Ropa naftowa
29 maja Brent podjął kolejną próbę pokonania 200-dniowej średniej kroczącej przebiegającej w okolicach 84,3 USD/b. Benchmark, wsparty oczekiwaniami „jastrzębiego” wydźwięku bliskiego spotkania OPEC+, pierwszy raz od początku maja dotarł powyżej 85 USD/b. Przełom miesiąca przyniósł jednak zmianę trendu i podczas sesji 4 czerwca notowania Brenta obniżyły się do 76,8 USD/b – poziomu z początku lutego. Od lokalnego szczytu z końca maja cena surowca spadła o blisko 10%.
Do przeceny, jeszcze przed posiedzeniem kartelu, przyczyniły się słabe dane z amerykańskiego rynku paliw. 2 czerwca OPEC+ podjął decyzję – na pierwszy rzut oka korzystną dla notowań surowca – o przedłużeniu cięć. Z dotychczasowych ograniczeń produkcji w wysokości 5,86 mln b/d (ok. 5,7% światowego popytu):
- 3,66 mln b/d obowiązujące do końca 2024 r. wydłużono do końca przyszłego roku;
- 2,2 mln b/d wygasające z końcem czerwca br. przedłużono o 3 miesiące, ograniczanie skali redukcji potrwa do września 2025 r
Zdaniem niektórych analityków decyzja kartelu jest negatywna dla cen surowca ze względu na potencjalny wzrost podaży w dalszej części roku przy niepewnej kondycji strony popytowej. Do spadku notowań Brenta przyczyniła się też erozja premii za ryzyko geopolityczne w następstwie akceptacji przez Izrael ramowego porozumienia mającego na celu zakończenie wojny w Strefie Gazy.
Jak wynika z comiesięcznej ankiety Reutersa nastroje rynkowe pogorszyły się już pod koniec maja. Według konsensusu średnia cena Brenta w 2024 r. wyniesie 84 USD/b wobec 84,6 USD/b przewidywanych w kwietniu (pierwsza od lutego rewizja w dół). Zdaniem niektórych analityków wojny na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla podaży surowca. Średnia YTD notowań Brenta wynosi 83,4 USD/b; maj był pierwszym w tym roku miesiącem pod kreską (-7,1%).
Miedź
Pod koniec maja niedźwiedzie ponownie przejęły inicjatywę – notowania benchmarku LME 3M spadły w pobliże 10 tys. USD/t. W pierwszych dniach nowego miesiąca miedź obsunęła się poniżej psychologicznego poziomu. Podczas sesji 5 czerwca cena surowca zeszła do 9860 USD/t, notując od niedawnego rekordu z 20 maja (11105 USD/t) korektę przekraczającą 11%.
Zdaniem traderów przecena była głównie skutkiem zamykania pozycji (w tym realizacji zysków) przez fundusze inwestycyjne. Pewnym wsparciem służył dolar, którego indeks rozpoczął czerwiec od spadków. Mieszane dane z Chin, słaby lokalnie fizyczny popyt i nietypowy wzrost zapasów metalu na szanghajskiej giełdzie (do poziomu najwyższego od ponad 4 lat) osłabiły nastroje inwestorskie. Dodatkowo rynkowi mogą ciążyć rosnące zapasy na LME i powrót contango 0-3M w okolice 130 USD/t.
Według części analityków długoterminowe perspektywy miedzi pozostają jasne. Zdaniem BloombergNEF jeszcze przed 2030 r. niedobór surowca sięgnie 10 mln ton. Globalna produkcja rafinowanego metalu wynosi aktualnie ok. 27 mln ton rocznie. Pomijając skrajnie bycze prognozy (Pierre Andurand, menedżer HF, widzi miedź po 40 tys. USD/t za ok. 4 lata) niektórzy uczestnicy rynku przewidują aprecjację benchmarku LME do 11,5-12 tys. USD/t w horyzoncie końca roku. Według pewnego banku z Wall Street cenę metalu wesprze deficyt surowca, oceniany zarówno w tym jak i przyszłym roku na prawie 400 tys. ton.
Złoto
W trzeciej dekadzie ubiegłego miesiąca, po wzroście 20 maja do rekordowych 2449,9 USD/troz, notowania złota spot obsunęły się o ponad 5% w pobliże 2320 USD/troz.
Do spadków przyczyniły się realizacja zysków oraz jastrzębi wydźwięk minutes Fed. Na przełomie miesiąca wsparcia udzieliła 50-dniowa średnia krocząca przebiegająca w okolicach 2330 USD/troz. Metal w maju zyskał 1,8%; był to czwarty z rzędu miesiąc wzrostów.
W pierwszych dniach czerwca notowania złota oscylowały w przedziale 2310-2360 USD/troz. Stabilizacji sprzyjał zgodny z oczekiwaniami odczyt kwietniowej inflacji PCE w USA, która jednak wciąż nieco przekracza 2-proc. cel Fed (bazowa +2,8% r/r). 3 czerwca indeks dolara spadł do poziomu najniższego od prawie dwóch miesięcy po słabych danych z amerykańskiej gospodarki – przemysłu i sektora budowlanego. Prawdopodobieństwo obniżek stóp Fed, oczekiwanych najwcześniej we wrześniu, zwiększyło się w tydzień z 51% do 69%, wspierając rynek metalu. Realna, 10-letnia stopa procentowa w USA spadła poniżej 2% po raz pierwszy od kwietnia.
Niektórzy gracze rynkowi jeszcze w trzeciej dekadzie maja opublikowali prognozy aprecjacji złota do 2600-2700 USD/troz przed końcem roku, rekomendując kupno dołków w okolicach 2300 USD/troz lub poniżej. Do zwiększonego popytu mają się przyczynić banki centralne i nabywcy detaliczni w Azji.