększy popyt z tego sektora do prawie 5,81 mln ton rocznie - co będzie stanowić przekroczenie 28,5% podaży z 2020 roku. Skalę wzrostu zapotrzebowania obrazuje wykres 1.

Reklama

Dość często pomijanym elementem w tego rodzaju raportach jest podnoszenie standardu życia, co w zestawieniu z rosnącymi temperaturami otoczenia również będzie generować zapotrzebowanie na miedź. W ciągu ostatniej dekady odnotowano trzy najgorętsze lata w historii pomiarów (od 1850 roku). Może to zwiastować zwiększone zapotrzebowanie na klimatyzatory, które także zawierają miedź. W przeciętnym, domowym klimatyzatorze znajduje się jej niewiele, około 2 - 3 kilogramów, jednak zużycie prądu przez ten sprzęt jest znaczące. Prognozuje się, że w 2021 roku w Kalifornii (USA) w najgorętszych dniach zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie pięciokrotnie - właśnie na skutek działania klimatyzatorów. Według raportu IEA, w 2050 roku 90% prądu powinno być pozyskiwane z odnawialnych źródeł energii, a stabilizację sektora ma zapewnić energia jądrowa, która w normalnych warunkach pokryje pozostałe 10% zapotrzebowania. Co w sytuacji, gdy upały sprawią, że będziemy potrzebować wielokrotnie więcej energii? Pamiętajmy, że elektrownie słoneczne mogą produkować prąd do kilkunastu godzin dziennie, a do magazynowania dużych ilości energii nie posiadamy jeszcze infrastruktury - która też wymagać będzie olbrzymich ilości miedzi. Jeśli prognozy pomijają ten aspekt - a nie dotarłem do informacji świadczących, by było inaczej - to będziemy potrzebować więcej instalacji odnawialnych źródeł energii niż ten dodatkowy 1 000 GW rocznie, wymieniony w raporcie IEA.

Rekordowe ceny miedzi - 1Rekordowe ceny miedzi - 1

Podaż

Rynek miedzi opiera się na dwóch źródłach: wydobyciu rudy metalu oraz recyklingu, czyli odzysku ze złomu. Do istotnych kwestii, związanych z zaopatrzeniem świata w czerwony metal, dochodzą też czynniki polityczne w krajach największych producentów oraz największego odbiorcy. Według International Copper Study Group (ICSG) w 2020 roku podaż miedzi wynosząca 20,36 mln ton pochodziła z 83,2% możliwości wydobywczych kopalni na świecie i wygenerowała deficyt 604 tysięcy ton. Jednocześnie ICSG prognozuje nadwyżkę na rynku miedzi w 2021 roku, wynoszącą 79 tysięcy ton, a w 2022 roku nadwyżka ma wzrosnąć do 109 tysięcy ton.

Rekordowe ceny miedzi - 2Rekordowe ceny miedzi - 2

Spółki miedziowe

Firmy wydobywające miedź są spółkami najczęściej multi-surowcowymi. Wynika to oczywiście z uwarunkowań naturalnych, ponieważ rzadko kiedy w danym złożu obecny jest tylko jeden surowiec kopalny. Dotyczy to zwłaszcza współwystępowania ropy naftowej z gazem ziemnym, jak i miedzi z innymi metalami. Często towarzyszy jej srebro, złoto, cynk czy kobalt. Ten fakt ma olbrzymie znaczenie dla wyceny rynkowej surowców. Świetnym przykładem jest zachowanie giełdowych cen platyny, które przez wiele miesięcy znajdowały się poniżej kosztów wydobycia. Jednak fakt, że platynę wydobywa się razem z innymi metalami (zwłaszcza palladem), pozwalał firmom utrzymać podaż surowca i zyskowność, pomimo kosztów pozyskania przewyższających dochody ze sprzedaży. Poniżej lista ośmiu spółek wydobywczych, które dostarczyły co najmniej 0,5 mln ton surowca w 2020 roku, a których działalność jest odbierana jako kluczowa dla cen surowca - choć sumarycznie odpowiadają one za niecałe 41% światowej podaży.

