Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Poświąteczny wzrost cen ropy naftowej. Co się dzieje?

|
selectedselectedselected

Ropa naftowa idzie znów wyraźnie w górę. Dzieje się to wbrew umacnianiu się dolara, co jest ciekawą sytuacją na rynku. Ten jednak wyraźnie zyskuje po danych. O ile silny dolar nie przeszkodził złotu, to mocno odbił się negatywnie na kryptowalutach.

Poświąteczny wzrost cen ropy naftowej. Co się dzieje?
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Słaby prima aprilis na ropie

Czarne złoto już w piątek wskazywało wyraźną tendencję wzrostową. Poniedziałek był dniem wolnym w Polsce, ale notowania na świecie były kontynuowane. W ich wyniku, mimo początkowej korekty, kurs znów wystrzelił w górę. Co gorsza dla naszych portfeli, dzisiaj od rana nadal widzimy wzrosty. W rezultacie od piątkowych dołków baryłka ropy podrożała już niemal 3 dolary i surowiec jest najdroższy od przełomu października i listopada. Co jest powodem wzrostów? Analitycy wskazują kilka powodów. Jednym z nich jest działalność kartelu OPEC, a konkretnie cięcia wydobycia. Drugim wskazywane ryzyka geopolityczne, a konkretnie eskalacja na Bliskim Wschodzie. Mowa tutaj o obarczaniu Izraela odpowiedzialnością za atak rakietowy na ambasadę Iranu w Syrii. Jakby tego było mało, rośnie nam popyt na surowiec w USA i Chinach, czyli u największych konsumentów. Jaki ma to wpływ na waluty? Koniec taniej ropy, a na to się zanosi, w końcu wybijamy 5-miesięczne maksima, przełoży się na wzrost inflacji prędzej czy później. To z kolei może spowodować, że banki centralne oddalą obniżki stóp procentowych.

 

Dalsza moc dolara

Zarówno piątek, jak i poniedziałek przyniosły ważne dane z USA. Piątek pokazał lepsze od oczekiwań wydatki Amerykanów. Rosły one o 0,8% wobec oczekiwanych 0,5%. W tym samym czasie dochody rosły o 0,3% zamiast oczekiwanych 0,4%. Rynki jednak zdecydowanie mocniej się skupiają na wydatkach, bo to one napędzają gospodarkę tu i teraz. Poniedziałek to z kolei indeksy koniunktury. Co prawda PMI dla przemysłu wypadł słabiej, ale podobnie jak z jednostkami miary, Amerykanie wolą swoje własne standardy zamiast światowych i większą uwagę zwrócono na raport ISM dla przemysłu. Ten był lepszy od oczekiwań, co przełożyło się na umocnienia dolara. Dolar kontynuuje swoją passę względem kursu euro. Brakuje mu jeszcze ułamków centa, by przebić najsilniejsze poziomy względem europejskiej waluty z lutego.

 

Poświąteczna korekta kryptowalut

Reklama

Ceny najpopularniejszej kryptowaluty, jaką jest oczywiście bitcoin, stają się ostatnio coraz bardziej medialne. Tym bardziej że znowu zbliżamy się do rekordowych poziomów. Dzisiejszy poświąteczny poranek pokazuje jednak wyraźną przecenę tej kryptowaluty. Te same dobre dane z USA, które oddalały podwyżki stóp procentowych, a zatem umacniały dolara, szkodzą jednak kryptowalutom. Cyfrowe pieniądze nie płacą odsetek, w rezultacie im szybciej dojdzie do obniżek stóp procentowych, tym będą atrakcyjniejsze. Skoro perspektywa się oddala, to tracą. Czasem tak jak dzisiaj gwałtownie.

 

Zobacz także: Notowania kryptowalut z kotkami wystrzeliły! Kocie meme coiny nowym rynkowym hitem

 

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych dzień publikacji indeksów PMI dla przemysłu.

 


Reklama

 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

Główny ekspert walutowy Currency One, operatora serwisu Internetowykantor.pl. Od 8 lat w tej organizacji, obecnie jako Kierownik Działu Operacyjnego. Absolwent Wydziału Informatyki i Gospodarki Elektronicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Prywatnie pasjonat żeglarstwa i gier planszowych


Reklama
Reklama