Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Koniec petrodolara? Nie tak szybko!

|
selectedselectedselected

Po zakończonym (tymczasowo) w 1971 roku standardzie złota Amerykanie potrzebowali popytu na swoją walutę. Z kolei opływająca w ropę Arabia Saudyjska miała do zagospodarowania nadmiar kapitału. I tak w skrócie zrodził się petrodolar. Amerykanie dali Saudom ochronę militarną, a ci w rewanżu zgodzili się wyceniać i rozliczać handel ropą w USD. Od tej pory chętni do zakupu ropy najpierw musieli zakupić dolara.

Koniec petrodolara? Nie tak szybko!
Tavex
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Z kolei spływające do Arabii Saudyjskiej dolary były inwestowane w amerykańskie papiery skarbowe, podtrzymując rynek długu w USA i dając Saudom długoterminowe, stabilne źródło przechowania kapitału pozyskiwanego ze sprzedaży ropy. Obie strony zadowolone.

W pierwszej połowie czerwca nagłówki mediów obiegły informacje o zakończeniu tej trwającej 50 lat umowy i nieuchronnym w związku z tym kryzysem popytu na dolara. Jeśli jednak wczytać się w artykuł Jamesa Rickardsa, który nota bene w konstruowaniu owej umowy wówczas uczestniczył, wygląda to diametralnie inaczej.

 

Co dalej z losami petrodolara?

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Tomasz Gessner

Tomasz Gessner

Związany z rynkiem od 2001 roku. Pracował jako analityk rynków finansowych w domach maklerskich IDM, BDM oraz EFIX. W latach 2006-2022 komentator bieżącej sytuacji na Stooq, a obecnie analityk rynków finansowych w Tavex.


Reklama
Reklama