Codelco

Reklama

Chilijska państwowa spółka wydobywcza, odpowiadająca w 2020 roku za dostarczenie 1,73 mln ton miedzi na światowe rynki (8,50% globalnej podaży). Największym źródłem zmiany podaży jest planowane przekształcanie kopalni Salvador z podziemnej na odkrywkową, która ma zwiększyć produkcję do 90 tysięcy ton miedzi rocznie w 2023 roku. To ponad 77,8% więcej niż wydobyto w tej kopalni w 2020 roku. Ze względu na to, że jest spółką skarbu państwa, to czynniki polityczne w Chile mają także olbrzymi wpływ na jej działania, omówione w dalszej części artykułu.

Glencore plc

Spółka angielsko-szwajcarska, notowana na giełdach w Londynie i Johannesburgu (RPA), od 2015 do 2020 roku zajmująca dziesiąte miejsce na liście Fortune Global 500 i odpowiadająca za 1,26 mln ton (6,18%) globalnej podaży miedzi w 2020 roku. Chcąc wskazać największy czynnik dla rynku miedzi ze strony tej spółki, byłaby to na pewno kopalnia Mutanda w Demokratycznej Republice Konga. Zamknięta w listopadzie 2019 roku na okres prac konserwacyjnych ma powrócić do wydobycia w 2022 roku, z wydajnością około 215 tysięcy ton miedzi. Wszelkie zawirowania w terminie wznowienia prac w Mutandzie będą czynnikiem pro-wzrostowym dla cen. Jeśli z kolei pojawią się informacje o zwiększonych możliwościach wydobycia miedzi w tej kopalni, będzie to wówczas czynnik pro-spadkowy.

Freeport-McMoRan Inc

Amerykańska spółka wydobywcza, która w 2020 roku pozyskała 1,18 mln ton miedzi (5,80% globalnej podaży).

BHP Group plc

Największy na świecie, angielsko-australijski koncern wydobywczy, notowany na giełdzie zarówno brytyjskiej (znajduje się w indeksie FTSE-100), jak i australijskiej. W 2020 roku dostarczył 1,11 mln ton miedzi (5,45% globalnej podaży). 

Southern Copper Corporation

Meksykańska spółka wydobywcza, odpowiadająca za wydobycie 1,00 mln ton miedzi w 2020 roku (4,91% globalnej podaży). Ponad 80% Southern Copper należy do Grupo Mexico, które zapowiedziało już uruchomienie do 2027 roku kopalni miedzi El Arco o wydajności 190 tysięcy ton rocznie. Grupo Mexico także planuje zwiększyć wydobycie o 66 tysięcy ton w kopalniach El Pilar oraz Buenavista do połowy 2023 roku.

First Quantum Minerals Ltd.

Reklama

Kanadyjska spółka górnicza, której 80% przychodów pochodzi z wydobycia czerwonego metalu. W 2020 roku dostarczyła 0,78 mln ton surowca (3,83% globalnej podaży).

KGHM Polska Miedź S.A.

Polska spółka wydobywcza, w prawie 32% należąca do Skarbu Państwa i notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, obecna w indeksie WIG-20. W 2020 roku wydobyła 0,71 mln ton miedzi (3,49% globalnej podaży). Spółka jest aktualnie na etapie sprzedaży swoich udziałów w kopalniach o niewielkiej produkcji i skupienia się na największych projektach wydobywczych.

Rio Tinto Group

Drugi (za BHP) pod względem wielkości koncern wydobywczy, założony przez międzynarodowych inwestorów w 1873 roku, z głównymi biurami w Londynie i Melbourne (Australia). Akcje spółki znajdują się na giełdach tych krajów (w Wielkiej Brytanii są częścią indeksu FTSE-100), a także na nowojorskim parkiecie. W 2020 roku spółka wydobyła 0,53 mln ton miedzi (2,60% globalnej podaży).

Dziewiątą firmą na tej liście będzie w niedługim czasie brazylijskie Vale S.A., które co prawda w 2020 roku wydobyło tylko 0,36 mln ton miedzi (1,77% globalnej podaży), ale spółka zapowiada, że do 2025 roku będzie dostarczać 0,50 mln ton czerwonego metalu na rynek. Patrząc na rozwój firmy, można w te zapewnienia wierzyć, a nawet podejrzewać, że te plany uda się zrealizować już w 2024 roku. 

Dziesiąta spółka to kanadyjska Ivanhoe Mines, która uruchomiła w tym roku kopalnię Kamoa-Kakula w Demokratycznej Republice Konga. Obecnie wydobycie ma wynieść od 80 do 95 tysięcy ton rocznie, jednak docelowo produkcja miedzi wzrośnie do 800 tysięcy ton rocznie.

Reklama

Te dziesięć firm będzie miało największe znaczenie w najbliższych miesiącach dla wyceny surowca. Na wykresie nr 1 widać udział poszczególnych spółek wydobywczych w globalnej podaży miedzi.

Polityka

Do największych krajów dostarczających rudy miedzi (>1 mln ton rocznie) należą: Chile (28%), Peru (11,6%), Chiny (8,7%), USA (6,8%) oraz Demokratyczna Republika Konga (5,8%).Te pięć krajów razem stanowi ponad 60% światowej podaży. 

W momencie oddawania artykułu do druku, miały miejsce dwie sytuacje, wywierające kluczowy wpływ na prawie 40% podaży: zmianę ustawodawstwa w Chile oraz drugą turę wyborów prezydenckich w Peru. Z czynników popytowych, kluczową rolę odgrywają Chiny.

Rekordowe ceny miedzi - 3Rekordowe ceny miedzi - 3

Peru

6 czerwca 2021 roku w drugiej turze wyborów w Peru naprzeciwko siebie staną Pedro Castillo (z partii Partido Político Nacional Perú LibreFree Peru) oraz Keiko Fujimori (partia Fuerza PopularPopular Force). Pedro Castillo proponuje w ciągu pierwszych 100 dni prezydentury „znacjonalizować nasze bogactwo, sprawić, by działało dla Peruwiańczyków”. Co prawda, różne firmy wydobywające miedź w Peru mają umowy chroniące ich interesy, zawarte zgodnie z obowiązującym prawem. Niestety, biorąc pod uwagę przypadki nacjonalistów dochodzących do władzy w różnych krajach świata, to ryzyko niedotrzymania tych umów “w majestacie nowego ładu prawnego” jest bardzo duże. W przypadku zwycięstwa Pedro Castillo prawdopodobnie przełoży się to na stabilizację cen miedzi na wysokich poziomach, jako że rynek dyskontuje tego typu zagrożenia z wyprzedzeniem na podstawie sondaży. Szansą na niższe ceny metalu jest oczywiście zwycięstwo Keiko Fujimori, która nie posiada tak radykalnego programu dotyczącego peruwiańskich surowców.

Reklama

W przypadku zwycięstwa Fujimori, przez okres około czterech lat (kadencja prezydenta Peru trwa 5 lat) nie powinno istnieć ryzyko prezydenckiej nacjonalizacji przemysłu. Jednak Free Peru, która wygrała kwietniowe wybory parlamentarne i zajmie 37 miejsc w 130-osobowym Kongresie Peru, może być w stanie rządzić po zawiązaniu koalicji z innymi partiami przeciwko Popular Force, które w parlamencie zajmie 24 miejsca. Wtedy nie będzie można liczyć na stabilizację polityki surowcowej tego kraju, nawet (a raczej zwłaszcza) przy braku prezydenta z obozu partii rządzących w parlamencie.


Chile

Niższa Izba Kongresu Chile zatwierdziła w maju 2021 ustawę w sprawie progresywnych podatków (co najmniej 3% od sprzedaży) dla przemysłu górniczego. Ustawa trafiła do Senatu i do momentu oddania artykułu do druku jej los nie jest znany. Według National Mining Society ustawa wprowadza opodatkowanie “podobne do wywłaszczenia”, co może sparaliżować inwestycje górnicze w Chile. Aż dwanaście z piętnastu największych producentów miedzi w kraju poniosłoby straty w przypadku wprowadzenia tego opodatkowania. To temat warty bardzo uważnej obserwacji.

Chiny

Państwo Środka jest największym importerem miedzi na świecie. W 2020 roku import surowca wyniósł 6,68 mln ton. To pokazuje, że mimo słabej pierwszej połowy roku, zdominowanej walką z pandemią, kraj ten szybko wrócił na ścieżkę wzrostów. Jednak partia rządząca chce wpływać na ceny surowców, uznając ich wysokie poziomy za szkodliwe dla gospodarki działania spekulantów. Częścią tych działań ma być zwiększony nadzór nad rynkiem, by wyeliminować “nienormalne transakcje” czy powiększanie zapasów strategicznych surowców, co w pierwszym etapie oczywiście wpłynie na wzrosty zapotrzebowania, a w konsekwencji na wyższe ceny. W odpowiedzi na apel władz (choć szansa protestu była nikła) 15 największych hut w Chinach zadeklarowało zmniejszenie importu koncentratu miedzi o 8,8% r/r. Nie musi się to przekładać oczywiście na zmniejszenie produkcji katod miedzianych, a bardziej na przeniesienie “ciężaru” źródeł surowca na surową rudę i złom miedziany. W pierwszym kwartale 2021 roku Chiny importowały 552,3 tysiąca ton miedzi, czyli o 25% więcej niż rok wcześniej i najwięcej od 2008 roku. Ilość importowanego jak i wydobywanego w Państwie Środka surowca warto bardzo uważnie obserwować. Podobnie jak deklaracje polityczne, które w specyficznym ustroju centralnie planowanego socjalizmu kapitalistycznego, mają bardzo duże szanse realizacji, niezależnie od opinii międzynarodowych.

Polityka FED

Ostatni z najważniejszych czynników politycznych dla miedzi to polityka Rezerwy Federalnej USA i jej wpływ na kurs dolara. Wynika to z potężnego rozstrzału podaży na kilka krajów z różnych części świata i konieczność przeliczenia lokalnych kosztów i przychodów na almighty dollar. Odwrotna korelacja tych dwóch instrumentów nie jest idealna, jednak bardzo dobrze widoczna, zwłaszcza od kwietnia 2020. Przedstawiona została na wykresie nr 3.

Wnioski

Z powyższych rozważań można w zasadzie wysnuć jeden wniosek: miedź po $10 000 za tonę jest tania. Szanse, aby ceny czerwonego metalu wróciły do przedziału $8 000 - $8 500 za tonę, istnieją tylko w momencie zdecydowanego rozwiązania spraw w Ameryce Południowej: przegranej Pedro Castillo (wyniki wyborów powinny być już znane w momencie oddania magazynu do rąk Czytelników) w Peru oraz odrzucenia ustawy o surowcach kopalnych w Chile. Na spowolnienie eko-rewolucji nie można za bardzo liczyć, choć jest ono możliwe w przypadku kolejnych pandemii i jeszcze większego, globalnego kryzysu wraz z przejmowaniem władzy w poszczególnych regionach przez polityków negujących bądź ignorujących wcześniejsze umowy międzynarodowe w tym zakresie.

Reklama

Dlatego też, przewyższając szacunki Citi z maja 2021 (mówiące o cenie $12 000 za tonę) oraz prognozy Goldman Sachs (o średniej cenie miedzi w 2022 roku na poziomie $11 875 za tonę), obawiam się, że jeszcze w tym roku ceny miedzi mogą dotknąć poziomów $14 00 za tonę. A w 2022 roku, w przypadku najgorszego scenariusza politycznego w Peru i Chile wraz z fiaskiem regulowania cen w Chinach, można spodziewać się nawet $15 000 za tonę czerwonego metalu. By trzymać rękę na pulsie, najważniejsze aktualności dla rynków surowcowych, w tym dla miedzi, prezentowane i omawiane są przeze mnie dwa razy w tygodniu w ramach autorskiego projektu Surowcowe.info.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski

Ekonomista z wykształcenia, inwestor z wieloletnim doświadczeniem na rynkach. Zajmuje się inwestowaniem w nieruchomości (od 2007 roku), papiery wartościowe (od 2012 roku) oraz kontrakty terminowe i inne instrumenty pochodne (od 2016 roku) – od tego czasu utrzymuje się z inwestycji. Prowadzi blogi inwestycyjne:

- Prywatny INV€$TOR (od 2016 roku, nominowany do nagrody FXCufs 2018 w kategorii Blog Roku)

- dziennik tradera

- Surowcowe.info (od 2018 roku) wraz z regularnym programem na YouTube o rynkach surowcowych.

Pojawia się także jako autor w kwartalniku FXMAG, prowadzący lub gość w Comparic24 czy prelegent na wielu konferencjach inwestycyjnych, jest także mentorem w projekcie Trampki Na Giełdzie. Specjalizuje się w podejściu statystycznym, inwestycjach opartych na publikacjach danych makroekonomicznych oraz w inwestowaniu w surowce. Analizuje instrumenty inwestycyjne z dużym naciskiem na wpływ makroekonomii i geopolityki na zachowanie rynków.

Obserwuj autoraTwitterLinkedIn


Reklama
Reklama